Data: 2003-12-12 09:45:28
Temat: Re: Robak i Ja!
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:slrnbtisgo.1uu8.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
A ja tu wtrącę swoje trzy grosze.
2+2 jest 8, bo tak twierdzą wszyscy.
Aż tu pewnego dnia, zjawia się KTOŚ kto sądzi że to 4.
Każe nam wystawić 2 palce, dołożyć do nich kolejne 2 i przeliczyć całość.
Olśnienie 2 + 2 = 4 !!! I wiemy dlaczego - dwa palce i dwa palce po
policzeniu daja 4 palce.
Eureka. Czas najwyższy przekazać wiedzę dalej.
- no wysuń dwa palce.
- nie chce mi się.
- A masz po palcach linijką debilu !!!. Następny proszę.
- Auuuuuaaaaa :(
- Wy małpy nigdy nie skumacie że 2+2 to 4 a nie 8 !!!
Aż tu pewnego dnia, staje w drzwiach zagadaka i z podstępną miną bełkocze,
"powiedz mi dziubdziuś ile to jest 2+3 ?".
- Hmmm 7 ? (nuta niepewności)
- Nie miśiu - 5.
- Cooo ???? 2 + 2 to 4 i nawet wiem dlaczego, jakim więc prawem twierdzisz
że nie wiem ile to jest 2 + 3 ???
Zagadka z podstępną miną oddala się bez słowa.
Czacha dymi. 2+2 to 4. Wiemy to napewno. A skąd się wzięło że 2+3 to 5 ?
Zara ... jak to leciało z tymi paluchami ? Aaaaaa no faktycznie 5. Ale ze
mnie debil, hmmm. Eureeeka !!!! nieważne ile to jest 2+2 czy 2+3, ważne co
to jest ten znaczek "+". Kurde, zrobiłem z siebie kretyna waląc linijką po
palcach za nieprawidłowy wynik :( Hmmm, trza tę wiedzę jednak przekazać
dalej, szkoda by było by się zmarnowała. Uno momento Eureka nr.2. Jak to się
stało że ja wreszcie sam to zakumałem ? To jest rozwiązanie zagadki "jak
przekazać wiedzę dalej" !!!!. KTOŚ pokazał mi że 2+2 to 4. Po czym powinien
dać mi w łeb gdy prałem innych linijką po łapkach za zły wynik. Ale nie
zrobił tego. Czemu ? Eureka nr.3. Wiedział, że skoro potrafiłem odrzucić że
2+2 to 8, to prędzej czy później dojdę DLACZEGO 2+2 to 4, a nie ŻE 2+2 to 4.
Dokładnie tak ze mną było. Dlatego najważniejesze jest POKAZANIE że 2+2 to
nie 8. To jest pierwszy najważniejszy krok, który został zrobiony. NIE DA
SIE pominąć etapu prania linijką po palcach, ale do tego etapu potrzebna
jest jeszcze świadomość że 2 + 2 to 4. To już zostało powiedziane, ale
paluszki jeszcze tego nie przeliczyły. Po tym zacznie się walka samej ze
sobą przy pomocy linijki - i w tym etapie nie można ani przeszkadzać ani
pomagać, kwestia czasu. Pytanie "2+3 ?" przyjdzie samo - i to jest finał -
albo nastąpi nagłe olśnienie i zrozumienie dokładnie wszystkiego, albo
powrót do 2+2=8, lub do świętej inkwizycji napieprzaczy po palcach.
Pzdr.
P.D.
ultra-kozak-indywidualista nie cham
|