Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Rodzeństwo

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rodzeństwo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-02-01 14:08:22

Temat: Rodzeństwo
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pytanie jest do pań, które mają co najmniej dwoje dzieci.
Ja moimi dziećmi jestem zachwycona, inteligentni, mądrzy, swietnie się
uczą, pogadać z nimi mozna na powazne tematy.

Mam z nimi tylko jeden poważny problem - bez przerwy, ale to bez
przerwy sie kłócą. I raczej starszy ciagle dokucza i przygryza
młodszemu, ten nie wytrzymuje, rzuca sie na starszego z pięściami,
konczy sie bójką, młodszy ryczy itd ...
Mają 10 i 15 lat. Wydaje sie ze ten starszy powinien już być "ponad
to".

A tym czasem zabiera młodszemu klocki "lego", zawsze obydwaj chcą
czytać jednocześnie tą samą książkę itd ... każdy pretekst jest dobry
do kłótni. Wszystkie obowiązki domowe też tak wygladają "ja nie
sprzątam, bo Maciek nie sprzątnął", albo "dlaczego ja mam sprzątać,
skoro on nie zrobił swojego".
Jednocześnie są bardzo ze sobą zżyci, często występują solidarnie
przeciwko nam, kiedy chcemy ich np. zagonic do lekcji.
Również wobec kolegów zawsze "trzymają sztamę"
Ja sie zastanawiam czasem - jak to długo jeszcze, kiedy oni z tego w
końcu wyrosną. Starszy wygrywa w olimpiadach, teraz chce zdawać do
renomowanego liceum, wszyscy go uważają za poważnego młodego
człowieka, a w domu zachowuje się czasem jak 6-letnie dziecko.

Napiszcie z własnego doświadczenia - jak długo to jeszcze ?

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-02-01 15:16:29

Temat: Re: Rodzeństwo
Od: "jkwasek" <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie odpowiem Ci jak długo jeszcze taka sytuacja będzie trwać. Natomiast
pamiętam jedno (ja byłem tym starszym bratem) - eskalacja wojny następowała
w momentach, gdy mam rzucała teksty pod tytułem - "Ty jesteś starszy,
mądrzejszy i powinieneś Ani (moja siostra) ustąpić".


Pozdrawiam

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-02-01 16:09:19

Temat: Re: Rodzeństwo
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a3e6t4$nri$...@n...ipartners.pl...
> Pytanie jest do pań, które mają co najmniej dwoje dzieci.
> Ja moimi dziećmi jestem zachwycona, inteligentni, mądrzy, swietnie się
> uczą, pogadać z nimi mozna na powazne tematy.

Basiu,
ja co prawda mam na razie tylko jedno dziecko, ale sama mam mlodszego brata
(o 2 lata) i moge Ci powieidzec na swoim przykladzie. Bylismy ze soba bardoz
zzyci, typu obrona na zewnatrz, jak sama piszesz, ale tez walczylismy ze
soba.
Przestalismy ze soba walczyc jak brat wyprowadzil się z domu zaczynajac
studia hen poza rodzinnym miastem. Zreszta o to wlasnie byla ostatnia
totalna awantura, bo ja rok wczesniej* nie dostalam od Mamy zgody na studia
poza domem (co bylo moim najwiekszym marzeniem), a potem brat dostal (zgoda
byla potrzebna ze wzgledow finansowych i psychicznych)... Potem tez byly
konflikty, bo praca Mamy sie posypala i ja musialam studiowac i pracowac
jednoczesnie, po to aby on mogl studiowac poza domem.... eh, ciezkie zycie
rodzenstwa ;-).
teraz jest wszystko OK, nawet czasem brat ma do mnie pretensje ze jestem
bardziej od niego "zzyta" z Mama, a on sie czuje wyobcowany. No, ale sam
chcial ;-)

Rady??? Nie osmielilabym sie. No moze poza jedna, ale o tym na pewno wiesz -
jak jest konflikt pomiedzy nimi, to NIE probuj ich rozsadzac, niech to
zalatwie miedzy soba. Albo karz (od: karać) obu, albo zadnego.

Pozdrawiam
Anyia

*(brat poszedl rok wczesniej do szkoly, stad rocznikowo dwa lata roznicy, a
w szkole tylko rok).



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-02-04 08:33:44

Temat: Re: Rodzeństwo
Od: "jolkakami" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Basiu, ja mam 2 córki 14 i 8 lat (czyli podobna różnica wieku) jest tak jak
u Ciebie identyko, jak sie dzieje krzywda którejś druga walczy jak lew, a
miedzy soba ciągle kłótnie.Starsza inteligentna ciągle bierze udział w jakis
olimpiadach wydaje sie że jest powazna mysląca dziewczyną.A w domu wystarczy
że młodsza tylko otworzy drzwi do jej pokoju juz słychać"wyjdź". Jednak gdy
zaczynam na którąś krzyczeć, druga broni jak lew siostry, z obowiązkami
domowymi bywa podobnie. Ja robie tak nie szukam winnych gdzy jest awantura,
jednakowa kara dla obu. Jak każę sprzatać to robia to obie. Jest też tak ,
że siedzą obie i potrafia ze soba rozmawiac godz. lub razem sprzątać w
idealnej harmoni, maja już swoje małe tajemnice, więc myślę że wszystko jest
na dobrej drodze. Myslę, że wyrosną. Ja tez mam siostrę młodszą o 6 lat,
kłótnie były ale jak ja juz byłam w szkole średniej przestałysmy sie kłócić.
Pozdrawiam Jolka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-02-04 09:06:30

Temat: Re: Rodzeństwo
Od: "tweety" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ja co prawda mam na razie tylko jedno dziecko, ale sama mam mlodszego
brata
> (o 2 lata) i moge Ci powieidzec na swoim przykladzie. Bylismy ze soba
bardoz
> zzyci, typu obrona na zewnatrz, jak sama piszesz, ale tez walczylismy ze
> soba.
> Przestalismy ze soba walczyc jak brat wyprowadzil się z domu zaczynajac
> studia hen poza rodzinnym miastem. Zreszta o to wlasnie byla ostatnia
> totalna awantura, bo ja rok wczesniej* nie dostalam od Mamy zgody na
studia
> poza domem (co bylo moim najwiekszym marzeniem), a potem brat dostal
(zgoda
> byla potrzebna ze wzgledow finansowych i psychicznych)... Potem tez byly
> konflikty, bo praca Mamy sie posypala i ja musialam studiowac i pracowac
> jednoczesnie, po to aby on mogl studiowac poza domem.... eh, ciezkie zycie
> rodzenstwa ;-).
> teraz jest wszystko OK, nawet czasem brat ma do mnie pretensje ze jestem
> bardziej od niego "zzyta" z Mama, a on sie czuje wyobcowany. No, ale sam
> chcial ;-)
>

Witam;
Ja również mam brata, tyle, że starszego ode mnie o 2 lata i u nas w domu
było dokładnie tak samo jak u Anyii. Dopiero kiedy brat wyjechał na studia a
ja musiałam jednocześnie pracowac i studiować, bo taka była sytuacja
finansowa w domu, uspokoiły się nasze kłótnie. A kłótnie miały różny
przebieg od próby popełnienia zbrodni przez mojego brata-utopienie młodszej
siostry :-)))) do bicia i kopania się czy wyzywania, przezywania w wieku
15-17 lat. Ale teraz nam przeszło i chyba najbardziej potęguje kłótnie
właśnie mówienie rodziców:
Ustąp ty jestes starszy, on jest starszy/chłopakiem jemu wolno a tobie nie
itp.
Wydaje mnie się, że to normalny etap rozwoju i kiedyś im minie.
Pozdrawiam
Magdalena
GG 472276


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-02-04 09:31:31

Temat: Re: Rodzeństwo
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Basiu, ja mam 2 córki 14 i 8 lat (czyli podobna różnica wieku) jest
tak jak
> u Ciebie identyko, jak sie dzieje krzywda którejś druga walczy jak
lew, a
> miedzy soba ciągle kłótnie.Starsza inteligentna ciągle bierze udział
w jakis
> olimpiadach wydaje sie że jest powazna mysląca dziewczyną.A w domu
wystarczy
> że młodsza tylko otworzy drzwi do jej pokoju juz słychać"wyjdź".

U nie mają wspólny pokój, ale zawsze są awantury, kto ma go sprzątać.

> Jednak gdy
> zaczynam na którąś krzyczeć, druga broni jak lew siostry, z
obowiązkami
> domowymi bywa podobnie. Ja robie tak nie szukam winnych gdzy jest
awantura,
> jednakowa kara dla obu.

Tylko u mnie to wyglada np. tak :
Ja mam super-pilną pracę do zrobienia na komputerze, potrzebuję sie
skupić, męża nie ma w domu, chłopcy sa u siebie.
I nagle z drugiego pokoju taki przeraźliwy pisk na najwyższych
rejestrach, młodszy-Maciek piszczy jakby go ktoś mordował.
Mnie ponosi, zrywam sie od komputera wściekła, biegne tam ,krzyczę na
na nich. Rozdzielam ich, bo Michał siedzi na leżącym na podłodze Maćku
i go dusi, a ten kwiczy. Chwilę (moze 10 min.) jest spokój za chwilę
to samo.
Młodszy nauczył się tak piszczeć, bo widzi ze wtedy ja przybiegam.

Albo inna sytuacja :
Mój mąz jak słyszy te piski wkurza sie jeszcze bardziej niż ja i
krzyczy na nich. Słyszy to mój ojciec (słyszy tylko męża, bo ten ma
grubszy głos,a mój ojciec nie słyszy wysokich tonów). Potem opowiada
mi ze mąż maltretuje dzieci i ze on zadzwoni na policję. Oczywiście
nigdy nie dzwoni tylko tak sobie gada, ale ja już się cała trzęsę ze
zdenerwowania.

> Jak każę sprzatać to robia to obie.

Ale u mnie jest zawsze problem - np. dlaczego Michał ma sprzatać
odkurzaczem, a Maciek tylko kurze.

> Jest też tak ,
> że siedzą obie i potrafia ze soba rozmawiac godz. lub razem sprzątać
w
> idealnej harmoni, maja już swoje małe tajemnice, więc myślę że
wszystko jest
> na dobrej drodze. Myslę, że wyrosną.

U mnie też jest tak samo, swoje tajemnice tez mają na dodatek mają
podobne zainteresowania i często wspólnie się nimi zajmują.

> Ja tez mam siostrę młodszą o 6 lat,
> kłótnie były ale jak ja juz byłam w szkole średniej przestałysmy sie
kłócić.

Ja też mam brata młodszego o 6 lat i też bardzo kłociliśmy się. Nie
poamietam kiedy przestaliśmy, ale w szkle sredniej już chyba nie
kłóciłam sie z nim.

Pozdrowienia.

Basia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-02-09 13:10:37

Temat: Re: Rodzeństwo
Od: "Jacek" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Basiu,

to tylko przejsciowy stan, jeśli któregoś nie faworyzujesz to minie.
Jak inne kłopoty z dziecmi.
Sam mam brata , jestem 2 lata starszy i nie pamietam dnia bez bitwy o coś.
Teraz jesteśmy bardzo blisko siebie, pomagamy sobie jak mozemy
a o tamtych czasach opowiadamy sobie przy piwki gdy hcemy rozbawic
towarzystwo

Jacek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Hamuj Lolek hamuj!
co o tym sądzicie?
nosidełko
Piątek z Pankracym
Piątek z Pankracym

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »