« poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2010-01-15 13:44:48
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> A jak u mnie sekwencje są troszkę krótsze, to zaraz jestem skurwiel i
>>> dziwka?
>>
>> Mam wrażenie, że u ciebie chodzi o synchroniczność, a nie sekwencyjność.
>
> Nie przesadzaj, raz na naprawdę bardzo rzadko, w chwili słabości.
> No cóż, chyba nie jestem tak doskonały jak ty.
To zrozumiale. W koncu jestes facetem. ;-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2010-01-15 13:45:48
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hipol9$bhh$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> IMO jest to "wina" perspektywy z lotu ptaka. Owszem, to co pisze Hanka
> jest w dużym stopniu prawdzie, ale z punktu widzenia takiego właśnie
> obserwatora, a nie uczestnika życia, który powyższe mądrości ma wcielać w
> życie. To spojrzenie pozbawione emocji, a więc - żeby nie pozostawać zbyt
> daleko od obecnego nastroju na grupie - psychopatyczne. ;)
Pomijając kwestię ptaka i jego lotu :) nie zgadzam się ze spojrzeniem
pozbawionym emocji. Pozwól jednak, że "kwestię Hanki" omówię z Hanką. Tak mi
jakoś niezręcznie na boku w tym przypadku ... co wcale nie oznacza, iż
jestem monogamistą i nie jestem psychopatą ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2010-01-15 13:46:02
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?On 15 Sty, 14:08, medea <e...@p...fm> wrote:
> > Hanka pisze:
> >> Moze to wiec ten chlod, pozorny zreszta, tak Cie drazni?
> >> To moje ogarnianie wszystkiego z daleka, z pozycji Ponad?
> > Nie wierzę, bo właśnie coś podobnego napisałam.
> Miało być z uśmieszkiem :)
Znalazlam go juz wczesniej :)
Pozdrawiam niechlodno ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2010-01-15 13:58:56
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
"Ender" <e...@n...net> wrote in message
news:hips12$2kn$1@news.onet.pl...
> Marchewka pisze:
> > Ender pisze:
> >> Paulinka pisze:
> >>> Liczyles, ze trafisz tutaj na stado poligamistow, ktorzy Ci udziela
> >>> rad, jak pielegnowac romans?
> >>
> >> Raczej choćby jednego dobrego praktyka.
> >
> > Naprawde wierzysz, ze znajdzie sie tutaj, w publicznej przestrzeni
> > (dodatkowo wsrod ludzi, ktorzy juz nieco sie znaja), klient, ktory
> > przyzna sie do zdradzania stalej partnerki i bedzie jeszcze dawal rady,
> > jak to dobrze robic?
> > I.
>
> No wiesz, ja się jakoś znalazłem,
> poza tym nie wiadomo przecież tutaj kto ma wiedzę w jakim zakresie i w
> jakim stopniu.
> Dlaczego sama nie zastanowisz się nad swoim pytaniem,
> tylko od razu wysyłasz je w net?
> Jak jak o coś pytam, to raczej na bank nie wiem i nie mam podstaw,
> żeby wyeliminować najmniej nieprawdopodobne odpowiedzi,
> żeby została mi ta właściwa ;-)
> ENder
Kiedyś to robiłem, ale zestarzałem się i mi przeszło.
Ale pamiętam, że było fajnie... :-)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2010-01-15 14:14:31
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?Ender pisze:
> Marchewka pisze:
>> Naprawde wierzysz, ze znajdzie sie tutaj, w publicznej przestrzeni
>> (dodatkowo wsrod ludzi, ktorzy juz nieco sie znaja), klient, ktory
>> przyzna sie do zdradzania stalej partnerki i bedzie jeszcze dawal
>> rady, jak to dobrze robic?
>> I.
>
> No wiesz, ja się jakoś znalazłem
Bo masz okreslona potrzebe, zwiazana z tym tematem. Szukasz rad.
> poza tym nie wiadomo przecież tutaj kto ma wiedzę w jakim zakresie i w
> jakim stopniu.
Nie wiadomo, to prawda. Jednak ci, ktorzy sa w stalych zwiazkach, moga
byc raczej ostrozni w publicznym dawaniu rad nt. romansow.
> Dlaczego sama nie zastanowisz się nad swoim pytaniem,
> tylko od razu wysyłasz je w net?
Znaczy? Jak mam jakis problem i chce go omowic w usenecie? Skad wiesz,
czy sie najpierw "sama nie zastanawiam"?
> Jak jak o coś pytam, to raczej na bank nie wiem i nie mam podstaw,
> żeby wyeliminować najmniej nieprawdopodobne odpowiedzi,
> żeby została mi ta właściwa ;-)
Czyli z gory zakladasz, ze jest jakas "wlasciwa"?
No, w sumie zalezy od zagadnienia... Ale jesli prosisz o rady, bo nie
masz okreslonego doswiadczenia, to ciezko jest eliminowac.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2010-01-15 14:24:32
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:87c6295b-d29e-41c9-9958-3647337fa928@a32g2000yq
m.googlegroups.com...
> Moim zdaniem, nie ma czegos takiego jak obiektywizm.
> Nie moge silic sie na cos, czego nie uznaje.
> Dlatego tez czesto podkreslam, ze pisze tylko o Swoim.
> Bo Innego niz Swoje, nie znam.
> :)
O to to !!! Czy nie uważasz, że pierwsze z powyższych zdań jest obiektywne ?
Mało tego. Uważam że każdy kto myśli inaczej myli się. Mało tego. Uważam, że
Ty również uważasz to zdanie za prawdę niepodważalną.
> Warto pamietac, ze slowa sa zbyt skromnym nosnikiem
> informacji, a brak pewnych zaawansowanych uzgodnien
> moze dporowadzic do absolutnego niezrozumienia
> slownego, literkowego konkretnie, przekazu.
Może więc najsamprzód powinniśmy zdefiniować czym jest definicja ? ;)
Na mój gust wystarczy nie wysuwać zbyt daleko idących wniosków, w przypadku
gdy nie ma się pewności iż dobrze się drugą stronę rozumie.
A teraz zaHankuję :)
Zawsze gdy nie jestem pewny iż dobrze rozumiem rozmówcę, dopytuję się co ma
na myśli lub ewentualnie wysyłam komunikat o treści iż nie rozumiem.
> Z dwoch powyzszych, oraz z Twojego, moze wynikac,
> ze zanim nie dogadamy ewentualnych brakujacych
> elementow, mozemy rozmawiac na zasadzie:
> Bog istnieje, vs Bog nie istnieje, i dyskutowac tak
> do konca swiata :)
Nie twórzmy sztucznych barier, iż niby żeby pogadać wpierw trzeba coś
uzgadniać i dogadać ... no chyba że chcemy tu tworzyć teorię prowadzenia
konwersacji. Coś tam mi się jakiś demello kołacze w stylu, że najwięcej o
miłości gadają ci którzy nie wiedzą czym jest :)
> Pies pozostaje psem. Jednak, zapytaj dwoch osob,
> JAKIEGO psa widza.
> :)
Niech zgadnę. Każdy widzi takiego samego, acz każdy inaczej.
Aha - no i oczywiście mają do tego prawo i nic mi do tego ;P
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2010-01-15 16:24:22
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Hanka napisał(a):
> On 15 Sty, 00:51, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > Hanka pisze:
> > > > > Czlowiek powszechnie uprawia poligamie seryjna, czyli
> > > > > zmienia partnerow sekwencyjnie.
> > Ja urodzisz dziecko też będziesz zmienała selektywnie partnerów lub
> > miała więcej?, Ta wiara twoja w poligamie skończy się tym= samotna
> > matka z trójką dzieci.
>
> To nie jest wiara.
> To jest stwierdzenie faktu warunkowanego biologia.
> Dopiero NAD biologia pojawia sie rozum i tak zwane
> uczucia wyzsze.
> Ktore pozwalaja nie dopuszczac do przypadkow
> wskazanych w Twoim poscie.
Niestety jesteś wierząca, czytałaś moje posty do ciebie wcześniejsze?
Tak samo jak ludzie wierzyli w monogamie, tak teraz wierzą w poligamię
Nauka jedynie bada stan obecny, czyli stwarza obraz natury według
społecznego zachowania, tak jak kiedyś oburzano się na temat poligami,
tak teraz oburzać się będą, że jesteś mało ogólnie dostępna. A jak
będziesz miała dziecko to będziesz potrzebowała ojca i to jest
zaprzeczenie poligamii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2010-01-15 16:39:55
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?Ender pisze:
> Nie przesadzaj, raz na naprawdę bardzo rzadko, w chwili słabości.
Trochę inaczej odebrałam to, co pisałeś w swoim początkowym wątku. :/
Czy chęć nawiązania romansu i pytanie o dobre rady, w jaki sposób takowy
jak najdłużej bez szwanku utrzymać, to jednorazowa chwila słabości? Mi
to wygląda na wyrafinowane planowanie czegoś dłuższego. Zadałeś cyniczne
pytanie, dostałeś godne tego odpowiedzi.
A może zakochałeś się w lekarce i w istocie zależy Ci na tym, żeby
zmienić partnerkę na stałe?
> No cóż, chyba nie jestem tak doskonały jak ty.
No cóż, może chciałabym, ale nie jestem doskonała.
Sama niegdyś sporo łez wylałam przez takiego synchronicznego
poligamistę. I myślę, że jego TŻ również.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2010-01-15 16:45:08
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?Przemysław Dębski pisze:
> Pomijając kwestię ptaka i jego lotu :) nie zgadzam się ze spojrzeniem
> pozbawionym emocji. Pozwól jednak, że "kwestię Hanki" omówię z Hanką.
Oczywiście, omawiaj. O ile jednak omawiacie "Hankę" publicznie, mogę
także mój sposób postrzegania "Hanki" przedstawić. Tym bardziej że jest
on częściowo zbieżny.
I nie miałam na myśli tego, że Hanka jest pozbawiona emocji, ale że
pozbawione emocji są treści, które Hanka prezentuje. Sama Hanka wydaje
mi się dość w tych treściach zagubiona, albo jeszcze lepiej - tymi
treściami przytłoczona. Ale to oczywiście mój osobisty odbiór "Hanki".
Trochę projektujący zresztą.
:)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2010-01-15 16:50:17
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?Przemysław Dębski pisze:
> oznacza, iż jestem monogamistą i nie jestem psychopatą ;)
O, i jeszcze taki drobiazg - dlaczego jako psychopata i poligamista nie
wesprzesz w dyspucie ENdera-Sendera? Myślę, że na głosy takich właśnie
osób liczył.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |