Data: 2007-12-28 21:51:02
Temat: Re: Rozciąganie się (kręgosłupa) ?
Od: "Alex" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Gdzieniegdzie jeszcze toto jeszcze stosowane jest. Jak przy okazji całkiem
> przyjemnego rozluźnienia chcesz mieć poprostowane fizjologiczne krzywizny
> kręgosłupa, to kładź się i ile dusza zapragnie. Ja wszelako od leczenia
> potem umywam ręce...
Cześć Paweł :)
Dzięki za odpowiedź. Generalnie chodzi mi głównie o relaks...
... mam takie "wrażenie" (subiektywne), że chodząc / siedząc
mój kręgosłup jest taki... no nierozciągnięty (ubity)... może
wystarczyłoby zwykłe "wieszanie" się na drążku... mi jednak
spodobało się to urządzenie ze względów relaksująco, masująco,
rozciągających ;).
Nie miałem na myśli żadnego prostowania kręgosłupa :) - choć
jak większość osób pracujących w trybie siedzącym, jakieś tam
skrzywienie mam...
Mógłbyś przybliżyć owo "gdzieniedzie" :) ?
Albo podać inne zbawienne sposoby na "zrelaksowanie" kręgosłupa ?
(ostatnio rano jak się budzę, to właśnie pobolwający od pewnego
czasu kręgosłup wygania mnie z łóżka).
Pozdrawiam,
Aleksander.
|