« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-02 09:37:16
Temat: RozeWiosna posadzilam 10 roz.
polowa z nich sie pieknie rozwija i ma juz sporo lisci, a polowa jest
dokladnie taka jakie je kupowalam.
Nie drgnely ani na milimetr, paczki wogole sie nie rozwijaja. Nie wiedna ale
tez i nie wyglada na to, zeby mialy zamiar rosnac.
Czy ktos wie jaka moze byc tego przyczyna?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-05-02 11:15:12
Temat: Re: Roze> Wiosna posadzilam 10 roz.
> polowa z nich sie pieknie rozwija i ma juz sporo lisci, a polowa jest
> dokladnie taka jakie je kupowalam.
> Nie drgnely ani na milimetr, paczki wogole sie nie rozwijaja. Nie wiedna
ale
> tez i nie wyglada na to, zeby mialy zamiar rosnac.
> Czy ktos wie jaka moze byc tego przyczyna?
> Magda
Mają lichy system korzeniowy.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-05-02 12:38:45
Temat: Re: RozeUżytkownik boletus napisał:
>>Czy ktos wie jaka moze byc tego przyczyna?
>>Magda
>
>
> Mają lichy system korzeniowy.
>
>
I trzeba się uzbroić w cierpliwosć.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-05-02 12:45:29
Temat: Re: Roze
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:c72q4l$17o$1@korweta.task.gda.pl...
> I trzeba się uzbroić w cierpliwosć.
>
> Pozdrawiam
> Marta
Moze za mocno poprzycinalam korzenie.
No to mnie pocieszyliscie. Juz sie balam, ze nie zyja.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-05-02 15:44:01
Temat: Re: Roze"magda" <mag-l@spam_wp.pl> wrote in message news:c72qgn$mk8$1@news.onet.pl...
>
> Moze za mocno poprzycinalam korzenie.
A po co przycinalas korzenie?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-05-02 18:29:57
Temat: Re: RozeUżytkownik Michal Misiurewicz napisał:
> "magda" <mag-l@spam_wp.pl> wrote in message news:c72qgn$mk8$1@news.onet.pl...
>
>>Moze za mocno poprzycinalam korzenie.
>
>
> A po co przycinalas korzenie?
>
Przycięcie korzeni róż powoduje powstanie po kilkunastu dniach
pojawienie się drobnych korzonków. Dzięki nim roślina pobiera z górnej,
żyznej warstwy gleby składniki pokarmowe. Duza ilość drobnych korzeni
zapewni szybsze przyjęcie się krzewu.
Na 'oko' długosć korzeni powinna sie równać rozpiętości dłoni.
Oczywiście należy tez wyciać wszystkie martwe i uszkodzone korzenie.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-05-03 00:12:29
Temat: Re: Roze"Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message news:c73en6$s76$1@korweta.task.gda.pl...
> Użytkownik Michal Misiurewicz napisał:
> > "magda" <mag-l@spam_wp.pl> wrote in message news:c72qgn$mk8$1@news.onet.pl...
> >
> >>Moze za mocno poprzycinalam korzenie.
> >
> > A po co przycinalas korzenie?
>
> Przycięcie korzeni róż powoduje powstanie po kilkunastu dniach
> pojawienie się drobnych korzonków. Dzięki nim roślina pobiera z górnej,
> żyznej warstwy gleby składniki pokarmowe. Duza ilość drobnych korzeni
> zapewni szybsze przyjęcie się krzewu.
Jak widac z doswiadczenia Magdy, niekoniecznie zapewni.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-05-03 08:38:38
Temat: Re: Roze
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:N7glc.57715$Vp5.47923@fe2.columbus.rr.com...
| "Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:c73en6$s76$1@korweta.task.gda.pl...
| > Użytkownik Michal Misiurewicz napisał:
| > > "magda" <mag-l@spam_wp.pl> wrote in message
news:c72qgn$mk8$1@news.onet.pl...
| > >
| > >>Moze za mocno poprzycinalam korzenie.
| > >
| > > A po co przycinalas korzenie?
| >
| > Przycięcie korzeni róż powoduje powstanie po kilkunastu dniach
| > pojawienie się drobnych korzonków. Dzięki nim roślina pobiera z górnej,
| > żyznej warstwy gleby składniki pokarmowe. Duza ilość drobnych korzeni
| > zapewni szybsze przyjęcie się krzewu.
|
| Jak widac z doswiadczenia Magdy, niekoniecznie zapewni.
Sadzenie róż wiosną to jak dla mnie ekstrawagancki pomysł. Jestem
staroświecka - tylko jesienią! Róże sadzone jesenią przyjmowały się w 100%,
raz próbowałam wiosną i był wypad. Aha, korzeni nigdy nie przycinałam:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-05-03 08:55:11
Temat: Re: RozeUżytkownik Michal Misiurewicz napisał:
>
> Jak widac z doswiadczenia Magdy, niekoniecznie zapewni.
>
Wiosenne sadzenie jest mniej korzystne.
Ja zawsze przycinam korzenie krzewów i drzew sadzonych bez bryłki.
Jesienią posadziłam prawie 30 róż, wszystkie sie przyjęły.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-05-03 09:16:58
Temat: Re: RozeUżytkownik Basia Kulesz napisał:
> |
> | Jak widac z doswiadczenia Magdy, niekoniecznie zapewni.
>
> Sadzenie róż wiosną to jak dla mnie ekstrawagancki pomysł. Jestem
> staroświecka - tylko jesienią! Róże sadzone jesenią przyjmowały się w 100%,
> raz próbowałam wiosną i był wypad. Aha, korzeni nigdy nie przycinałam:-)
>
Mocno ekstrawagancki Basiu, ale jak z dostępnoscią róż jest u nas,
dobrze wiesz. Szczególnie jak człek sobie wybierze konkretne odmiany.
O przycinaniu korzeni powiedziała mi teściowa koleżanki - kiedyś miała
szkółkę różaną.
Własnie wiosną jest to ważne, kiedy krzewy muszą znaleźć energię i na
wytworzenie systemu korzeniowego i nowych pędów.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |