Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Rozgwiazda społeczna
Date: Thu, 22 Jul 2004 00:35:35 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 66
Message-ID: <c...@h...he38b19f8.invalid>
References: <c...@h...hcd3843b2.invalid>
<p...@g...pl>
<c...@h...hb1553219.invalid>
<p...@g...pl>
<c...@h...h8875f3e7.invalid>
<p...@g...pl>
<c...@h...h6a829fb5.invalid>
<p...@g...pl>
<c...@h...h8dff0c88.invalid>
<p...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: pe91.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1090450857 26848 213.77.237.91 (21 Jul 2004 23:00:57
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 21 Jul 2004 23:00:57 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:280621
Ukryj nagłówki
Marek w news:pan.2004.07.21.12.38.29.647391@go2.pl...
/.../
> >> "Może Cię zmartwię, ale ateizm (dogmatyczny) ma cechy religii, /.../
> > Pewnie masz rację. /.../
> zauważ że doktryna jest w tym wypadku elementarna, więc łatwa
> do zaszczepienia, jej pozorna oczywistość w połączeniu z wnioskami
> jakie z niej bezrozumnie można wywieść miała zabójcze skutki.
> Właściwie hitleryzm miał podobne podstawy, jednak był mniej
> zformalizowany, bardziej emocjonalny.
Chcesz powiedzieć, że ateizm, jako doktryna został ludziom zaszczepiony,
wyparł ich naturalną religijność, przekreśłił Boga i skazał ludzi na ...
a. wieczne potępienie
b. wieczne błądzenie
c. wieczą nieszczęśliwość i życie w fałszu.
Dobrze rozumiem?
Pamiętając, że rozmawiamy o poglądach, które mogą ludzi dzielić lub łączyć,
tak jak odpychają się kolce ślimaków społecznych, a przyciagają Czułki...;),
wchodząc w ten temat ryzykujemy Marku jakiś konflikt, który może się
żle skończyć dla naszego "lubię/nie lubię". Jeżeli każdy z nas będzie na tyle
_zdystansowany_, by szukać w słowach drugiego jego myśli, oraz starać się
zrozumieć dlaczego one są właśnie takie, jakie są, bez przekonywania na siłę
do własnej wizji i potępiania (nierozumianej) wizji adwersarza, nasza rozmowa
będzie twórcza i konstruktywna. Obaj nauczymy się czegoś nowego.
Gdy jednak każdy z nas będzie miał na celu przekazanie drugiemu własnej
wizji z równoczesnym brakiem zainteresowania tym, co druga strona sądzi
o tym samym - skutek będzie katastrofalny.
Na wszelki wypadek - pominę temat ateizmu ;))).
> Tym razem ja przypomnę Powerboxa. Mówił, że każdy, obojętne, czy
> jest tego świadom, czy nie, posługuje się jakąś filozofią.
Każdy w miarę dojrzały - zgadzam się.
> Aksjomatami tej filozofii życiowej są nabyte przekonania.
> Filozofia taka charakteryzuje się różnymi (skorelowanymi)
> współczynnikami odnoszącymi się do: prawdziwości, celowości,
> motywacji, sprawiedliwości, pewności siebie, ostrożności,
> ufności, abstrakcji. Słabo przemyślane.
Sądzę, że gość wiedział co mówi...;))
> Marek
>
All
--
"Wyjaśnić /.../, w jaki sposób wykonać jakąś czynność umysłową, lub
coś dotyczącego nas, to zupełnie inna sprawa, niż samemu, bezpośrednio
wykonać tę czynność umysłową lub dotyczącą naszej osoby"
- Antonio R. Damasio.
|