> > No coś jeszcze : nie pamiętasz co się działo kiedy Gierek chciał
> minimalnie
> > podnieść ceny ?
>
> Nie wiem dokladnie w ktorym roku ale chyba mnie na swiecie wtedy nie bylo.
Kiedys ludzi strajkowali i demonstrowali, zadajac wolnosci. Teraz maja
wolnosc. Strajkowac nie moga, bo nie maja gdzie pracowac. Za to protestuja
domagajac sie... pracy i chleba.


> > A póżniej trochę strajkowało się nawet kiedy chodziło o podwyżkę cen
> papierosów.
> > Ależ było fajnie - codziennie NoVy Strajk.
> > Szedłeś do pracy i wymyślałeś - czym dziś zdezorganizować gospodarkę.
> > Chciałbyś tak popracować.
>
> Nie potrafilbym.

Nie mow chop. "S" twierdzi, ze nasza gospodarka byla w stanie zapasci po 40
latach socjalizmu. Tylko ze ta zapasc wywolaly strajki, ktore trwaly przez
cale lata osiemdziesiate.


> > Ciekawe co na to powiedziałyby dzisiejsze Waadze ?
Widac bylo, gdy dzisiejsze wladze tlumily demonstaracje w warszawskich
urzedach i strzelali do tych robotnikow, co tam poszli, aby walczyc o swoje
prawo do pracy. A wystarczy popatrzec, jak "S" rzadzaca traktuje np.
pielegniarki i nauczycieli. Mowi sie o ogromnych podwyzkach, aby sklocic
rozne grupy pracownicze.


> > Chodzi o to, że uwierzyli w Dobrą przemianę ludzie Dobrej Woli.
> > No i dali się wpuścić w Kanał i sami podstawiali plecy do wchodzenia.
> > Dla charyzmatycznych przywódców. No to sobie i weszli, A co!.
Ale kto to zrozumial? Wiekszosc ludzi nadal uwaza, ze wszystko przez
komunistow.

>Szczegolnie dla tych bardziej ambitnych
> ktory nie potrafili sie pogodzic z istniejacym porzadkiem. Przywodcy
zawsze
> wykorzystywali masy i tak bedzie dalej.
Bardziej ambitnych, znaczy tych co mieli kase z dziada pradziada, badz z
przedwojennych fabryk, a mieli problemy z jej wydawaniem, chciazby na
miedzynarodowe wycieczki czy zakupy?

A wiekszosc tych, co im tak zle bylo w tym systemie, to pokonczyli darmowe
szkoly, placili grosze za podreczniki i wyjezdzali na zagraniczne stypendia
(np. Balcerowicz, ktorego socjalizm tak skrzywdzil)



mIrO