| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-03-12 23:36:22
Temat: Re: RozwódUżytkownik "Agnieszka" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d0vld7$499$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d0vb82$cq5$1@theone.laczpol.net.pl...
>> Użytkownik Agnieszka napisał:
>>
>> > W każdym razie na rozprawie bez orzekania o winie zeznaje 1 swiadek na
>> > okolicznośc
>> > ustania małżeństwa i sytuacji dziecka.
>>
>> Poważnie?
>>
>> Eulalka
>
>
> oczywiście,że tak.
Sratatata. Z autopsji.
pozdrawiam
Tatiana, która wie co mówi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-03-12 23:55:46
Temat: Re: RozwódUżytkownik Xena napisał:
>>>>W każdym razie na rozprawie bez orzekania o winie zeznaje 1 swiadek na
>>>>okolicznośc
>>>>ustania małżeństwa i sytuacji dziecka.
>>>
>>>Poważnie?
>>oczywiście,że tak.
>
>
> Sratatata. Z autopsji.
I srutututu. Z autopsji.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-03-16 18:45:26
Temat: Re: RozwódEulalka <e...@w...pl> napisał(a):
> > Sratatata. Z autopsji.
>
> I srutututu. Z autopsji.
I tirifiri sriri. Z autopsji.
Margola Niesubordynowana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-03-16 18:50:13
Temat: Re: Rozwódb...@p...onet.pl napisał(a):
> > Taaa. Znaczy już czeka w kolejce kandydat na nowego męża, a ojcu
> > dziecka najlepiej kontaktów z dzieckiem zakazać...
> >
> > MJ
>
> Nie wiem dlaczego wyciągasz pochopne wnioski i oceniasz mnie. Wogóle mnie
nie
> znasz i powiem krótko mylisz się.
Wiesz, Blister, nie unoś się. Tak mi też zapachniało to zaczynanie od nowa i
przekonywanie męża do rozwodu bez orzekania o winie. Ale to Twóje prawo,
Twoja decyzja, Twój wybór i Twoje powody. Tym niemniej, jeśli masz kogoś w
odwodzie, bądź dyskretna, cicha i nie dawaj nikomu argumentów do ręki. W
emocjach czyni się różne rzeczy - Twój mąż pewnie ie czuje się najlepiej,
mając w perspektywie ojcostwo niedzielne.
Margola
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-03-16 21:33:29
Temat: Re: Rozwód
Użytkownik "Margola Sularczyk" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d19us5$s30$1@inews.gazeta.pl...
> NNTP-Posting-Host: aeo26.internetdsl.tpnet.pl
> Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
> Content-Transfer-Encoding: 8bit
> X-Trace: inews.gazeta.pl 1110998726 28768 172.20.26.243 (16 Mar 2005
18:45:26 GMT)
> X-Complaints-To: u...@a...pl
> NNTP-Posting-Date: Wed, 16 Mar 2005 18:45:26 +0000 (UTC)
> X-User: m_sul
> X-Forwarded-For: 172.20.6.164
> X-Remote-IP: aeo26.internetdsl.tpnet.pl
> Xref: news.gazeta.pl pl.soc.rodzina:1023474
>
> Eulalka <e...@w...pl> napisał(a):
>
> > > Sratatata. Z autopsji.
> >
> > I srutututu. Z autopsji.
>
> I tirifiri sriri. Z autopsji.
>
> Margola Niesubordynowana
>
jesli na wszych sprawach rozwodowych nie było świadka
to nie oznacza że na mojej nie było. Nie mam czasu na wypisaywanie głupot
i jesli zabieram głos to wiem na pewno. Na moim był swiadek.
Nie bede dochodzic dlaczego.
pozdrawiam
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-03-16 21:56:01
Temat: Re: RozwódUżytkownik Agnieszka napisał:
>>>>Sratatata. Z autopsji.
>>>
>>>I srutututu. Z autopsji.
>>
>>I tirifiri sriri. Z autopsji.
>>
> jesli na wszych sprawach rozwodowych nie było świadka
> to nie oznacza że na mojej nie było. Nie mam czasu na wypisaywanie głupot
> i jesli zabieram głos to wiem na pewno. Na moim był swiadek.
> Nie bede dochodzic dlaczego.
"W każdym razie na rozprawie bez orzekania o winie zeznaje 1 swiadek na
okolicznośc
ustania małżeństwa i sytuacji dziecka.
jak przebiegnie sprawa rozowdowa Twoja zależy od męża."
Napisałaś bzdet. W dodatku w tonie autorytarnym.
Trzeba było napisać "u mnie nie było" i kwita. A tak wprowadziłas
dziewczyne w błąd swymi błędnymi przekonaniami.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-03-17 10:45:03
Temat: Re: Rozwód
Użytkownik "Agnieszka" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d1a8nd$e41$1@inews.gazeta.pl...
> jesli na wszych sprawach rozwodowych nie było świadka
> to nie oznacza że na mojej nie było. Nie mam czasu na wypisaywanie głupot
> i jesli zabieram głos to wiem na pewno. Na moim był swiadek.
> Nie bede dochodzic dlaczego.
>
Na moim tez i bynajmniej nie ja zazyczylam sobie jego obecnosci tylko sad
nakazal przyprowadzenie go.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-03-17 10:46:49
Temat: Re: Rozwód
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d1a9tr$r6m$1@theone.laczpol.net.pl...
> "W każdym razie na rozprawie bez orzekania o winie zeznaje 1 swiadek na
> okolicznośc
> ustania małżeństwa i sytuacji dziecka.
> jak przebiegnie sprawa rozowdowa Twoja zależy od męża."
>
> Napisałaś bzdet. W dodatku w tonie autorytarnym.
> Trzeba było napisać "u mnie nie było" i kwita. A tak wprowadziłas
> dziewczyne w błąd swymi błędnymi przekonaniami.
>
No ale chyba dobrze napisala?Swiadek u niej i u mnie potrzebny byl,a od
meza zalezy co bedzie wygadywal,bo moze w ostatnim momencie odechciec sie
jemu rozwodu bez orzekania tylko zacznie wywlekac brudy i robic kwasy.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-03-17 11:23:47
Temat: Re: RozwódUżytkownik Mrówka napisał:
>>"W każdym razie na rozprawie bez orzekania o winie zeznaje 1 swiadek na
>>okolicznośc
>>ustania małżeństwa i sytuacji dziecka.
> No ale chyba dobrze napisala?Swiadek u niej i u mnie potrzebny byl
Widzisz - na mojej, tez bez orzekania o winie nie
było żadnego świadka.
Kto więc ma rację?
Jest gdzies po środku, nie?
Ja się nie czepiam, że świadek u niej był, tylko
czepnęłam się tego, jak sformułowała wypowiedź.
Bo to, że był u niej wcale nie oznacza, że to
jakaś norma prawna jest, bo nie jest. Ale to juz
pominęła - albo też - była święcie przekonana (i
do tej tezy bym się skłaniała), że faktycznie na
każdej sprawie MUSI być ten 1 świadek. A to prawdą
nie jest.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-03-17 20:28:28
Temat: Re: RozwódUżytkownik Xena napisał:
>>>>W każdym razie na rozprawie bez orzekania o winie zeznaje 1 swiadek na
>>>>okolicznośc
>>>>ustania małżeństwa i sytuacji dziecka.
>>>
>>>Poważnie?
>>oczywiście,że tak.
>
>
> Sratatata. Z autopsji.
I srutututu. Z autopsji.
Eulalka
Z tego postu zrozumiałam,że nie wierzysz, że miałam świadka na rozprawie
bez orzekania o winie. Sąd na rozprawie przeprowadza postepowanie
dowodowe i jednym z dowodów jest zeznanie świadków.
Sąd decyduje czy bedzie świadek czy nie.Ja akurat trafiłam na
sedziego, który zadecydował , że bedzie.
A jak przebiegnie rozprawa rozwodowa tez zalezy od męża.
porozmawiałam sobie z Blister na gg powiedziałam jej jak było u mnie.
Starałam sie zeby nie było autoratywnie
ale skoro tak zrozumiałaś to przepraszam
pozdrawiam
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |