Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-03-10 13:42:31

Temat: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "star" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Sprawa cudownego dzialania olejku rycynowego byla poruszana na grupie wiele
razy, w koncu sie wiec skusilam. Nabylam olejek umiescilam go w opakowaniu
po tuszu, wieczorem nalozylam na rzesy i ich nasade, zgodnie z Waszymi
radami... I... I od soboty pieka mnie oczy... Nie wiem czy to jest jakos
zwiazane z ta rycyna, czy to przypadek, a moze mam wadliwe oczy czy cus????
Czy mialyscie tez takie problemy?

--
pzdr
star, z nadzieja na piekne, dlugie rzesy;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-03-10 13:51:18

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"star" <s...@s...com> wrote in message
news:b4i4r1$e3f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sprawa cudownego dzialania olejku rycynowego byla poruszana na grupie
wiele
> razy, w koncu sie wiec skusilam. Nabylam olejek umiescilam go w opakowaniu
> po tuszu, wieczorem nalozylam na rzesy i ich nasade, zgodnie z Waszymi
> radami... I... I od soboty pieka mnie oczy... Nie wiem czy to jest jakos
> zwiazane z ta rycyna, czy to przypadek, a moze mam wadliwe oczy czy
cus????
> Czy mialyscie tez takie problemy?

Ja mam! Puchna mi powieki i pieka mnie oczy. Wstaje z balonami pod oczami.
Cos robie nie tak? Jak to sie powinno w ogole aplikowac? Bo ja robilam tak
jak star.

Kruszyna

--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-10 13:59:26

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "Lidia Pankiewicz" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote in message
news:b4i59s$det$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja mam! Puchna mi powieki i pieka mnie oczy. Wstaje z balonami pod oczami.
> Cos robie nie tak? Jak to sie powinno w ogole aplikowac? Bo ja robilam tak
> jak star.
>

nic nie robisz nie tak:) to tak ma:)

trzeba po prostu uwazac, zeby to nie dostalo sie do oka, a jest to wlasciwie
niewykonalne. jak sie juz dostanie, nawet niewiele, np podczas mrugania
oczami lub przez przypadkowe potarcie, wtedy zazwyczaj piecze, szczypie, a
nawet jezeli nie to i tak po jakims czasie w wielu przypadkach zapalenie
spojowek murowane.
nie mam pojecia dlaczego, musze sie tym glebiej zainteresowac.:)
moze dlatego, ze odzywianie owlosienia, to tylko skutek uboczny olejku?;))
przeciez jego podstawowe zadanie jest zupelnie inne:)

L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-10 14:07:14

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "Skakanka" <s...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "star" <s...@s...com> napisał w wiadomości
news:b4i4r1$e3f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sprawa cudownego dzialania olejku rycynowego byla poruszana na grupie
wiele
> razy, w koncu sie wiec skusilam. Nabylam olejek umiescilam go w opakowaniu
> po tuszu, wieczorem nalozylam na rzesy i ich nasade, zgodnie z Waszymi
> radami... I... I od soboty pieka mnie oczy... Nie wiem czy to jest jakos
> zwiazane z ta rycyna, czy to przypadek, a moze mam wadliwe oczy czy
cus????
> Czy mialyscie tez takie problemy?

Ja nie mialam zadnych problemow.
Moze za duzo naladasz na nasade rzes? Ja po prostu po pomazaniu ich olejkiem
delikatnie przejezdzam szczoteczka po nasadzie rzes (ale od gory, to znaczy
szczoteczka jest nad rzesami, a nie pod).
A moze powinnas trzymac buteleczke z tym olejkiem w lodowce?
Ja patrze na odzywke i widze jak ekspresowo namnazaja sie w niej bakterie -
jest metna wokol szczoteczki, sama nie wiem czy jej dalej uzywac czy kupic
nowa i trzymac w lodowce.

Moje rzesy po dwoch tygodniach naprzemiennego uzywania olejku rycynowego (na
noc) i odzywki Yves Rocher (na dzien) ruszyly!!!!! Hura! Juz sa dluzsze od
dolnych i na pewno gestsze :)

Kaska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-10 14:08:45

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "Kvenmadur" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Sprawa cudownego dzialania olejku rycynowego byla poruszana na grupie
wiele
> razy, w koncu sie wiec skusilam. Nabylam olejek umiescilam go w opakowaniu
> po tuszu, wieczorem nalozylam na rzesy i ich nasade, zgodnie z Waszymi
> radami... I... I od soboty pieka mnie oczy... Nie wiem czy to jest jakos
> zwiazane z ta rycyna, czy to przypadek, a moze mam wadliwe oczy czy
cus????
> Czy mialyscie tez takie problemy?

Niestety - u mnie również olejek odpada :(
Ale ja mam takie oczka że przeważnie mam na stałe do używania ze 3 rodzaje
kropli przez różnistych okulistów przepisane, więc mam prawie pewne że
wszystko mnie podrażni :(
Nie jest źle u mnie natomiast po odżywce z YR.
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-10 14:13:14

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "star" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Skakanka wrote:
> Ja nie mialam zadnych problemow.
> Moze za duzo naladasz na nasade rzes? Ja po prostu po pomazaniu ich
> olejkiem delikatnie przejezdzam szczoteczka po nasadzie rzes (ale od
> gory, to znaczy szczoteczka jest nad rzesami, a nie pod).

No to pokombinuje tak... Malowalam normalnie jak tuszem, wiec moze
dlatego... Potem usilowalam wine zrzucic na soczewki... Ale widze ze to na
pewno olejek.

> A moze powinnas trzymac buteleczke z tym olejkiem w lodowce?
> Ja patrze na odzywke i widze jak ekspresowo namnazaja sie w niej
> bakterie - jest metna wokol szczoteczki, sama nie wiem czy jej dalej
> uzywac czy kupic nowa i trzymac w lodowce.

To jest nowka - sztuka, nabylam w sobote, wiec nie zdazyloby sie zepsuc...

> Moje rzesy po dwoch tygodniach naprzemiennego uzywania olejku
> rycynowego (na noc) i odzywki Yves Rocher (na dzien) ruszyly!!!!!
> Hura! Juz sa dluzsze od dolnych i na pewno gestsze :)

Ja uzywalam takiego cudu, ktory sie nazywa Lipocils i robi to Talika, drogie
diabestwo bylo (65 pln, za 4 ml) wiec myslalam ze bedzie skutecznie.
Niestety efekt zaden, dlatego zabralam sie za ten olejek....

--
pzdr
star

--
020 9434 - NIEZALEZNY dostep ISDN/V90/V110 (Warszawa)
ppp/ppp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-10 14:14:06

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "Lidia Pankiewicz" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Skakanka" <s...@w...wp.pl> wrote in message
news:b4i5vo$hgs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja nie mialam zadnych problemow.
> Moze za duzo naladasz na nasade rzes? Ja po prostu po pomazaniu ich
olejkiem
> delikatnie przejezdzam szczoteczka po nasadzie rzes (ale od gory, to
znaczy
> szczoteczka jest nad rzesami, a nie pod).
> A moze powinnas trzymac buteleczke z tym olejkiem w lodowce?
> Ja patrze na odzywke i widze jak ekspresowo namnazaja sie w niej
bakterie -
> jest metna wokol szczoteczki, sama nie wiem czy jej dalej uzywac czy kupic
> nowa i trzymac w lodowce.

myslisz, ze to metnienie to od bakterii?
a malujesz sie? tzn nakladasz podklad, puder? bo ja raczej podejrzewam
wlasnie te specyfiki o metnienie. bo raczej trudno nalozyc tusz , czy inna
odzywke na idealnie czyte rzesy i brwi, jezeli wczesniej maznelas sie po
twarzy pudrem:)
u mnie delikatnie zmetnialo przy szczoteczce juz po pierwszym uzyciu, jezeli
to bakterie, to szybkie sa:)

L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-10 14:15:32

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "star" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Lidia Pankiewicz wrote:
> nic nie robisz nie tak:) to tak ma:)
>
> trzeba po prostu uwazac, zeby to nie dostalo sie do oka, a jest to
> wlasciwie niewykonalne. jak sie juz dostanie, nawet niewiele, np
> podczas mrugania oczami lub przez przypadkowe potarcie, wtedy
> zazwyczaj piecze, szczypie, a nawet jezeli nie to i tak po jakims
> czasie w wielu przypadkach zapalenie spojowek murowane.

No wlasnie, wlasnie, ale co ciekawe ze mnie piecze dopiero na drugi dzien...
Chyba dzis odwiedze okuliste, bo pieka caly czas:(((

> nie mam pojecia dlaczego, musze sie tym glebiej zainteresowac.:)
> moze dlatego, ze odzywianie owlosienia, to tylko skutek uboczny
> olejku?;)) przeciez jego podstawowe zadanie jest zupelnie inne:)

Czary, to chyba czary;)))

--
pzdr
star

P.S. Czy dobrze pamietam ze zmywac ten olejek szamponem dla dzieci??? Cos
takiego mi sie majaczy...

--
Serwery wirtualne - http://www.komrel.net - fachowa samoobsluga!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-10 14:17:06

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "star" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Kvenmadur wrote:
> Niestety - u mnie również olejek odpada :(
> Ale ja mam takie oczka że przeważnie mam na stałe do używania ze 3
> rodzaje kropli przez różnistych okulistów przepisane, więc mam prawie
> pewne że wszystko mnie podrażni :(

Ja nosze od lat soczewki, wiec wydawalo mi sie ze nic mi oka nie jest w
stanie podraznic...:(

> Nie jest źle u mnie natomiast po odżywce z YR.

A jak z efektami po tej odzywce?
No i jak sie ona nazywa dokladnie?

--
pzdr
star

--
Wyslano przez news.atcom.net.pl
ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-10 14:24:12

Temat: Re: Rzesy, olejek rycynowy i piekace oczy...
Od: "Skakanka" <s...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lidia Pankiewicz" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b4i6jq$o6r$1@news.onet.pl...
> myslisz, ze to metnienie to od bakterii?

Jestem na 95% pewna, ale moge to posiac na agar:) Jestem ciekawa co z tego
wyniknie...

> a malujesz sie? tzn nakladasz podklad, puder? bo ja raczej podejrzewam
> wlasnie te specyfiki o metnienie. bo raczej trudno nalozyc tusz , czy inna
> odzywke na idealnie czyte rzesy i brwi, jezeli wczesniej maznelas sie po
> twarzy pudrem:)

Maluje sie, ale rzesy pociagam odzywka na poczatku. Tzn po kremie a przed
jakimkolwiek kosmetykiem kolorowym.

> u mnie delikatnie zmetnialo przy szczoteczce juz po pierwszym uzyciu,
jezeli
> to bakterie, to szybkie sa:)

Bo bakterie sa szybkie. Jesli jest cieplo to wystarczy kilka godzin (czasami
nawet godzina-dwie), zeby golym okiem zauwazyc hodowle.
A to bylo kilka godzin, czy tuz po pierwszym uzyciu?

Kaska