Data: 2003-11-14 08:37:18
Temat: Re: S@motność w nie-sieci
Od: "nonnocere " <m...@g...WYTNIJ.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niesamotny <r...@g...SKASUJ.TO.pl> napisał(a):
> Małolat z wypiekami na twarzy siedzi kolejną godzinę przed komputerem. To
> jego świat. Tu jest anonimowy, więc może pozwolić sobie na odwagę, na
> wulgarność, szaleństwo. Później wstaje od komputera, zagubiony rusza w
świat
> rzeczywistości, który jest obcy.
> - internet, czat - szkodzą czy pomagają?
Wszystko w nadmiarze lub/i niewłaściwie użyte szkodzi.
> - zabraniać korzystania dzieciom czy nie?
Nie, nie można zabrać, a można pomagać używać tak, by pomagało, a nie
szkodziło :)
> - dlaczego na czatach siedzą głównie albo dzieci
każde pokolonie ma swoje formy ekspresji siebie. A pokolenie obecnych
nastolatków wyrasta obok rozwijającej się w wielkim tempie wirtuomanii. A Oni
są bardzo chłonni i ciekawi tego świata, w którym w końcu stają na równi z
dorosłym.
> albo maniacy seksualni?
Często to tylko kompensacja własnych kompleksów. Często w realu takie osoby
są całkowicie "nieszkodliwe" :)
Pozdrawiam, Madzia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|