MichalNieAngelo wrote:

> tak troche a propos artykulu w Newsweek'u..., ale tylko troche...odrobina
> inspiracji
>
> ja, lat 22,
> w zwiazku z piekna i pociagajaca dziewczyna od roku, bez seksu, boje sie,
> paralizuje mnie strach...
a co to za strach ? ??

strach przed tym że się nie sprawdzisz, że co, że ona nie będzie
zadowolona ... jeżeli tak to IMO nie ufasz jej że cię akceptuje takiego
jakim jesteś czyli np. słabego, nieudolnego, strachliwego w łóżku; cechy
udanych związków to przecież m.in: akceptacja, zrozumienie, szczerość
-jeżeli tego nie ma to po co seksić ?
dam ci przykład: ja jestem słaby we wbijaniu gwoździ (domena facetów) i
np. jak wbijam gwoździa w ścianę to moja kobieta płacze ze śmiechu, ja
się wkurzam, bo co do cholery facet a nie potrafi gwoździa wbić !!,a
potem wyluzowuje i śmiejemy się razem (co nie znaczy że za każdym
kolejnym razem wbijanie wychodzi mi lepiej); śmiech z siebie leczy z
frustracji więc może się pośmiejcie w łóżku i frustracje odpłyną ;)



--
pozdrawiam
Grzegorz Sosnowski

ps. i nie wysyłaj crosspostów!!!