On Wed, 18 Feb 2004 14:07:28 +0100, fen wrote in
<c0vol8$a6l$1@atlantis.news.tpi.pl>:
> Użytkownik "elgar" <e...@b...pl> napisał w źródłowej wiadomości
> news:sf3fm1yp6x6f.1prwb9krl5hmf$.dlg@40tude.net...
>
>> spróbuj czytać wolniej, czasami nawet dwa razy nie jest za dużo
>> wskazuję Ci, że zwracałeś się wyraźnie do Piotra - dlatego wyglądało, że
>> zarzuty kierujesz pod jego adresem
>> jeśli nie, to ok
>
> nie manipuluj treścią tego, co autor chciał wyrazić. Powrtarzam po raz
> kolejny! W żadnym wypadku nie było zarzutów do Piotra. Następnym razem,
> interpretu (cie) tak jak jest, a w razie wątpliwości zapytaj co autor miał
> na myśli.

a cóż innego robię jak nie pytam?
na pytanie o gwałtowość swojej reakcji nie zechciałeś odpowiedzieć, więc?
jak to jest, że sam mówisz "w razie wątpliwości zapytaj co autor miał na
myśli"?

>> jesteś choleryczny i Cię ręce świerzbią
>
> jestem choleryczny i co w tym, złego - to jeden z czterech temperamentów? i
> co w tym złego. Też Ameryki nie odkrywasz, wie to tutaj prawie każdy.

nie piszę, że to coś złego
to jest w Twojej głowie, nie w moim tekście

>> czytasz szybko i pobieżnie, łapiąc co się rzuci w oczy, a pisząc co ślina
>> na jęzor, wysyłasz bez chwili zastanowienia...
>> dlatego wydawać się mogło, że coś Piotrowi przypisujesz
>
> właśnie - wydawać by się mogło - a nie było, to jest różnica.
dlatego chciałam wyjaśnić, czy to, co mnie się wydawało, było faktycznie
Twoim zamiarem
widzę, że nie - wszystko jasne

ale na przyszłość może spróbuj pisać czytelniej, co?

>> jeśli jednak pojawiło się nieporozumienie, to chyba powinno Ci zależeć,
>> żeby sprawę wyprostować, nie?
>
> Sprawa jest wyprostowana jasno, już kilka dni temu, a więc nie bierz pod
> uwagę pojedynczych wątków, tylko całość wypowiedzi, których jak wiedzę nie
> znasz do jkońca.
ja sobie, Ty sobie
każdy swoją piosnkę śpiewa

> A może ty zamiast oceniać powierzchownie zacząłbyś czytać więcej?
nawzajem (skoro piszesz do mnie w formie męskiej)

> Co do
> pomocy, to Piotrek zna moje zdanie i nie twoja sprawa, za to jest okazja do
> tego, abyś ty dupę ruszył, soroś taki nadgorliwy.
a Ty też ruszysz? dla dobra grupy?
chętnie ruszę, w miarę możliwości
jakieś propozycje?
na prowadzenie działów wspomnianych przez Piotra jestem tu za krótko,
przynajmniej wydaje mi się, że z grupą trzeba trochę pożyć, żeby czuć się
upoważnionym do tego

>> na razie tylko pytam
> to ciekawe pytania stawiasz.

co w nich dziwnego? że chcę Cię zrozumieć?

elgar