Data: 2001-07-18 10:01:08
Temat: Re: SOLARIUM
Od: Jack Szaniawski <i...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Halina <h...@s...ca> wrote:
>
>
>Jack Szaniawski wrote:
>
>>
>> wystarczy zwykla ekspozycja, np. kiedy idzie sie po ulicy. rozwiazuje
>> to problem witaminy D oraz buduje pewna odpornosc skory na UV. nie
>> nalezy sie smazyc na plazy, opalenizna to sygnal, ze organizm walczy z
>> nadmiarem UV.
>
>To chyba zalezy jeszcze jaki % ciala jest w "ekspozycji" i jak dlugo jest
>sie na sloncu i w jakich godzinach. .
no jasne. takze od chmur, czy w miescie czy nie (spaliny oslabiaja
UV), pory roku wysokosci nad poziomem morza itd.
>Poczytalam sobie ostatnio o
>podejrzeniu, ze gorsze jest sporadyczne "podsmazenie sie" niz zwyczajowe ,
>umiarkowane korzystanie ze slonca i to do mnie przemawia.
to wydaje sie byc prawda. byly badania statystyczne na lotniskowcach,
ci ktorzy pracuja na pod pokladem maja czesciej raka od tych ktorzy
pracuja na pokladzie. bo dostaja jednorazowe silne uderzenia UV na
blada skore.
>A jakie zdania na temat "blokerow" , ktore sa tonami wsmarowywane w skory
>niemowlat, dzieci. Czy nie lepiej miec zwyczaj "wystawiania" dziecka na
>1/2-1 godz na slonce w poznych godzinach lub wczesno-rannych niz smarowac
>ciagle taka iloscia chemii???
oczywiscie
>DZieki za poprzednia rade-Halina
>
>>
>> www.safesun.com.pl
|