« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2007-01-15 13:00:56
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Przemysław Dębski napisał(a):
> Użytkownik "Vicky" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:45ab1fd1$0$13180$f69f905@mamut2.aster.pl...
> >
> >> Że jak ? Wartościowych dziewczyn jest pełno. Sam spotykam ze 3-4
> >> dziennie.
> >> Dlaczego uważasz że trudno je znaleźć ?
> >
> > A jakie według Ciebie to wartościowe?
>
> To takie, względem których odczuwam sympatię - nie da się tego sprowadzić do
> zestawu wymiernych cech.
Wartościowe, to takie, względem których PRZEMEK odczuwa sympatię.
Ciekawe podejście.
Jeśli będziesz odczuwał sympatię względem panienki po
podstawówce, która nie będzie umiała się wysłowić, a jej jedynym
sposobem na spędzanie wolnego czasu będzie dyskoteka, tudzież
przypadkowy seks w kiblu, to znaczy, że jest ona wartościową
"kobietą". OK. Specjalnie posłużyłam się skrajnym przykładem (no
offence;), ale Twoje argumentowanie do mnie nie przemawia.:)
Pozdrawiam,
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2007-01-15 13:11:38
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Użytkownik "Maja" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1168866056.088673.50900@51g2000cwl.googlegroups
.com...
> Wartościowe, to takie, względem których PRZEMEK odczuwa sympatię.
> Ciekawe podejście.
> Jeśli będziesz odczuwał sympatię względem panienki po
> podstawówce, która nie będzie umiała się wysłowić, a jej jedynym
> sposobem na spędzanie wolnego czasu będzie dyskoteka, tudzież
> przypadkowy seks w kiblu, to znaczy, że jest ona wartościową
> "kobietą". OK. Specjalnie posłużyłam się skrajnym przykładem (no
> offence;), ale Twoje argumentowanie do mnie nie przemawia.:)
Przypomnę:
> > A jakie według Ciebie to wartościowe?
>
> To takie, względem których odczuwam sympatię
Czyli dla mnie, wartościowe to takie, względem których _ja_ odczuwam
sympatię - nie Maja.
Jeśli będę odczuwał sympatię do takiej dziewczyny jaką opisałaś - to będzie
ona dla mnie wartościowa. I naprawdę - w tym kontekście nie ma najmniejszego
znaczenia co ty tam sobie będziesz o niej uważać.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2007-01-15 13:17:13
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Przemysław Dębski napisał(a):
> Użytkownik "Vicky" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:45ab3285$0$13183$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> > Bardzo interesujące podejście :>
> > Pewnie dlatego nie zgadzacie się w Waszej dyskusji :))
>
> Nie dlatego :)
> Maja wciąż próbuje oszukiwać samą siebie, że jest kimś innym niż sama się
> czuje.
Wiesz co, Twoje zdanie tak mnie obchodzi, jak zeszłoroczny śnieg.
Nie znasz mnie kompletnie. :) Nie wierzysz w dobro ludzi, i przemawia
przez Ciebie frustracja, że być może tacy ludzie istnieją, a Ty nie
miałeś okazji ich poznać.
Wiesz co tu obserwuję? Ogromny Twój problem. Tak Przemek - masz
problem. Nie wierzysz w ludzi i w to, że mogą być tacy, jakimi się
czują. Szczerzy wobec siebie i innych. Bo co? Bo to nie dzisiejsze?
Nie spotykane? W moim gronie znajomych są tacy ludzie, więc żal mi
Ciebie, że nie miałeś okazji takich poznać.
A najważniejsze - nie wmawiaj komuś, że nie jest taki, jakim jest.
>Wystawia więc na widok publiczny taki image, który w jej założeniu
> powinien powodować takie reakcje, na jakie w jej mniemaniu zasługuje ktoś
> kogo udaje - i oczekuje takich reakcji.
ROTFL
Nawet nie chcę komentować, bo to zbyteczne. Musiałbyś poznać
osoby, które mnie znają. Może wtedy byś coś zrozumiał.
Szkoda mi Ciebie.
> Liczy na to, że otoczenie przekona
> ją iż jest kimś innym. Odmowa akceptacji przedłożonego wizerunku, jest dla
> niej gorsza niż sam fakt udawania,
Ty jesteś popaprany. Tylko takie słowo przychodzi mi do głowy.:)
Ubawiłam się setnie, a moi znajomi i bliscy jeszcze bardziej :)))
>gdyż odbiera sens i udawaniu i
> wizerunkowi - stąd też jest jej "nieprzyjemnie" .... ale nijak nie można
> tego nazwać niezgadzaniem się w dyskusji :)
No comment:)))
PS. Żałosny jesteś. Masz ogromny problem, ale to Twój problem.
Pozdrawiam,
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2007-01-15 13:17:28
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
> Maja wciąż próbuje oszukiwać samą siebie, że jest kimś innym niż sama się
> czuje.
Jestes jej psychologiem, psychiatrą czy terapeutą? :>
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2007-01-15 13:20:22
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Przemysław Dębski napisał(a):
> Użytkownik "Maja" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:1168866056.088673.50900@51g2000cwl.googlegroups
.com...
>
> > Wartościowe, to takie, względem których PRZEMEK odczuwa sympatię.
> > Ciekawe podejście.
> > Jeśli będziesz odczuwał sympatię względem panienki po
> > podstawówce, która nie będzie umiała się wysłowić, a jej jedynym
> > sposobem na spędzanie wolnego czasu będzie dyskoteka, tudzież
> > przypadkowy seks w kiblu, to znaczy, że jest ona wartościową
> > "kobietą". OK. Specjalnie posłużyłam się skrajnym przykładem (no
> > offence;), ale Twoje argumentowanie do mnie nie przemawia.:)
>
> Przypomnę:
> > > A jakie według Ciebie to wartościowe?
> >
> > To takie, względem których odczuwam sympatię
>
> Czyli dla mnie, wartościowe to takie, względem których _ja_ odczuwam
> sympatię - nie Maja.
> Jeśli będę odczuwał sympatię do takiej dziewczyny jaką opisałaś - to będzie
> ona dla mnie wartościowa. I naprawdę - w tym kontekście nie ma najmniejszego
> znaczenia co ty tam sobie będziesz o niej uważać.
Ja mam w głębokim poważaniu, kogo Ty sobie uważasz za
wartościowego. Niemniej jednak, słowo "wartościowy" ma również
swoje znaczenie i definicję.
Pozdrawiam,
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2007-01-15 13:22:28
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Użytkownik "Vicky" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:45ab6d25$0$13185$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> Maja wciąż próbuje oszukiwać samą siebie, że jest kimś innym niż sama się
>> czuje.
>
> Jestes jej psychologiem, psychiatrą czy terapeutą? :>
Jestem jej pomyłką :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2007-01-15 13:25:13
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?Maja<j...@i...pl>
news:1168867033.337801.224890@l53g2000cwa.googlegrou
ps.com
[...]
> Wiesz co, Twoje zdanie tak mnie obchodzi, jak zeszłoroczny śnieg.
> Nie znasz mnie kompletnie. :) Nie wierzysz w dobro ludzi, i przemawia
> przez Ciebie frustracja, że być może tacy ludzie istnieją, a Ty nie
> miałeś okazji ich poznać.
[...]
Mam wrażenie, że nie wierzysz w dobro PD (a przecież być może wyraża się
tylko w inny sposób niż Twoje).
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2007-01-15 13:27:37
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Przemysław Dębski napisał(a):
> Użytkownik "Vicky" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:45ab6d25$0$13185$f69f905@mamut2.aster.pl...
> >
> >> Maja wciąż próbuje oszukiwać samą siebie, że jest kimś innym niż sama się
> >> czuje.
> >
> > Jestes jej psychologiem, psychiatrą czy terapeutą? :>
>
> Jestem jej pomyłką :)
I tutaj się z Tobą zgodzę :)
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2007-01-15 13:37:53
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
niezbecki napisał(a):
> Maja<j...@i...pl>
> news:1168867033.337801.224890@l53g2000cwa.googlegrou
ps.com
>
> [...]
> > Wiesz co, Twoje zdanie tak mnie obchodzi, jak zeszłoroczny śnieg.
> > Nie znasz mnie kompletnie. :) Nie wierzysz w dobro ludzi, i przemawia
> > przez Ciebie frustracja, że być może tacy ludzie istnieją, a Ty nie
> > miałeś okazji ich poznać.
> [...]
>
> Mam wrażenie, że nie wierzysz w dobro PD (a przecież być może wyraża się
> tylko w inny sposób niż Twoje).
Masz rację, raczej JUŻ nie wierzę.
Przemawia przez niego wiele zła i brak kultury, w przeciwieństwie do
np. Ciebie czy kogokolwiek innego. Mimo, iż kompletnie Was nie znam,
takie odnoszę wrażenie, po tym, co tu czytam.
Ale akceptuję Jego podejście do życia i ludzi. Nie wiem, jak na tym
wychodzi, ale to Jego sprawa.
Pozdrawiam,
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2007-01-15 13:41:32
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?Maja<j...@i...pl>
news:1168868273.516344.157390@v45g2000cwv.googlegrou
ps.com
[...]
> > Mam wrażenie, że nie wierzysz w dobro PD (a przecież być może
> > wyraża się tylko w inny sposób niż Twoje).
>
> Masz rację, raczej JUŻ nie wierzę.
> Przemawia przez niego wiele zła i brak kultury, w przeciwieństwie do
> np. Ciebie czy kogokolwiek innego.
[...]
Aż tak Cię dotknął?
Ja też jestem w stanie używać "brzydkich słów" i być brutalnie bezpośredni.
Naprawdę nie czyń takiego rozróżnienia.
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |