| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-22 07:39:16
Temat: Samotność (takie sobie rozważania)Po kilku wieczorach w gronie kolegów, kiedy to prowadzi się długie nocne
Polaków rozmowy mam takie spostrzeżenia:
Mam wśród swoich bliskich znajomych (wiek 40-50 lat) kilka osób (konkretnie
facetów) samotnych, chyba nie z wyboru.
Każdy z nich ma za sobą jeden lub kilka długoletnich nieudanych związków,
niektórzy mają dorastające lub całkiem dorosłe dzieci.
A są to wszyscy jak jeden - faceci przystojni, bardzo inteligentni, o
ciekawych, niebanalnych zainteresowaniach, nie pijący, heteroseksualni.
No jest mi po prostu bardzo żal, że tacy fajni moi koledzy się marnują !
Jakoś nie umieją znaleźć tej swojej "drugie połówki".
Ze znalezieniem koleżanki do śpiwora na jedną noc nie mają żadnych problemów
(czasem nawet dziewczyn sporo od siebie młodszych). No po prostu baby na
nich lecą.
Niemniej widzę, że poszukują czegoś więcej. I z rozmów wynika, że dokucza im
samotność.
Tak się zastanawiam - dlaczego ?
Czy może mają jakieś wady ukryte ?
Nie znam ich na tyle dobrze, bo z żadnym nigdy nie mieszkałam (co najwyżej
w namiocie) a jak wiadomo większość wad się ujawnia przy wspólnym
zamieszkaniu.
Może mają wszyscy ci koledzy jedną wspólną cechę - są bardzo autorytarni.
Ale mój mąż też jest taki i da się z nim wytrzymać - tylko trzeba iść na
pewne kompromisy.
Generalnie potakiwać i robić dalej swoje.
Czyżby wśród partnerek owych kolegów o owe kompromisy było aż tak trudno ?
A może to oni - ci koledzy mają zbyt duże wymagania ?
A może to jest tak jak w tej piosence:
"Jestem taki samotny jak palec albo pies
Kocham wiersze Stachury i stary dobry jazz .."
i tylko mnie biorą na litość ;-)
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-22 07:45:14
Temat: Re: Samotność (takie sobie rozważania)"Basia Z." <bjz_@__poczta.onet.pl> napisał(a):
> A może to oni - ci koledzy mają zbyt duże wymagania ?
Zazwyczaj. I przyzwyczajenia już starokawalerskie.
Kobiety spełniające ich wymagania (tzw. poziom), zazwyczaj są w ich
wieku albo ciut młodsze, niegłupie, z charakterem, po przejsciach, z
nawykami staropanienskimi. Takie osoby bardzo trudno się docierają,
każdy ma swoje zdanie. Nikt nie chce rezygnować ze swoich nawyków.
Młode siksy są bardziej skłonne do ustepstw, ale głupie i nieciekawe.
Bardzo często takie osoby po przejsciach mimo, ze sa razem, nie sa w
stanie razem mieszkac. Nie przesadza się starych drzew.
--
s i w a
zaprawdę, wiem co mówię
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-22 08:21:21
Temat: Re: Samotność (takie sobie rozważania)
Użytkownik "siwa" :
> Zazwyczaj. I przyzwyczajenia już starokawalerskie.
> Kobiety spełniające ich wymagania (tzw. poziom), zazwyczaj są w ich
> wieku albo ciut młodsze, niegłupie, z charakterem, po przejsciach, z
> nawykami staropanienskimi. Takie osoby bardzo trudno się docierają,
> każdy ma swoje zdanie. Nikt nie chce rezygnować ze swoich nawyków.
> Młode siksy są bardziej skłonne do ustepstw, ale głupie i nieciekawe.
> Bardzo często takie osoby po przejsciach mimo, ze sa razem, nie sa w
> stanie razem mieszkac. Nie przesadza się starych drzew.
No ale oni wszyscy byli w związkach i nie udało im się.
Czy to jakoś niczego ich nie nauczyło (tego, że w życiu jednak trzeba iść na
kompromisy) ?
A co do wymagań - to myślę, że masz 100 % racji - dokładnie tak jest.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-22 08:49:39
Temat: Re: Samotność (takie sobie rozważania)"Basia Z." <bjz_@__poczta.onet.pl> napisał(a):
> Czy to jakoś niczego ich nie nauczyło (tego, że w życiu jednak trzeba iść na
> kompromisy) ?
Nie trzeba. Ma się wybór. Można być samotnym.
Nie można na raz mieć ciastka i je zjeść.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-22 08:56:05
Temat: Re: Samotność (takie sobie rozważania)
Użytkownik "siwa" :
>
> Nie trzeba. Ma się wybór. Można być samotnym.
> Nie można na raz mieć ciastka i je zjeść.
>
No to czemu się przy tym narzeka i wypłakuje koleżance w mankiet ?
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-22 08:59:55
Temat: Re: Samotność (takie sobie rozważania)Pewnego dnia, a było to Mon, 22 May 2006 10:56:05 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <bjz_@_> i powiedziała:
> No to czemu się przy tym narzeka i wypłakuje koleżance w mankiet ?
Bo może ktoś za nich im życie ułoży? Podetknie pod nos wachlarz
chętnych, bogatych i niesamowicie inteligentnych kobiet, a ON sobie
powybrzydza i ponarzeka, że nie mają biustu D, 25 lat i blond włosów za
tyłek.
Zuzanka (też mam takich znajomych)
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-22 09:21:07
Temat: Re: Re: Samotność (takie sobie rozważania)Dnia Mon, 22 May 2006 10:56:05 +0200, Basia Z. napisał(a):
>
> Użytkownik "siwa" :
>
>
>> Nie trzeba. Ma się wybór. Można być samotnym. Nie można na raz
>> mieć ciastka i je zjeść.
>>
>>
> No to czemu się przy tym narzeka i wypłakuje koleżance w mankiet ?
No bo jak się zje ciastko to się go potem nie ma. Czego nie kumasz?
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-22 09:26:27
Temat: Re: Samotność (takie sobie rozważania)Dnia Mon, 22 May 2006 10:56:05 +0200, Basia Z. napisał(a):
>> Nie trzeba. Ma się wybór. Można być samotnym.
>> Nie można na raz mieć ciastka i je zjeść.
> No to czemu się przy tym narzeka i wypłakuje koleżance w mankiet ?
Może wiedzą, że nie będziesz częstować?
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-22 09:27:50
Temat: Re: Samotność (takie sobie rozważania)Basia Z. napisał(a):
>>Nie trzeba. Ma się wybór. Można być samotnym.
>>Nie można na raz mieć ciastka i je zjeść.
>>
> No to czemu się przy tym narzeka i wypłakuje koleżance w mankiet ?
Bo mu kolezanka sama mankiet pod nos podstawia, więc po prostu korzysta
z okazji której nie ma na codzień. Podobnie jak i ze śpiwora nie
wyrzuci, a nawet łaskawie zje co mu jaka upichci.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-05-22 09:49:46
Temat: Re: Samotność (takie sobie rozważania)On Mon, 22 May 2006 10:56:05 +0200 I had a dream that Basia Z.
<bjz_@__poczta.onet.pl> wrote:
>> Nie trzeba. Ma się wybór. Można być samotnym.
>> Nie można na raz mieć ciastka i je zjeść.
>No to czemu się przy tym narzeka i wypłakuje koleżance w mankiet ?
Way of life. Sam znam dwóch gości, co stale mi płaczą, że mają beznadziejną
robotę, szef ich nie szanuje, pomiata nimi, zarabiają grosze, są poniżani
itp. Wreszcie sam zacząłem potrzebować pracowników i szukać ich. No i akurat
okazało się, że tamci nie są w ogóle zainteresowani lepszą pracą, dużo
bardziej platną, gdzie będą kimś, a nie śmieciem. Oni po prostu lubią
narzekać, w takiej postawie najbardziej się odnajdują i nie chcą zmian.
Oczywiście nie znam kolegów Basi, ale wiem, jacy faceci są i jakie
ja mam czasem skłonności ;)
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |