----- Original Message -----
From: Elle <v...@p...fm>
To: <p...@n...pl>

>Czyta się rzeczywiście jednym tchem, a co do odczuć to miałam podobne do
>Twoich. To chyba zależy od czytanego fragmentu. Generalnie czasami wydawała
>mi się mocno przejaskrawiona. No i nasunęła mi się refleksja, czemu wszyscy
>(no może prawie wszyscy, bo 'Jakubek' oczywiście nie) faceci są
>bezmózgowcami wypranymi z wszelkich uczuć, a wszystkie kobiety są takie
>idealne :-)

Co do tych facetów to zastanawiam się co masz na myśli? Dwóch takich
faktycznie się pojawia (nieszczęśni mężowie), ale mnie bardziej wkurzyły te
kobitki. Nie sądzę, żeby było za dużo takich, które wybiorą tak heroicznie i
na przekór wszystkiemu zostaną przy mężu, a jeśli już to z pobudek czysto
prozaicznych - materialnych, a nie jakiś wyższych. Tutaj mi lekko
zapachniało Sienkiewiczowaniem - u niego też wszystkie białogłowy święte,
wierne i jedna żwawsza Baśka wiosny nie czyni:)

>Poza tym zdenerwowało mnie zakończenie.

Czytałaś epilog na stronie Wisniewskiego? Ucieszyłam się, że coś bardziej
naświetli, a w zasadzie niewiele zmienił. Spodziewałam się jednak czegoś
szczęśliwszego, ale może wtedy by było tak jak z "Przeminęło z wiatrem" i
"Scarlett" - ta druga część z happy endem zupełnie nie przypadła mi do
gustu. Ponoć tylko geniusze mogą sobie pozwolić na szczęśliwe zakończenia:)


>Co myslicie o milosci przez internet?
>Absolutnie niemożliwa, ale zauroczenie - na pewno tak.

Absolutnie mozliwa:) Jestem tego żywym przykładem:)

Alienkaa
www.motyle-goryle-beryle.blog.pl
********************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~






----------------------------------------------------
------------------
Rozrywkowe info w portalu INTERIA.PL >>> http://link.interia.pl/f16b8


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia