Re: Samotnosc w sieci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-09 16:19:57

Temat: Re: Samotnosc w sieci
Od: "Elle" <v...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3e8b4e4.0301090741.1c30d20f@posting.google.com.
..

Co o niej
> myslicie?

Czyta się rzeczywiście jednym tchem, a co do odczuć to miałam podobne do
Twoich. To chyba zależy od czytanego fragmentu. Generalnie czasami wydawała
mi się mocno przejaskrawiona. No i nasunęła mi się refleksja, czemu wszyscy
(no może prawie wszyscy, bo 'Jakubek' oczywiście nie) faceci są
bezmózgowcami wypranymi z wszelkich uczuć, a wszystkie kobiety są takie
idealne :-)
Poza tym zdenerwowało mnie zakończenie.
Ale wszystko to nie zmienia faktu, że czyta się ją bardzo dobrze,
zapominając o całym świecie.
Przejrzyj archiwum pl.rec.książki, tam było niedawno duuuuużo na ten temat.

>Co myslicie o milosci przez internet?

Absolutnie niemożliwa, ale zauroczenie - na pewno tak.

Pozdrawiam
Elle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-09 19:35:56

Temat: Re: Samotnosc w sieci
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: Elle <v...@p...fm>
To: <p...@n...pl>

>Czyta się rzeczywiście jednym tchem, a co do odczuć to miałam podobne do
>Twoich. To chyba zależy od czytanego fragmentu. Generalnie czasami wydawała
>mi się mocno przejaskrawiona. No i nasunęła mi się refleksja, czemu wszyscy
>(no może prawie wszyscy, bo 'Jakubek' oczywiście nie) faceci są
>bezmózgowcami wypranymi z wszelkich uczuć, a wszystkie kobiety są takie
>idealne :-)

Co do tych facetów to zastanawiam się co masz na myśli? Dwóch takich
faktycznie się pojawia (nieszczęśni mężowie), ale mnie bardziej wkurzyły te
kobitki. Nie sądzę, żeby było za dużo takich, które wybiorą tak heroicznie i
na przekór wszystkiemu zostaną przy mężu, a jeśli już to z pobudek czysto
prozaicznych - materialnych, a nie jakiś wyższych. Tutaj mi lekko
zapachniało Sienkiewiczowaniem - u niego też wszystkie białogłowy święte,
wierne i jedna żwawsza Baśka wiosny nie czyni:)

>Poza tym zdenerwowało mnie zakończenie.

Czytałaś epilog na stronie Wisniewskiego? Ucieszyłam się, że coś bardziej
naświetli, a w zasadzie niewiele zmienił. Spodziewałam się jednak czegoś
szczęśliwszego, ale może wtedy by było tak jak z "Przeminęło z wiatrem" i
"Scarlett" - ta druga część z happy endem zupełnie nie przypadła mi do
gustu. Ponoć tylko geniusze mogą sobie pozwolić na szczęśliwe zakończenia:)

>Co myslicie o milosci przez internet?
>Absolutnie niemożliwa, ale zauroczenie - na pewno tak.

Absolutnie mozliwa:) Jestem tego żywym przykładem:)

Alienkaa
www.motyle-goryle-beryle.blog.pl
********************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

----------------------------------------------------
------------------
Rozrywkowe info w portalu INTERIA.PL >>> http://link.interia.pl/f16b8

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 20:10:55

Temat: Re: Samotnosc w sieci
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co do tych facetów to zastanawiam się co masz na myśli? Dwóch takich
> faktycznie się pojawia (nieszczęśni mężowie), ale mnie bardziej wkurzyły
te
> kobitki. Nie sądzę, żeby było za dużo takich, które wybiorą tak heroicznie
i
> na przekór wszystkiemu zostaną przy mężu, a jeśli już to z pobudek czysto
> prozaicznych - materialnych, a nie jakiś wyższych.

:)
A ja taką kobietę znam.
Sprawy materialne nie wchodzą w grę, bo w sumie to ona utrzymuje dom. IMHO
stało się tak (nie opuściła domu) dlatego, że to małżeństwo nie było zawarte
ot tak, z powietrza.

Asmira

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-11 13:42:37

Temat: Re: Samotnosc w sieci
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: asmira <a...@p...onet.pl>

>A ja taką kobietę znam.
>Sprawy materialne nie wchodzą w grę, bo w sumie to ona utrzymuje dom. IMHO
>stało się tak (nie opuściła domu) dlatego, że to małżeństwo nie było
zawarte
>ot tak, z powietrza.

Zwykle małżeństwo nie jest zawierane ot tak z powietrza, ale jeśli coś się
kończy, albo okazuje się niezgodne z oczekiwaiami, to może warto by było to
zmienić...

www.motyle-goryle-beryle.blog.pl
Alienkaa
********************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

----------------------------------------------------
------------------
Oficjalny serwis Polskiej Reprezentacji Skoczkow Narciarskich!
>>> http://link.interia.pl/f16b1

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-11 14:11:36

Temat: Re: Samotnosc w sieci
Od: "Elle" <v...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Alienkaa" <A...@p...fm> napisał w wiadomości
news:06b401c2b814$ca626d20$4401a8c0@homeland.net...

> Co do tych facetów to zastanawiam się co masz na myśli? Dwóch takich
> faktycznie się pojawia (nieszczęśni mężowie),

Opócz mężów było jeszcze parę takich kwiatków.
Nie pamiętam dokładnie szczegółow, bo czytałam dośc dawno, ale zapadło mi w
pamięć kilka historyjek, np. o Williamie (wujku Jima), którego 'największym
marzeniem było stać się tak silnym, aby móc przeciwstawić się ojcu, gdy w
wybuchach chamskiej agresjii wyżywał się na matce'), albo o zboczonym szefie
matki Jima, który 'otworzył okiennice, opuścił spodnie oraz poplamione
żółtym moczem majtki i stał w uniesieniu ekshibicjonisty wierząc, że świat
patrzy w podziwie na na jego molekularnie mały członek w półerekcji', o
mężczyznach Alicji, którzy 'chrapali w nocy, ejakulowali za wcześnie,
siusiali na stojąco, opryskując moczem jej sterylnie czystą łazienkę,
zostawiali zabrudzony zlew po myciu zębów...'itd itp.
Niby takie nic nie znaczące dla całości opowiastki, ale ogólny obraz
męskiego gatunku, jaki wykreował pan Wiśniewski nie wydaje się zbyt
zachęcający :-)

ale mnie bardziej wkurzyły te
> kobitki. Nie sądzę, żeby było za dużo takich, które wybiorą tak heroicznie
i
> na przekór wszystkiemu zostaną przy mężu, a jeśli już to z pobudek czysto
> prozaicznych - materialnych, a nie jakiś wyższych.

Też racja. Dlatego mówiłam o tym idealizowaniu kobiet i przejaskrawieniach w
'Samotności..'

> Czytałaś epilog na stronie Wisniewskiego?

Właśnie nie, a możesz rzucić adresik?

> Absolutnie mozliwa:) Jestem tego żywym przykładem:)

Bo przenosłaś swoją znajomośc w świat realny, internet był tylko sytuacją w
której się poznaliście, podobną do wielu innych (tak przypuszczam, może było
inaczej?).
W sieci możliwe jest co najwyżej zauroczenie (i to i tak naszym wyobrażeniem
o tej osobie, a nie osobą). Miłość to za wielkie słowo. Zresztą IMHO miłość
zaczyna się dopiero wtedy, gdy kończy się zakochanie. Miłośc odczuwamy jakby
'na trzeźwo'. :-)

Pozdrawiam :-)
Elle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-13 22:42:24

Temat: Re: Samotnosc w sieci
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: Elle <v...@p...fm>
To: <p...@n...pl>

> Co do tych facetów to zastanawiam się co masz na myśli? Dwóch takich
> faktycznie się pojawia (nieszczęśni mężowie),
>Opócz mężów było jeszcze parę takich kwiatków.

Masz rację - gdyby tak kierować się książką, to znalazł się jedyny normalny
egzemplarz Jakubek, a ten nie wystarczyłby dla wszystkich chętnych kobitek:)
(chociaż takie zdrobnienie może nieco odstraszać, przecież to po prostu
Kuba, a nie Jakubek:)

> Czytałaś epilog na stronie Wisniewskiego?
>Właśnie nie, a możesz rzucić adresik?

http://www.rz.uni-frankfurt.de/~bswis/index1.html

> Absolutnie możliwa:) Jestem tego żywym przykładem:)
>Bo przenosłaś swoją znajomośc w świat realny, internet był tylko sytuacją w
>której się poznaliście, podobną do wielu innych (tak przypuszczam, może
było
>inaczej?).

Gdyby nic nie zaiskrzyło w necie, to do takiego spotkania nigdy by nie
doszło, nie zamierzałam nikogo poznawać wirtualnie:)

www.motyle-goryle-beryle.blog.pl

Alienkaa
********************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

----------------------------------------------------
------------------
Portal INTERIA.PL zaprasza... >>> http://link.interia.pl/f16ab

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia