Data: 2009-12-05 00:28:53
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 5 Dec 2009 01:11:42 +0100, michal napisał(a):
> Paulinka wrote:
>>>>>> A fakty są takie, że
>>>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew
>>>>> człowieka pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie
>>>>> akademicko śpiewa :-) Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć
>>>>> - mam ochotę, to śpiewam, skoro mam gardło, jak cała milcząca
>>>>> reszta" :-)
>>>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą
>>>> tej twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą
>>>> bardzo zranić czyjeś uszy.
>
>>> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie
>>> wierzy w siebie? I jaka to strata dla reszty.
>
>> No tak w końcu śpiewać każdy może...
>
> Wystarczy uwierzyć...
Ikarku?
--
Ikselka.
|