Data: 2009-12-05 01:01:13
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 5 Dec 2009 01:46:16 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>>>>>>>>>> To mój pierwszy i ostatni zarazem wiersz na Twoje wyraźne
>>>>>>>>>>>>>>>> życzenie.
>>>>>>>>>>>>>>> Lubisz być poniżana, co? Bita też? :>
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Tak się wydaje tylko takim szujom jak ty, które
>>>>>>>>>>>>>> zazdroszczą komuś polotu.
>>>>>>>>>>>>> Gdyby ta grafomania nie była skierowana do Ciebie,
>>>>>>>>>>>>> też nazwałbyś to grafomanią.
>>>>>>>>>>>>> Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
>>>>>>>>>>>> To prawda, tylko że ciebie lokalizowałoby to poza wszelką skalą.
>>>>>>>>>>>> I lepiej nie kuś.
>>>>>>>>>>> Ja nie piszę wierszy.
>>>>>>>>>> Tu wcale nie o wiersze chodzi, ale o coś, co jest raczej unikalne.
>>>>>>>>>> Unikalna jest odwaga do pisania o emocjach, umiejętność
>>>>>>>>>> tego pisania, odpowiedni dobór słów.
>>>>>>>>> Już Ci nie przeszkadza tanie wino Izy?
>>>>>>>> To był przecież żart tylko.
>>>>>>>> Może delikatne ukierunkowany na pewną reakcję, ale
>>>>>>>> przysięgam, że tylko żart.
>>>>>>> Obraziłeś już tyle osób, ze ciężko stwierdzić, kiedy żartujesz.
>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ja tak nie potrafię i jednocześnie to mi się podoba, dlatego to
>>>>>>>>>> doceniam.
>>>>>>>>>> I tu wcale nie o mnie chodzi, ponieważ moja reakcja jest
>>>>>>>>>> konsekwentna do reakcji na pozostałe wiersze Izy, które
>>>>>>>>>> przecież mnie nie dotyczyły wcale. Myślisz, że gdybym
>>>>>>>>>> chciał zdobyć sympatię Izy to miałbym jakiś problem?
>>>>>>>>>> Wcale nie musiałbym się uciekać do żadnych pochlebstw.
>>>>>>>>> Rzuciłbyś w jej kierunku swoje sztandarowe 'spierdalaj' i
>>>>>>>>> byłaby Twoja ? :>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Jeśli potrafisz coś podobnego, to przecież także to
>>>>>>>>>> docenię i każdy normalny człowiek. Nawet samą pracę,
>>>>>>>>>> która została włożona. Chamstwo jedynie jest powszechne
>>>>>>>>>> i tu nie ma co doceniać.
>>>>>>>>> To nie jest chamstwo, to trzeźwa ocena faktów. A fakty są
>>>>>>>>> takie, że popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>>>>>>> To byłoby prawdą, gdybyś była w niej lepsza.
>>>>>>> Ojoj dostałam łatkę, jak nie przymierzając krytyk filmowy, sam
>>>>>>> filmów nie robi, ale śmie krytykować.
>>>>>>> Moja wrażliwość tej poezji mówi nie.
>>>>>> Łatkę, to jak na razie sama komuś nalepiasz.
>>>>>> Tym razem może faktycznie trochę przeze mnie :-\
>>>>>>
>>>>>>>> A że dotąd nie byłaś, nawet jeśli to nie Twoja zazdrość, to różnicy
>>>>>>>> praktycznie nie widać.
>>>>>>> Marku nawet jeśli się średnio czuję podcinając jej skrzydła
>>>>>>> swoją opinią, to tak właśnie czuję, to było słabe.
>>>>>> No właśnie, czujesz, a to dla myślących jednak troszkę za mało, żeby
>>>>>> respektować taką opinie. Zwłaszcza, że nie jesteś lepsza w tej
>>>>>> konkretnej materii. Przykro mi, ale są brane pod uwagę tylko
>>>>>> argumenty racjonalne lub opinia autorytetów.
>>>>>> Pozdrawiam. MS
>>>>> O właśnie.
>>>>> A mnie jako laikowi bardzo podoba się twórczość Izy.
>>>>> Wielcy też nie byli doceniani.
>>>>> Przez głupią zazdrość i zawiść.
>>>>>
>>>>> Iza, nie daj się. Pisz dalej.
>>>>> Czekamy na kolejne wiersze.
>>>>>
>>>>> Kto wie, może znajdzie się ktoś, kto Ciebie doceni i wyda Twoje
>>>>> wiersze. A Paulince żal tyłek ściśnie.
>>>>
>>>> Poza tym wiersze Izy były pisane ad hoc - a jak na takie warunki są
>>>> świetne :-)
>>>> Bo naturalne i szczere.
>>>
>>> Nikiforem Krynickim nie będzie.
>>
>> Ano widzisz, dobry przykład - aby zaistniał fenomen, musi zaistnieć
>> nagły a niewytłumaczalny popyt na okreslony produkt inny od oklepanej
>> wspaniałej reszty...
>> Vide Masłowska...
>> To skad wiesz, że nie Iza...
>> I żeby nie było, nie przyrównuję tu żadnej z nich do tej samej miary,
>> jedynie analizuję zjawisko fenomenu i jego nieprzewidywalność...
>
> Tak czułam, że tęsknisz za Bluzgaczem.
>
> Qra
Alez on tutaj jest :-)
--
Ikselka.
|