quirky napisał/a:
>nie sadze zeby sporadyczne korzystanie z takiej formy opalania jak solarium
>moglo mi zaszkodzic.
Pod kilkoma warunkami:
- umiarkowanego korzystania (nie smażenie się na brąz a la
"dresolarówa");
- korzystania z wiarygodnych firm (czy lampy mają certyfikaty
bezpieczeństwa, czy są kontrolowane etc.) - sporo tu firm-krzaków, które
sprowadziły sprzęt z demobilu.

>Wrecz pomaga na cere i na psychike (choc nie wiem jak
>to sie dzieje, moze czlowiek czuje sie piekniejszy z lekko opalona skora
>niz blady jak sciana?)
To zależy od własnej definicji piękna - ja np. bardzo źle się z czuję z
opaloną skórą i zdecydowanie wolę bladość.:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.