Data: 2004-04-03 13:11:18
Temat: Re: Ściśle ścisłe.
Od: "enni" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:2c43.000018b2.406ea453@newsgate.onet.pl...
> enni w news:c4m4mj$2vu$1@inews.gazeta.pl
>
> > > Użytkownik "enni"
> > >
> > > > Mam problem z osobami, które mają umysł ścisły. Przewiduję dyskusję
na
> > > 3/4
> > > > godziny, a tu zabiera głos chemik i w pięciu zdaniach zawiera
początek,
> > > > sedno i wnioski ;-)
>
> Jeśli myślisz o uczeniu przedmiotów humanistycznych
> ludzi o ścisłych umysłach (np. psychologia dla przyszłych fizyków)
> to rzeczywiście jest to bardzo emocjonujące zajęcie,
> ponieważ rzadko kiedy dają "odpocząć" swoim niespokojnym umysłom.
Wiesz, ja też bywam idealistką, ale nie do tego stopnia ;-)))
Ale witaj w klubie, w grupie raźniej ;-)
> Właściwie jest na nich jeden sposób aby powiedzieć im coś
> na co nie wpadną sami - jak najwięcej faktów stanowiących
> przesłanki do myślenia. A więc dane empiryczne, wyniki eksperymentów,
> dane statystyczne, demograficzne - potem pozwolic im samym stworzyć teorie
> interpretujące i wyjaśniające (nawet jeśli sami znamy lepsze często
okazuje
> się że wymyślą coś bardzo "świeżego").
Popatrzmy, co tu mamy. Jakie dane demograficzne i statystyczne?
VonBraun, czy Ty dyskutując na grupie potrzebujesz podniet w postaci wyników
eksperymentów? Zapewne tak, temat rozwija się ciekawie i wciąga coraz więcej
osób. Jedni zabierają głos po ty, by przypomnieć o swoim istnieniu, inni,
dlatego, że pasjonują ich ludzkie problemy, jeszcze inni odreagowują
słabostki itd. Jednym słowem sprawia im frajdę wejście w wirtualny świat.
Więc wyobraź sobie, że ja codziennie otwieram drzwi do jakiegoś wirtualium
i obserwuję stopień i gotowość fascynacji tą możliwością.
[ciach]
> BTW - rzadko kiedy mają dużą erudycję - zazwyczaj liczą na to
> że na wszystko wpadną sami bez czytania, więc tu jest ewentualna
> "nisza" aby czegoś takich spryciarzy nauczyć.
> Oczywiście nie cierpią lania wody więc niestety - trzeba
> dobrze się przygotowywać, ale satysfakcja gwarantowana.
> To tyle z własnych doświadczeń.
Tu się zgadzam w całej rozciągłości. Ale gdy już odkryją te istotę,
chciałoby się, by się tym podzielili.
> pozdrawiam
> vonBraun
enni
|