Użytkownik motto napisał:

> Hmmm mój kolega jest chętny i nie ma oporów. Chyba ich poznam :)
Tylko najpierw jej zapytaj, czy takie wyjście będzie odpowiednie.

Ale to Ty jej się spodobałeś przecież!!!
A tam, pytasz o to i tamto, o umysłowość siedemnastek, i czego one chcą.
Przecież znasz siedemnastkę, i sprawa w dodatku jej dotyczy...więc dzwoń
do niej, umów się w miejscu publicznym i pytaj, rozmawiaj!!!


>>Motto, nie bądź taki, daj się wykorzystać :))))!!!
>
> Znaczy jaki??
Niewykorzystywalny :)))
>
>
>>A co gdyby miała nie 17 tylko 26 lat? Poszedłbyś?
>
> Szczerze, to gdyby miała 26 to miałbym mniejsze dylematy, ale nadal nie wiem
> czy bym się zdecydował. Zakładam iż raczej nie, ale w sumie to jestem tylko
> facetem i każdemu zdarzają się chwile słabości.
A no właśnie.

Z resztą, nie chcesz, to nie chcesz, ale powiedz jej czemu NIE. Rozmowa
to genialny wynalazek.