Data: 2003-02-25 12:29:47
Temat: Re: Seks z 17-to latką - takie moje rozmyslania
Od: "grego" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ha ha faktycznie może to tak wyglądać. Ale na samym początku napisałem iż
> seks z nią absolutnie nie wchodzi w rachubę. Miałem co prawda przez chwilę
> (jeszcze zanim tu napisałem) pokusy ale decyzja zapadła. Teraz chciałbym
się
> tylko dowiedzieć czegoś o umyśle 17-tolatek. Fakt kiedyś miałem 17 lat,
ale
> wiesz nigdy nie byłem kobietą, a przynajmniej tego nie pamiętam.
> Pozdrawiam
>
> --
> motto
>
Mości Motto,
Jesli chodzi o 17-latki to nie mozna generalizowac, ogolnie jednak wydaje mi
sie, ze dzisiejsza mlodziez "dorasta" do pewnych zachowan duzo szybciej niz
dawniej, przynajmniej jest to bardziej widoczne. Istnieja pewnie grzeczne
dziewczynki, jak rowniez takie dla ktorych przespanie sie z nowopoznanym
chlopakiem podczas imprezy to rzecz normalna. Swego czasu sporo rozmawialem
na ircu i sam organizowalem imprezy, ogniska "kanalowe" na ktore
przychodzily osoby w roznym wieku, czesto ponad 30 osob od 15 do 40 lat.
Mozna bylo zaobserwowac zachowanie sie mlodych ludzi. Nie dochodzilo
oczywiscie do zadnych ekscesow, ale z ich zachowania mozna bylo wyciagnac
rozne ciekawe wnioski.
Jesli chodzi o sprawe wieku to nie jest to jakas wielka roznica. Sam kilka
lat temu mialem o 9 lat mlodsza dziewczyne (obecnie mam 34 lata). Rozumiem,
ze przezywasz, choc niby juz zdecydowales, rozterki. Pisze "niby" bo jednak
jestes facetem i jak kazdemu facetowi pochlebia fakt, ze 17-letnia dzewczyna
chce to z nim zrobic pierwszy raz. Mysle, ze nadal sie zastanawiasz i
wahasz. Z jednej strony staly zwiazek, z drugiej - przygoda. Ale czy tylko
przygoda? Slyszalem od znajomego, ktory kiedys spotykal sie mlodsza
dziewczyna, wlasnie w wieku 17-18 lat i ciezko mu bylo wytlumaczyc i zerwac
taka znajomosc. W jego przypadku dziewczyna najprawdopodobniej sie w nim
zakochala, stala sie bardzo zaborcza, wrecz obsesyjnie. Potrafila go
zadreczac esemesami, mailami i telefonami. Trwalo to jakis czas, ale na
szczescie jej przeszlo. Inny scenariusz to taki, ze moze sam sex stac sie
poczatkiem czegos nowego? Co wtedy, zerwanie z obecna dziewczyna i
zniszczenie obecnego zwiazku? A tak wlasciwie skoro sie umawiales z osobami
poznanymi na gg to moze czegos w tym obecnym zwiazku brakuje? Te spotkania
to tylko chec poznawania nowych osob, spotykales sie dlatego ze Twoja
dziewczyna imprezuje w akademiku? Dla rownowagi jak sam to okreslasz? A moze
szukales czegos wiecej i wlasnie to dostales i teraz boisz sie tego co moze
sie stac? Na zakonczenie coz moge dodac: jesli stanie sie to pozniej mozesz
tego zalowac, jesli sie nie stanie kiedys na pewno pozalujesz, ze sie nie
stalo. Jest takie powiedzenie, ktore tyczy sie wprawdzie alkoholu ale tu tez
pasuje: lepiej wypic i zalowac niz zalowac, ze sie nie wypilo.
Pozdrawiam serdecznie i zycze trafnych decyzji.
GreGo
Ps. Sam mialem podobny przypadek, ale nie z 17, a z 26 latka. Nie doszlo do
niczego, ale czasem zaluje, w koncu jestem tylko facetem :-)
Ps. 2. Skoro Twoja dziewczyna ma 23 lata, jestes z Nia od 6 lat to kiedy sie
poznaliscie miala 17 lat... ;-)
|