Użytkownik "Jan" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:455C1C4D.DB1674FE@onet.pl...

> Po prostu jakos tak wyszlo ze z siostra zony znalezlismy sie na
> tapczanie i dalej wiadomo.

Z życia wzięte. Za młodych mych czasów, przyszła żona mojego kumpla spała
nawalona niczym stodoła, a kumpel dymał jej siostrę przy zdecydowanej jej
aprobacie i mojej obecności (przez grzeczność udawałem że śpię).
Najważniejsze jest to, że na drugi dzień nie tłumaczył się jak kretyn iż
"jakoś tak siłą magiczną i sami zsię znaleźli się na tapczanie". Siła
spojrzenia. Ty wiesz, ja wiem - i nie ma tematu. To było najważniesze, a
najgorsze w tym wszystkim było to, że dziewczyna kumpla obudziła się zaraz
po i musiałem udawać że przed chwilą dymałem jej siostę .... :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.