Stokrotka
Oczywiście że mogła śpiewać, bo to ma do siebie sztuka, że znajdzie swój wyraz w
systemie kontroli, właśnie w sztuce zamaskowany. Seksmisja tak samo zrobiła, to film
o komuniźmie i ewidtnie nabijają się z partii, a nie kobiet, kobiety zastąpiły partie
aby cenzura filmu nie wywaliła, a na dodatek film wogóle nie został obcięty, bo
cenzorzy byli chłopskiego pochodzenia, a oni z babami zawsze mają na pieńku. Tak więc
cenzor oglądał film o kobietach , a my oglądaliśmy o komuniźmie, bo sztuce nie da ust
zamknąc, więc Gender śpiewała o dzieciach wolnych , jak z innej planety, które migą
wybrać, a jak w systemie klerykalnego brata, który kontrolował aby od płodu miały
przypisane role społeczne.