Message-ID: <3...@n...pl>
Date: Mon, 23 Oct 2000 21:39:23 +0200
From: Pawel Lipka <p...@n...pl>
X-Mailer: Mozilla 4.7 [en] (WinNT; I)
X-Accept-Language: en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Sen
References: <3...@n...pl> <39f48ad4$2@news.vogel.pl>
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
NNTP-Posting-Host: pa4.wroclaw.sdi.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pa4.wroclaw.sdi.tpnet.pl
X-Trace: 23 Oct 2000 21:39:49 +0200, pa4.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Lines: 29
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!news.nask.pl!news.tpi.pl!news.vogel.pl!pa4.w
roclaw.sdi.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:61637
Ukryj nagłówki
> moze wcale sie nie obudziles? Wierz mi - cos takiego jest mozliwe - czlowiek sie
> budzi, rozglada, chodzi po mieszkaniu, po czym budzi sie jeszcze raz, albo
> film mu sie urywa :)
Obudzilem sie. Bylo juz po 3.00 w nocy...siadlem do kompa,a potem
dopiero ok. 6.00 polozylem sie znowu spac. Mialem takze drugi
sen:)....juz zupelnie inna bajka.
Snilo mi sie,ze jestem na planie filmu.
Jakby nowe spojrzenie na realizacje filmow...jeszcze nigdy nie mialem
tykiego natloku pomyslow zwiazanym ze scenografia i montazem. Czulem
jakby moj mozg tak naprawde dopiero
wtedy pracowal:)) I nie byla to sieczka w stylu tripow na kwasie,zadne
chore nudne wizje.
Zupelnie co innego...od razu po przebudzeniu szybko wstalem i chcialem
jak zwykle zapisac,
ale ledwo wstalem i wszystko wylecialo mi z glowy....to straszne...nie
dostane oscara;)
Tyle,ze ten sen byl juz zupelnie normalny. W tamtym zastanawial mnie
tylko ten nieruchomy
obraz,ktory pozostal przez tyle minut....i to tak wyraznie. Jeszcze
teraz to pamietam.
Przy czym,jak mowie, po ok. 10-15 minutach zaczal znikac powoli az
wszystko wrocilo do normy...tylko z lekka piekly mnie oczy. Ale moze to
od kompa:)
Na pewno nie bylo sytuacji jaka opisujesz...ze nagle znowu sie obudzilem
i to bylo to wlasciwe przebudzenie.
Pawel
|