Data: 2003-07-02 06:49:51
Temat: Re: Sen - poprosze o analize
Od: "wojciech" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Stałem na trawniku znanej mi z młodości uliczki [Kielecka w Warszawie],
> w okolicach przychodni dziecięcej [z tym, że nie wiem, czy efekt
> "umiejscowienia" jest wtórny/dodany czy pierwotny]. Początkowo miałem
> problemy z rozprostowaniem kolan, ale jak ma się w rzeczywistości 120 kg
> wagi, to można już poczuć zmęczenie nóg. Kiedy już je z dużym trudem
> rozprostowałem, skonstantowałem, że jestem na spacerze z dwoma psami [w
> realu mam jednego], które przebiegły mi ze smyczą przed nadjeżdżającym
> trawmajem. Ja zostałem z jednym kawałkiem smyczy, a psy pognały w siną
> dal z odciętą resztą [smyczy, a nie ogonów ;)]. Próbowałem przejść przez
> trawmaj [górą] - widocznie prostowanie kolan udało mi się, bo byłem
> wyższy od niego - niestety górą się nie dało, bo nie mieściłem się pod
> przewodami trakcji. Kiedy wreszcie tramwaj sobie pojechał poleciałem
> szukać moich psów - trafiłem na wysoki pagórek okolony z obu stron
> jezdnią i wysokimi skarpami - uznałem, że najszybciej będzie biec na
> czworakach, co też uczyniłem ...
>
> Flyer
ciekawe,......musze to przemyslec....ale sen interesujący....
wojciech
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|