Data: 2012-03-11 20:34:19
Temat: Re: Sex
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea napisał(a):
> W dniu 2012-03-11 20:35, Nemezis pisze:
> > W Polsce temat to szczeg�lny.
>
> Bla bla bla. Polski seks - du�o gadania, ma�o robienia . Czego idealnym
> przyk�adem globek. :)
>
> Ewa
Zresztą przecież jak seks jest tabu to i staje się wstydliwy z
partnerką, ale ja się przynajmniej czegoś od tego pisania nauczyłem, a
mianowicie......
O CZYSTOŚCI PRZEDMAŁŻEŃSKIEJ
W portalu znalazłem artykuł o katolickich poglądach na czystość. Tak
dziwny, że aż spory fragment przekleję: "Kasia i Karol. Termin ślubu:
za 1,5 roku. Do tej pory żyli w czystości i tak chcą dotrwać do dnia,
kiedy wypowiedzą sakramentalne tak. Czy im się uda? - Mamy na to
sposób. Codziennie zawierzamy naszą czystość Bogu, wyznaczamy sobie
kolejne posty i wstrzemięźliwości, a także codziennie o tej samej
porze wspólnie się modlimy - mówiła Kasia. - Jesteśmy ludźmi
wierzącymi, ale dochowanie czystości jest bardzo trudne, szczególnie
dla mężczyzny".
(...) Nie wiem czemu sadomasochistyczna praktyka "tease &
denial" (...) wśród oazowców nazywana jest akurat "czystością", ale
niech im tam będzie, nikt nie dojdzie źródeł wszystkich erotycznych
eufemizmów. Szanuję ludzkie odjechane upodobania, ale budując swój
związek na tym katolickim tease & denial możecie się nieźle
przejechać, Kasiu i Karolu. (...)
Co będzie, jeśli okaże się, że pasujecie do siebie pod każdym
względem, z wyjątkiem tego jednego? Oczywiście, teraz Wam się może
wydawać, że to nie ma znaczenia, bo zakochanemu dwudziestolatkowi
wydaje się, że nie ma przeszkód nie do przeskoczenia. Ale po
kilkunastu latach seksualnej frustracji nie będziecie już ani
dwudziestolatkami, ani zakochanymi.
Powiem wam, co będzie później, bo w moim wieku widziało się już dużo
rozwodów wśród bliskich znajomych. A najbardziej żałośnie przebiega to
właśnie w takich oazowo-neokatechumenalnych związkach budowanych na
"tease & denial". (...) Moja porada: darujcie sobie zaawansowane
techniki BDSM, do których się zalicza to, co nazywacie "czystością".
Sprawdźcie narazie, jak wam wychodzi robienie tego po bożemu.
* * *
Wywiad z Violettą Skrzypulec, seksuologiem, ginekologiem,
endokrynologiem, konsultantem wojewódzkim w dziedzinie seksuologii.
.......
Dla porównania....
Św. Małgorzata opasywała się "obręczą żelazną, powrozami i włościnicą
z grubymi supłami", "gwoździe w trzewikach miała" i bezprzerwy się
biczowała. Potrzeba biczowania była u św. Małgorzaty tak silna i -
jeśli wolno użyć tego słowa - tak perwersyjna, że zmuszała one swoje
podwładne (a była przeoryszą dużego klasztoru), by wbrew swojej woli
biczowały ją; nakazywała im więc iść ze sobą "w tajemne miejsce i
kazała się bić aż światłość ją ogarniała".
|