Data: 2011-01-21 13:25:36
Temat: Re: Sex dopiero po ożenku, czyli idiota w oczach kobiety;))
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:bee65a78-6062-4bad-b665-0056679696d6@22g2000prx
.googlegroups.com...
> Ale jeśli
> powielał pewne katolickie dogmaty to pewne. No np prezerwatywy nadal
> były przeklęte a w innych miejscach bardzo był dialogowy i
> przepraszający, wręcz reformator.
Tak, należy uznać go za reformatora, postać, która pchnęła
Kościół naprzód. Np. w zakresie dialogu ekumenicznego
i w wielu innych aspektach. Był postacią dużo bardziej otwartą
i gotową na spotkanie 'ze światem' (jego słynne podróże),
niż poprzednicy.
Jest możliwe, iż miał np. jakieś traumatyczne doświadczenia
z okresów wojny itp itd. Tylko dlaczego to wszystko jest ukryte ?
Wydaje mi się, że jest prawdopodobne, że żadnych doświadczeń
seksualnych nie miał, natomiast domysłu o tej dziewczynie i jak
blisko ze sobą byli może być odzwierciedleniem 'podskórnych'
oczekiwań katolików, którzy chcieliby, żeby główne autorytety
były także autorytetami w kwestiach seksualności. To może być
po prostu projekcja pragnień samych katolików (nie wrogów
kościoła). Byc moze za jakiś czas to oczekiwanie się zmaterializuje
i możliwe będzie połączenie kapłaństwa z życiem rodzinnym.
Za wieele lat ...
|