Sezon się zaczął!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2003-01-16 20:23:12

Temat: Sezon się zaczął!
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

No właśnie. Poważny problem - czy sezon się zaczyna z pierwszym wiosennym
kwiatkiem (bez sensu - oczary itp.), czy z pierwszym wiosennym wyjściem do
ogrodu z widłami lub innym groźnie wyglądającym w ręku, czy też jakieś inne
kryterium?
Dla mnie początek sezonu-pierwsze ogrodnicze zakupy w Nowym Roku. Wdepnęłam
dziś do sklepu ogrodniczego (ciągnie wilka...) i cóż, były nasiona (również
dalie i mieczyki). Coś tam kupiłam;-), pewnie wydałabym jeszcze więcej,
gdyby nie to, że część nasion była przestemplowana - data ważności 2001, a
następnie 2003. Trochę to dziwne - jeszcze przedłużanie o rok widywałam, ale
żeby tak od razu o dwa lata?

I pytanko - producent stemplując bada partię nasion, którą przechowywał u
siebie, w - załóżmy optymistycznie - idealnych warunkach, czy nasiona
"zwroty" ze sklepów z poprzedniego sezonu też są przestemplowywane?

(aha, to były nasiona firmy, która zwykle oferuje dobry, tzn. kiełkujący
przyzwoicie towar. Nie żadne tam "Perle" czy "Plantana" czy "Womir")

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-01-16 21:02:22

Temat: Re: Sezon się zaczął!
Od: "Marta" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b074ga$lig$1@news.tpi.pl...
> No właśnie. Poważny problem - czy sezon się zaczyna z pierwszym wiosennym
> kwiatkiem (bez sensu - oczary itp.), czy z pierwszym wiosennym wyjściem do
> ogrodu z widłami lub innym groźnie wyglądającym w ręku, czy też jakieś
inne
> kryterium?
> Dla mnie początek sezonu-pierwsze ogrodnicze zakupy w Nowym Roku.

<ciach>

Dla mnie sezon zaczyna się, gdy pierwszy raz zakładam ogrodnicze
rękawiczki... Nawet bardzo ekscytujące zakupy wiosny nie czynią...
Przyznam się jednak, że spędziłam ponad godzinę w jednym z supermarketów na
oglądaniu kosiarek, wideł, łopat i tym podobnych nikomu nie potrzebnych
akcesoriów...
Wyszłam też z prymulką w doniczce...:-)

Pozdrawiam
Marta bez nowej deski do WC, którą zamierzałam tam zakupić:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-01-16 21:23:52

Temat: Re: Sezon sięzaczął!
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>

> Poważny problem - czy sezon się zaczyna z pierwszym wiosennym
>kwiatkiem (bez sensu - oczary itp.), czy z pierwszym wiosennym wyjściem do
>ogrodu z widłami lub innym groźnie wyglądającym w ręku, czy też jakieś inne
>kryterium?
:)
dla mnie bedzie to wyjscie do ogrodu z narzedziem w reku
na jutro mam juz plany ale jak sadze w sobote
o ile nie bedzie padalo to zaczne swoj tegoroczny sezon
:)
dzis bylem sprawdzic
jeszcze z zadna z moich cebulowych nie ma sie na kwitnienie
:((((((

> I pytanko - producent stemplując bada partię nasion, którą przechowywał u
> siebie, w - załóżmy optymistycznie - idealnych warunkach, czy nasiona
> "zwroty" ze sklepów z poprzedniego sezonu też są przestemplowywane?
:)
jestem coprawda nowicjuszem
jeden rok to nic wobec Waszych doswiadczen
ale juz i ja zdazylem doswiadczyc
ze rozne paczuszki - tej samej rosliny
z tego samego kartonika czyli jakby z jednej dostawy
potrafia raz wszystkie wzejsc
albo jedna na kilka czy kilknascie ziarenek
:(
mialem tak z fasola szparagowa i koperkiem
ktorych aby nie latac co chwila po sklepach
kupilem od razu po kilka paczek
i dla ciaglosci zbiorow wysiewalem co 2-3 tygodnie
:)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-01-16 21:58:31

Temat: Re: Sezon sięzaczął!
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:013f01c2bda2$b4871b20$ee4c4cd5@d3h6c1 Tadeusz
Smal<s...@s...pl> napisał(a):

> potrafia raz wszystkie wzejsc
> albo jedna na kilka czy kilknascie ziarenek
> :(
> mialem tak z fasola szparagowa i koperkiem
> ktorych aby nie latac co chwila po sklepach
> kupilem od razu po kilka paczek
> i dla ciaglosci zbiorow wysiewalem co 2-3 tygodnie
> :)
Hejka, mnie w zeszłym roku z całej torebki wysianych nasion skorzonery
wzeszła tylko jedna ale za to zakwitła. Niestety nasion się nie doczekałem.
A z tą wiosną to na razie spokojnie. U mnie niestety nie da się wejść na
działeczkę bez zniszczenia trawnika.
Pozdrawiam Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-01-16 23:11:30

Temat: Re: Sezon sięzaczął!
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@w...pl>

> A z tą wiosną to na razie spokojnie. U mnie niestety nie da się wejść
na
> działeczkę bez zniszczenia trawnika.
> Pozdrawiam Ja...cki
>
:)
ja dzis u siebie prawie utopilem buty w swojej glince
bedac przejazdem bylem tylko w "cywilkach" a nie w gimofilcach
:)
z ozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-01-17 02:35:30

Temat: Re: Sezon się zaczął!
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Marta" <m...@m...pl> wrote in message news:b076kg$bp8$1@news.tpi.pl...
>
> > No właśnie. Poważny problem - czy sezon się zaczyna z pierwszym wiosennym
> > kwiatkiem (bez sensu - oczary itp.), czy z pierwszym wiosennym wyjściem do
> > ogrodu z widłami lub innym groźnie wyglądającym w ręku, czy też jakieś inne
> > kryterium?
> > Dla mnie początek sezonu-pierwsze ogrodnicze zakupy w Nowym Roku.
>
> Dla mnie sezon zaczyna się, gdy pierwszy raz zakładam ogrodnicze
> rękawiczki... Nawet bardzo ekscytujące zakupy wiosny nie czynią...

Dla mnie z kolei sezon zaczyna sie z pierwszym rozkwitlym krokusem.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-01-17 07:17:16

Temat: Re: Sezon się zaczął!
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
news:b074ga$lig$1@news.tpi.pl:

> No właśnie. Poważny problem - czy sezon się zaczyna z pierwszym
> wiosennym kwiatkiem (bez sensu - oczary itp.), czy z pierwszym
> wiosennym wyjściem do ogrodu z widłami lub innym groźnie wyglądającym
> w ręku, czy też jakieś inne kryterium?

Coz - wczoraj widzialam pierwszego w tym roku osobnika w O.Bot., ktory
nerwowo upychal w kieszeni jakis obrze(m)pany badyl. Znaczy sie sezon juz
jest, jak sie pojawi ochrona, bedzie znaczylo, ze jest juz wiosna :-).
Aha - pierwszego poza mna, oczywiscie :-))

> Dla mnie początek sezonu-pierwsze ogrodnicze zakupy w Nowym Roku.
> Wdepnęłam dziś do sklepu ogrodniczego (ciągnie wilka...) i cóż, były
> nasiona (również dalie i mieczyki). Coś tam kupiłam;-),

Ja ostatnio w ogrodniczym kupilam bombki na choinke, ale to bylo w grudniu
i sie do nowego sezonu nie liczy :-)Poza tym co moze wyrosnac z takiej
bombki - grzybek?

> I pytanko - producent stemplując bada partię nasion, którą
> przechowywał u siebie, w - załóżmy optymistycznie - idealnych
> warunkach, czy nasiona "zwroty" ze sklepów z poprzedniego sezonu też
> są przestemplowywane?

Teoretycznie jest to do zrobienia, bo podobno dobre firmy maja numery serii
czy cus (tak przynajmniej twierdzil znajomy ze stacji nasiennictwa jak sie
o to pultalam), ale czy ktos to naprawde robi i sie tym przejmuje, to nie
wiem.
Powiem wiecej, chyba bym sie zdziwila.
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-01-17 07:41:36

Temat: Re: Sezon się zaczął!
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > No właśnie. Poważny problem - czy sezon się zaczyna z pierwszym
> > wiosennym kwiatkiem (bez sensu - oczary itp.), czy z pierwszym
> > wiosennym wyjściem do ogrodu z widłami lub innym groźnie wyglądającym
> > w ręku, czy też jakieś inne kryterium?
>
Dla mnie sezon zaczyna się z pierwszym, ale cebulowym kwiatkiem, nie
pamietam co pierwsze zakwita czy krokusy, czy przebiśniegi, czy ranniki lecz
gdy już któryś zakwitnie to prawie każdego dnia coś nowego mozna
zaobserwować. Pierwsze wyjście do ogrodu może być trochę mylące. Np w
ubiegłym roku juz pod koniec stycznia chwyciłam za pazurki i wypieliłam
kawałek ogródka(było wtedy kilka ciepłych dni) a potem dłuuugo nic się nie
działo bo wróciła zima.
Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-01-17 12:44:48

Temat: Re: Sezon się zaczął!
Od: "Kronopio" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b074ga$lig$1@news.tpi.pl...
> No właśnie. Poważny problem - czy sezon się zaczyna z pierwszym wiosennym
> kwiatkiem (bez sensu - oczary itp.), czy z pierwszym wiosennym wyjściem do
> ogrodu z widłami lub innym groźnie wyglądającym w ręku, czy też jakieś
inne
> kryterium?

A kończy się kiedyś?

Jeżeli wliczyć do sezonu;
wydłubywanie przerębli,
sporządzanie listy nasion i chciejstw,
czytanie ( bo niby więcej czasu ) książek związanych z ogrodami,
i tak dalej , i tym podobnie to końca i początku nie widzę.

Pozdrówka
--
Kronopio
ICQ 82543201
http://cronopio.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-01-17 16:02:20

Temat: Re: Sezon się zaczął!
Od: b...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:b074ga$lig$1@news.tpi.pl...
> > No właśnie. Poważny problem - czy sezon się zaczyna z pierwszym wiosennym
> > kwiatkiem (bez sensu - oczary itp.), czy z pierwszym wiosennym wyjściem do
> > ogrodu z widłami lub innym groźnie wyglądającym w ręku, czy też jakieś
> inne
> > kryterium?
>
> A kończy się kiedyś?
>
> Jeżeli wliczyć do sezonu;
> wydłubywanie przerębli,
> sporządzanie listy nasion i chciejstw,
> czytanie ( bo niby więcej czasu ) książek związanych z ogrodami,
> i tak dalej , i tym podobnie to końca i początku nie widzę.
>
> Pozdrówka
> --
> Kronopio
> ICQ 82543201
> http://cronopio.republika.pl
>
> Spokojnie rebiata.Niebawem spadnie snieg i wrocimy do przyduchy.
Pozdrawia Wasz boletus

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl