Sfera zawodowa - poradźcie co robic

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

1. Data: 2002-09-04 15:26:05

Temat: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Mam nie lada problem na tle zawodowo-moralnym. Poradźcie mi co robić.
Dowiedziałam sie dzisiaj, ze znaleziono w moich rzeczach słuzbowych rzekomo
napisany przeze mnie pamiętnik czyli wydruk komputerowy pamietnika gdzie
jest mnóstwo szczegółów z mojego zycia prywatnego ale naistotniejsze jest
to, ze tam sa słowa obrazające niektórych ludzi z mojej pracy. Ktos zrobił
sensację, rzekomo mój pamietnik obleciał cała firmę i trafił na biurko
szefa. Jest mi przykro, ze nikt sie do mnie nie odzywa a nie zapytał sie
mnie o zdanie czy to prawda itp.
Powiedzcie mi czy mam:
- iśc do szefa i zażadac pokazania tego rzekomego mojego wydruku
komputerowego i powiedziec ze to nie moje??
- czy zadzwonic do osoby, która najbardziej to odczuła- jakies wyzwiska itp
i ja przeprosic, w koncu nie bede chodzic po całej firmie i mówic, ze to nie
ja.
Cała sprawa zrobiła sie niesmaczna i dziwna. Ktos szarga moje nazwisko nie
po raz pierwszy a ja nie moge dowiesc swojej niewinnosci. Co robic??

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-09-04 15:48:10

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"tweety" <t...@i...pl> wrote in message
news:al58lv$4jm$1@news.tpi.pl...
> Witam,
> Mam nie lada problem na tle zawodowo-moralnym. Poradźcie mi co robić.
> Dowiedziałam sie dzisiaj, ze znaleziono w moich rzeczach słuzbowych
rzekomo
> napisany przeze mnie pamiętnik czyli wydruk komputerowy pamietnika gdzie
> jest mnóstwo szczegółów z mojego zycia prywatnego ale naistotniejsze jest
> to, ze tam sa słowa obrazające niektórych ludzi z mojej pracy.

Jak to znalazł ? Na biurku, na drukarce w Twojej szafce?

> Ktos zrobił
> sensację, rzekomo mój pamietnik obleciał cała firmę i trafił na biurko
> szefa. Jest mi przykro, ze nikt sie do mnie nie odzywa a nie zapytał sie
> mnie o zdanie czy to prawda itp.

Czy Ty wiesz kto to zrobił.

No i kto Ci o tym powiedział?

> Powiedzcie mi czy mam:
> - iśc do szefa i zażadac pokazania tego rzekomego mojego wydruku
> komputerowego i powiedziec ze to nie moje??

Ja rzadko jestem w biurze, i wtedy czasem pojawiają się takie niby straszne
historie,
najczęściej jest to wymysł osób, które lubią sobie poplotkować i trochę
koloryzuja to co naprawdę dzieje się w biurze. Może to taki przypadek.

Wydaje mi się że jeśli szef ma to na biurku i jest to bardzo poważne to nie
omieszka Cie wezwać.

> - czy zadzwonic do osoby, która najbardziej to odczuła- jakies wyzwiska
itp
> i ja przeprosic, w koncu nie bede chodzic po całej firmie i mówic, ze to
nie
> ja.

I co powiesz nie jestem osłem ?
Lepiej zdobądź ten niby pamiętnik, a nie opieraj się tylko na czyiś
opowieściach,
głupio się składa, ale to właśnie te dobre dudzyczki są naszymi
najwięskszymi wrogami.
Jeśli tak nie jest niech Ci przyniesie to dzieło albo choć jego kopię.

> Cała sprawa zrobiła sie niesmaczna i dziwna. Ktos szarga moje nazwisko nie
> po raz pierwszy a ja nie moge dowiesc swojej niewinnosci. Co robic??

Skoro nie pierwszy raz, to powinnaś wiedzieć kto.

Podsumowując, nie opieraj sie na opowieściach innych, zanim zaczniesz co
kolwiek robić dobrze zbadaj sytuację. Jesli masz jakis dobyrhc kolegów na
pewno Ci pomogą.

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-09-04 16:56:32

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:al5a0f$h35$1@news.onet.pl...
>
> "tweety" <t...@i...pl> wrote in message
> news:al58lv$4jm$1@news.tpi.pl...
> > Witam,
> > Mam nie lada problem na tle zawodowo-moralnym. Poradźcie mi co robić.
> > Dowiedziałam sie dzisiaj, ze znaleziono w moich rzeczach słuzbowych
> rzekomo
> > napisany przeze mnie pamiętnik czyli wydruk komputerowy pamietnika gdzie
> > jest mnóstwo szczegółów z mojego zycia prywatnego ale naistotniejsze
jest
> > to, ze tam sa słowa obrazające niektórych ludzi z mojej pracy.
>
>
> Jak to znalazł ? Na biurku, na drukarce w Twojej szafce?

w szafie, która de facto po moim pójsciu na zwolnienie nie była juz moja,
zostały tam tylko rzeczy słuzbowe.

>
> > Ktos zrobił
> > sensację, rzekomo mój pamietnik obleciał cała firmę i trafił na biurko
> > szefa. Jest mi przykro, ze nikt sie do mnie nie odzywa a nie zapytał sie
> > mnie o zdanie czy to prawda itp.
>
>
> Czy Ty wiesz kto to zrobił.
>
> No i kto Ci o tym powiedział?
>
>

Powiedziały mi o tym 2 osby niezaleznie od siebie, nie wiem kto to zrobił.

> > Powiedzcie mi czy mam:
> > - iśc do szefa i zażadac pokazania tego rzekomego mojego wydruku
> > komputerowego i powiedziec ze to nie moje??
>
>
> Ja rzadko jestem w biurze, i wtedy czasem pojawiają się takie niby
straszne
> historie,
> najczęściej jest to wymysł osób, które lubią sobie poplotkować i trochę
> koloryzuja to co naprawdę dzieje się w biurze. Może to taki przypadek.
>

Moze ale sprawa nie przyjemna bo w pracy nie mam juz znajomych, bo ludzie
sie obrazili.

> Wydaje mi się że jeśli szef ma to na biurku i jest to bardzo poważne to
nie
> omieszka Cie wezwać.
>
nie wezwie mnie bo jestem na zwolnieniu chorobowym

> > - czy zadzwonic do osoby, która najbardziej to odczuła- jakies wyzwiska
> itp
> > i ja przeprosic, w koncu nie bede chodzic po całej firmie i mówic, ze to
> nie
> > ja.
>
> I co powiesz nie jestem osłem ?
> Lepiej zdobądź ten niby pamiętnik, a nie opieraj się tylko na czyiś
> opowieściach,
> głupio się składa, ale to właśnie te dobre dudzyczki są naszymi
> najwięskszymi wrogami.
> Jeśli tak nie jest niech Ci przyniesie to dzieło albo choć jego kopię.
>

nie ma jak, bo cała zawartosc tego działa lezy na biurku u szefa.

> > Cała sprawa zrobiła sie niesmaczna i dziwna. Ktos szarga moje nazwisko
nie
> > po raz pierwszy a ja nie moge dowiesc swojej niewinnosci. Co robic??
>
> Skoro nie pierwszy raz, to powinnaś wiedzieć kto.
>

tym razem nie mam pewnosci, ze to ta sama osoba.

> Podsumowując, nie opieraj sie na opowieściach innych, zanim zaczniesz co
> kolwiek robić dobrze zbadaj sytuację. Jesli masz jakis dobyrhc kolegów na
> pewno Ci pomogą.
>
chyba przejade sie jutro do szefa i zażądam pokazania tego cuda i powiem mu
co mysle o takim załatwianiu sprawy.

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-09-04 17:31:38

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"tweety" <t...@i...pl> wrote in message
news:al5dus$iim$1@news2.tpi.pl...
> chyba przejade sie jutro do szefa i zażądam pokazania tego cuda i powiem
mu
> co mysle o takim załatwianiu sprawy.

To chyba dobre rozwiązanie, choć nie łatwe w przeprowadzeniu,
trzymam kciuki.

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-09-04 21:59:08

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "Piotr Auksztulewicz" <p...@z...polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

tweety <t...@i...pl> wrote:
> Mam nie lada problem na tle zawodowo-moralnym. Poradźcie mi co robić.
> Dowiedziałam sie dzisiaj, ze znaleziono w moich rzeczach słuzbowych rzekomo
> napisany przeze mnie pamiętnik czyli wydruk komputerowy pamietnika gdzie
> jest mnóstwo szczegółów z mojego zycia prywatnego ale naistotniejsze jest
> to, ze tam sa słowa obrazające niektórych ludzi z mojej pracy. Ktos zrobił
> sensację, rzekomo mój pamietnik obleciał cała firmę i trafił na biurko
> szefa. Jest mi przykro, ze nikt sie do mnie nie odzywa a nie zapytał sie
> mnie o zdanie czy to prawda itp.
> Powiedzcie mi czy mam:
> - iśc do szefa i zażadac pokazania tego rzekomego mojego wydruku
> komputerowego i powiedziec ze to nie moje??
> - czy zadzwonic do osoby, która najbardziej to odczuła- jakies wyzwiska itp
> i ja przeprosic, w koncu nie bede chodzic po całej firmie i mówic, ze to nie
> ja.
> Cała sprawa zrobiła sie niesmaczna i dziwna. Ktos szarga moje nazwisko nie
> po raz pierwszy a ja nie moge dowiesc swojej niewinnosci. Co robic??

Proponuję:

1. Pójść do szefa i spokojnie poprosić o wydanie dokumentu. W końcu jeśli
to twój pamiętnik, to jest to twoja osobista rzecz i nie ma prawa
jej przetrzymywać.
2. Przeczytać na spokojnie. Nie denerwować się, szkoda zdrowia. Jest
niemożliwą rzeczą aby taka historyjka była nie do podważenia, w końcu
nie pisał tej legendy jakiś as wywiadu. Na pewno znajdziesz w niej
sprzeczności czy zupełne bzdury, dzięki którym będzie można logicznie
i wiarygodnie wykazać, że to falsyfikat. Jeśli są tam szczegóły osobiste
to tym łatwiej chyba.
3. Poprosić szefa o rozmowę w cztery oczy. Przedstawić jak się ma sprawa
i wykazać, że to nieprawda. Zażądać wyjaśnienia sprawy i odnalezienia
żartownisia. Gdyby szef się wzbraniał przed wszczęciem śledztwa
zasugerować mu, że osoba która nie zawahała się spreparować tej szmaty
może nie mieć skrupułów przed fałszowaniem innych dokumentów.
4. Poczekać, aż ktoś z hukiem wyleci z roboty. Jeśli nie - poszukać dla
siebie innego zajęcia.

Przy okazji wypadałoby przeprosić najbardziej dotkniętych - w cztery
oczy, zaznaczając, że nie poczuwasz się do winy ale przepraszasz za
przykrość, którą ktoś trzeci na twój rachunek im wyrządził.

--
Piotr Auksztulewicz poczta:i...@n...net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2002-09-05 06:15:13

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:al5dus$iim$1@news2.tpi.pl...
> Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:al5a0f$h35$1@news.onet.pl...
> >
> > "tweety" <t...@i...pl> wrote in message
> > news:al58lv$4jm$1@news.tpi.pl...
> > > Witam,
> > > Mam nie lada problem na tle zawodowo-moralnym. Poradźcie mi co robić.
> > > Dowiedziałam sie dzisiaj, ze znaleziono w moich rzeczach słuzbowych
> > rzekomo
> > > napisany przeze mnie pamiętnik czyli wydruk komputerowy pamietnika
gdzie
> > > jest mnóstwo szczegółów z mojego zycia prywatnego ale naistotniejsze
> jest
> > > to, ze tam sa słowa obrazające niektórych ludzi z mojej pracy.
> >
> >
> > Jak to znalazł ? Na biurku, na drukarce w Twojej szafce?
>
> w szafie, która de facto po moim pójsciu na zwolnienie nie była juz moja,
> zostały tam tylko rzeczy słuzbowe.
>
masz mozliwość podjechać do pracy? i to tak zeby większość zainteresowanych
była w tym czasie ? bo mam pomysła jak to załatwić

pozdr.Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2002-09-05 15:30:46

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

sprawę wyjasniłam dzisja, byłam w pracy i okazało sie, ze zaden pamietnik
nie istniał. Ludzie odzywaja sie normalnie a osobie, która to wymysliła
powiedzili, zeby sie zastanowiła co robi. Także wyszłam z tego z podniesiona
głową chociaz dalej trudno mi uwierzyc w takie rzeczy.

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2002-09-05 19:59:20

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "Rena" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> sprawę wyjasniłam dzisja, byłam w pracy i okazało sie, ze zaden
pamietnik
> nie istniał. Ludzie odzywaja sie normalnie a osobie, która to
wymysliła
> powiedzili, zeby sie zastanowiła co robi. Także wyszłam z tego z
podniesiona
> głową chociaz dalej trudno mi uwierzyc w takie rzeczy.

wczesniej napisalas, ze powiedzialy ci to 2 niezalezne osoby?...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2002-09-06 05:32:34

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:al8cvr$up1$1@pingwin.acn.pl...
> wczesniej napisalas, ze powiedzialy ci to 2 niezalezne osoby?...
>
a co to ma do rzeczy?? owszem powiedziały mi to 2 niezalezne osoby, które
powtórzyły plotki (to 1 z nich) a druga była współsprawcą całego
zamieszania. Najwazniejszy jest fakt, ze szef nie potwierdził tego i ukrócił
gadanie w firmie a ludzie w firmie, którzy mnie znają nie uwierzyli w te
głupie pomówienia.

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2002-09-06 15:42:50

Temat: Re: Sfera zawodowa - poradźcie co robic
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"tweety" <t...@i...pl> wrote in message
news:al7tgd$b9g$1@news.tpi.pl...
> sprawę wyjasniłam dzisja, byłam w pracy i okazało sie, ze zaden pamietnik
> nie istniał. Ludzie odzywaja sie normalnie a osobie, która to wymysliła
> powiedzili, zeby sie zastanowiła co robi. Także wyszłam z tego z
podniesiona
> głową chociaz dalej trudno mi uwierzyc w takie rzeczy.

przepraszam ale postanowiłem powtórzyć to co już sam naipsałem:

"Ja rzadko jestem w biurze, i wtedy czasem pojawiają się takie niby straszne
historie,
najczęściej jest to wymysł osób, które lubią sobie poplotkować i trochę
koloryzuja to co naprawdę dzieje się w biurze. Może to taki przypadek"

Moja żona też kiedyś padła ofiarą takiej historyjki, zakonczenie było
podobno jak Twoje.

Pozdrawiam Cieplo

Jacek