Data: 2005-06-09 20:50:25
Temat: Re: Sieroty
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Himera; <d8a79s$fsr$1@inews.gazeta.pl> :
> Dlaczego otaczaja mnie same "sieroty"? Nieporadne to, jak im nie powiesz co
> maja robic to nigdy nie wyjda z inicjatywa, ciagle prowadz ich za reke,
> podstawiaj pod nos. Z przykroscia musze stwierdzic ze w wiekszosci
> te "sieroty" to mezczyzni, chociaz bardziej to chlopcy/dzieci mimo tego ze
> kazdy ma juz powyzej 25 lat. Jestem zla na siebie sama, ze zalatwiam cos za
> nich, ale juz wole sama cos zrobic niz denerwowac sie ze to jest jeszcze nie
> zrobione albo tez nigdy nie bedzie.
> kurwa co za sieroty.
Dlaczego zaraz sieroty? Tak na wstępie chciałem zaznaczyć, że mam
podobną marudę w pracy i szczerze powiedziawszy nie odbiega ona ilością
grzechów od pozostałych osób - różnice polegaja na częstszym pyszczeniu
i popełnianiu innych grzechów.
A co do sierot - zakładasz błędnie, że Twoim panom zależy na określonych
działaniach - nic bardziej mylnego. ;))
Flyer
|