Data: 2008-01-21 10:42:25
Temat: Re: Silna grupa pod smutnym wezwaniem...
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 21 Jan 2008 11:34:09 +0100, Vilar napisał(a):
>> No widzisz, a czemu do tej pory bałaś się to głośno powiedzieć?
>> :-)
>
> Strach panieczny mnie paralizuje przed wyznaniem czegokolwiek :-PPPP.
> Kolanka mi miekna i...hmm..no i co sie wtedy robi z czlowiekiem?
>
> A tak serio, to nie mam jakos potrzeby klepania zawsze i o wszystkim.
> Zawsze mnie zadziwialy Panie np. u fryzjera, czy na saunie, ktore byly w
> stanie opowiedziec obcym osobom swoje najintymniejsze sprawy. Zadziwiały i
> potwornie męczyły.
>
> Jestem gadułą, ale żeby aż tak???????
>
> Bo wiesz "gdy się milczy, milczy, to apetyt rośnie wilczy na poezję, co być
> może mieszka w nas"...
>
> M.
Ja gadam, żeby zmniejszyć sobie apetyt (na poezję w sobie) - wiesz, to jest
tak, jak z biustem: jedne powiększają, a inne - chętnie by się nim jeszcze
podzieliły.
Intymnościami - też chętnie, ale to już w tej czy innej poezji; w saunie
czy w maglu - raczej nie bywam, u fryzjera zaś gadać nie mogę, bo tam mnie
moja pani fryzjerka dopada sama, no to gdzie, pytam, gdzie mam gadać???
;-PPP
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
|