Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.g
ermany.com!postnews.google.com!h3g2000cwc.googlegroups.com!not-for-mail
From: "elGuapo" <e...@v...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Simon Mol - C.D.
Date: 9 Mar 2007 08:59:00 -0800
Organization: http://groups.google.com
Lines: 99
Message-ID: <1...@h...googlegroups.com>
References: <esjoqe$5g3$1@nemesis.news.tpi.pl> <esjpcb$auk$1@atlantis.news.tpi.pl>
<esn3dr$t2v$1@matrix2.idg.com.pl>
<1...@v...googlegroups.com>
<esrbvd$lfg$1@matrix2.idg.com.pl>
<1...@t...googlegroups.com>
<esrrr8$vqm$1@matrix2.idg.com.pl>
NNTP-Posting-Host: 193.128.100.81
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1173459547 17390 127.0.0.1 (9 Mar 2007 16:59:07 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Fri, 9 Mar 2007 16:59:07 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <esrrr8$vqm$1@matrix2.idg.com.pl>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; .NET CLR
1.1.4322; .NET CLR 2.0.50727; InfoPath.1),gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: h3g2000cwc.googlegroups.com; posting-host=193.128.100.81;
posting-account=0jN21g0AAACrTGiO_3UY1BJP0ILzncyN
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:364810
Ukryj nagłówki
On Mar 9, 2:59 pm, Quasi <q...@g...pl> wrote:
> elGuapo napisał(a):
>
> (ciach) kuriozalny politykierski belkot ("konkurencja strategii",
> "profiaktykofilia" etc.) niezaslugujacy na komentarz
>
> > Intelektualnym łajnem - co jasno napisałem - jest wyciąganie
> > pojedynczgeo przypadku z kontekstu populacji,
>
> Wyciaganie jednego przypadku z kontekstu populacji jest ze wszechmiar
> rozsadne
Nie - jeśli ową pojedynczą strategię - z uwagi na jej skuteczność w
konkretnym przypadku - chce się przenosić jako wzorzec zachowania na
ogół populacji.
Strategia złodzieja, czy bandyty może być opłacalna dla bandziora, co
nie znaczy, iż z uwagi na jej opłacalność jednostkową opłacalne jest,
aby wszystkie jednostki w populacji taką strategię powielały. Opłaca
się mi ukraść coś komuś, ale społeczeństwo samych złodziei per saldo
ulega degeneracji.
> - rzetelnie demonstruje skutecznosc roznych strategii
> indywidualnych, ktore kazdy i tak musi sobie wybrac. Czlowieka
> interesuje jakie jest prawdopodobienstwo, ze on sam ulegnie zarazeniu
> stosujac dana strategie, a nie ktorej strategii swiatowa dominacja
> szybciej wyruguje choroby weneryczne.
>
> Zreszta, promocaj prezerwatyw jest lepsza takze dla calej populacji,
Propmocja prezerwatyw jest zwykle najkorzystniejsza do producentów i
promotorów prezerwatyw.
> jakoze radykalnie redukuje ryzyko zwiazne z tymi, co tak czy inaczej
> byliby rozpustnikami. Strategia promocji wiernosci + abstynencji aby
> choc zblizyc sie w skutecznosci do strategii promocji prezerwatyw
> musialaby realnie zmieniac zachowania seksualne ludzi na calkowicie
> nierealistyczna skale.
Nie istnieje strategia, bez jej realizatorów, a ty - lewacką manierą -
uporczywie pomijasz tę sprawę.
Kto ma promować? Oczywiście szkoła i urzędy i to nawet wbrew woli
samych targetów promocji, czy też ich pociech.
> Zreszta, promocja prezerwatyw nie stoi w
> sprzecznosci z promocja wiernosci + abstynencji, a wrecz przeciwnie - sa
> one serwowane jednoczesnie, jako komplementarne alternatywy ("ABC").
> Natomiast propaganda konserwatystow zaklada wylacznosc dla strategii
> wiernosc + abstynencja, stad tez jej calkowita bezwartosciowosc.
>
Czyżbym ja teraz słuchał teoriospiskowaca?
Generalnie monoidalny model rodziny to wynik propagadny
konserwatystów? - czy też wynik naturalnej ewoucji biologicznej, czy
społecznej.
Mylisz przyczynę ze skutkiem - konserwatyści są zwykle za tym, aby
człowiek możliwie blisko mógł żyć w zgodzie ze swoją naturą, a ta
natura np. wyewoluowała ku monogamii, to domeną lewactwa są wszelkiego
rodzaju inżynierie społeczne przykrawające człowieka do oczekiwań
lewaków. A więc konserwatyści skłaniają się ku rodzinie monogamicznej,
bo taka zwyczajnie nam odpowiada, a nie z uwagi na jakieś np.
religijny fanatyzm konserwatyści domagają się przykrawania ludzkości
do dogmatycznych założeń. Mylisz środek z przyczyną.
> > a czym twoja pisaniana -
> > mająca za zadanie dokładnie to, co zarzucasz kato-prawiczkom - sprawić
> > na malutkich umysłach wrażenia stania za fałszywą tezą (strategia
> > 'rozpustnika' jest 'lepsza' od strategii 'wiernego')
>
> Teza jes w oczywisty sposob prawdziwa. Dla indywidualnego czlowieka -
> przy zalozeniu, ze nie bada sie swoich partnerow - statystycznie lepsza
> jest strategia zabezpieczonego rozpustnika, do minimum redukujacego
> liczbe stosunkow odbywanych z jednym partnerem.
I znów wyrwanie z kontekstu:
w przypadku sexu z jednym partnerem dość szybko można się upewnić, czy
jest on zdrowy, czy nie, jeśli jest, to pozostawanie mu (sobie
nawzajem) wiernym radykalnie minimalizuje ryzyko zakażenia. Generalnie
'opłaca się być wiernym' (gdyby się nie opłacało, to wierność by nie
wyewoluwała - pomijam, czy to wynik ewolucji biologicznej, czy
społecznej - pewnie obu), choć oczywiście zachodzi tu dylemat więźnia
z uwagi na niewiadomą co do wierności partnera.
Jeśli niewierność byłaby nieopłacalna, to i stukanie w niewypały
młotkiem przez sapera też powinno dawać lepsze rezultaty w przypadku
tłuczenia coraz to nowych niewybuchów, zamiast wciąż tego samego.
NeG
|