Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości:

> Tego możesz dokonać tylko ty sam.
> Człowiek jest ograniczony Człowieczeństwem.
> Jeśli uwonisz się od Człowieczeństwa, uwolnisz się także od skutków
> pozostawania Człowiekiem, w tym także od wolnej woli.

Sądzę, że w tym akapicie opacznie rozumiesz Człowieczeństwo. Jeśli mówimy
o ograniczeniach, to raczej brakiem Człowieczeństwa. Ale i tak nie o To
tutaj chodziło, tylko o istnienie granicy, zza której Twoim zdaniem nie ma
pwrotu do Człowieczeństwa. Mam wrażenie, że wypowiadając się na ten temat
mielesz tylko słowa i kończysz wywody jakimiś nieuprawnionymi poleceniami
szczególnie nadużywając jednego. Rozmowa z Tobą nie należy do
przyjemności.

> Zawsze wtedy kiedy człowiek wybiera zło, podważa i traci tym samym
> w konsekwencji w jakimś zakresie swoje Człowieczeństwo.
> Mimo to z uwagi na miłosierdzie i wybaczenie nie musi to być stan
> nieodwracalny i trwały, ale może.

To już brzmi rozsądniej. Ja nie twierdzę nic innego.

> Pytasz o granicę w wyborze zła poza której nie ma powrotu?
> To gdzie znajduje się taka granica nie jest szczególnie ważna.
> Gdyby było to ważne, to nikt nie musiałby o to pytać.

> Ważne jest natomiast to, że _jako człowiek_ masz się starać unikać zła.
> To wszystko co faktycznie musisz wiedzieć.
> Cała reszta nie jest już tak ważna.

Jako człowiek powinienem unikać zła, bo to się opłaca w każdych warunkach.
Przecież o tym pisałem.

--
pozdrawiam
michał