Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Skad sie biora prawa czlowieka ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Skad sie biora prawa czlowieka ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-31 19:00:00

Temat: Re: Skad sie biora prawa czlowieka ?
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Liberty" <l...@g...pl>
news:bg77mf$7nl$1@inews.gazeta.pl...

> Wiele ludzi nie ma prawa uczestniczyc we wspolnocie gatunku
> gdyz normy moralne ich wylkuczaja np. orietacja homoseksualna.
> Dlatego uwazam ze poczucie "wspólnoty gatunku" jest
> przywilejem.
>
> Czy odczucie "godnego zycia" moze byc prawem ?
> Widze jak brak subiektywny poczycia "godnego zycia" nakreca
> wyzej norme aby bardziej pasowala do "godnego zycia".
> Cel osiagniety szkoda tylko ze nie dla wszystkich
> zainteresowanych bo im wyzsza norma tym dla mniejszej
> liczby osob.
>
> Prawo z definicji jest prawdziwe poniewaz nie prawdziwe "prawo"
> nie jest prawem.
> Wiec po co mowiec ze bialy kot jest koloru bialego ?
>
> Skad to wiesz ?
>
> Pozdrawiam
> Liberty

Jeśli porównasz społeczeństwo do mechanizmu zegara,
to każdy bez wyjątku człowiek będzie trybikiem w tej machinie.
"Godne życie" to świadomość, że każdy trybik nawet ten
najmniejszy jest ZEGAROWI potrzebny.
Zegarmistrz-konstruktor nie powinien o tym zapominać.

PS. w miesiącu sierpniu z "powodów obiektywnych" nie będę
mógł brać udziału w ciekawej i twórczej polemice z Tobą :-)

\|/
re:

--
Zegarmistrz światła - Tadeusz Woźniak

A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy

Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie na zawsze


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-07-31 21:05:21

Temat: Re: Skad sie biora prawa czlowieka ?
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

ksRobak wrote:

> Jeśli porównasz społeczeństwo do mechanizmu zegara,
> to każdy bez wyjątku człowiek będzie trybikiem w tej machinie.

Księżycu, całkiem nie złośliwie: powyższe, to jedno z najbardziej
'koślawych' porównań jakie czytałem. Przytoczę /tym razem ja :)/ imo
'koślawą' /podobną/ regułkę:

"czasoprzestrzeń jest aksjomatem wszech-rzeczy"

Moja odpowiedź jeszcze raz:

Bzdura nr.1
Czasoprzestrzeń nie istnieje jako aksjomat i jako element
przypisany ogółowi.

Czyli: nie ma ogólnego - "wszech" - czasu dla społeczeństwa /czy dowolnej
grupy 'czegoś' we wszechświecie/. Zresztą chciałem z Tobą o tym pogadać ale
'ziajesz' ogniem /bezsensownie/.

Pomijając czas /w Twoim wydaniu/, przytoczę tutaj pewien dialog:

----------------------------------------------------
------------------------
-
/tycztomek/
> Ja /np./ jestem przyzwyczajony do tego, że w organiźmie bije jedno
SERDUCHO
> |nie wnikam w komory|. I bije w sensie pompuje coś gdzieś | komory się
> dogaduję i mają jakiś wspólny cel |.

/All/
Przejdzie Ci ;)).
To, co Ci się marzy, dotyczyć by mogło społeczeństwa powszechnej obfitości.
Niestety takie enklawy można tylko spotkać za grubymi murami psychicznymi
niektórych sekt, czyniących wartość z ubóstwa i gloryfikujacych odmowę
myślenia.
----------------------------------------------------
------------------------
-

Jak myślisz? Po co prze 'copo-pastowałem' ten cytat?

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-31 21:37:35

Temat: Re: Skad sie biora prawa czlowieka ?
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tycztom" <t...@N...waw.pl>
news:bgbvt7$66u$1@ochlapek.sierp.net...
> ksRobak wrote:

> > Jeśli porównasz społeczeństwo do mechanizmu zegara,
> > to każdy bez wyjątku człowiek będzie trybikiem w tej machinie.

> Księżycu, całkiem nie złośliwie: powyższe, to jedno z najbardziej
> 'koślawych' porównań jakie czytałem. Przytoczę /tym razem ja :)/
> imo 'koślawą' /podobną/ regułkę:
>
> "czasoprzestrzeń jest aksjomatem wszech-rzeczy"
>
> Moja odpowiedź jeszcze raz:
>
> Bzdura nr.1
> Czasoprzestrzeń nie istnieje jako aksjomat i jako element
> przypisany ogółowi.

Jeśli czegoś nie rozumiesz nazywasz to "Bzdura nr.1"
takie określenie nie mówi nic o treści wyrażenia które
komentujesz, lecz wyłącznie o Twojej psychicznej ułomności.
Poważnie zastanów się nad "koślawością własnego rozumku".

> [bzdety]
> Jak myślisz? Po co prze 'copo-pastowałem' ten cytat?

Ponieważ jesteś ułomny
sądziłeś, że jeśli napisałem:
"PS. w miesiącu sierpniu z "powodów obiektywnych" nie będę
mógł brać udziału w ciekawej i twórczej polemice z Tobą :-)"
to już nie odpowiem na Twój chory 'post'
pomyliłeś się

re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-31 23:43:45

Temat: Re: Skad sie biora prawa czlowieka ?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tycztom"

> Jak myślisz? Po co prze 'copo-pastowałem' ten cytat?

Bo, szukasz.

Dawaj ten 'czas'.
Sam musze mieć ostateczną regółkę,
mogę wygrać ją z Tobą :-))))

Mamy tak:
- pojęcie zmiany w czasie.
- element prędkości
- wszechobecność przemijania

Jedźmy dalej

1. Czas wg. wzoru Alberta

E = mc2

Wywalamy
c2 = E/m

Wywalamy
c = V2 (pierwiastek) z E/m

c = droga w czasie
c = 0
dupa, niema czasu, niema ruchu

c= droga* czas
c= 300. ooo km.
niema czasu - świat zawiera się w 300.000 km.
Dupa.
Jak jest 1 sekunda, to świat jest w okresie
300.000 km.

Bzdura!
Kto zmierzył c?
Więc bzdura!

Kompletnie, nie tu :-)))

To tylko zalążek

c2 - to zaalążek imaginacji
:-))

em? Bzdura poprzedników.

E - Wielka prawda.

Wydobądź sie z tego!

ett

zzz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-03 18:40:45

Temat: Re: Skad sie biora prawa czlowieka ?
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa wrote:
> Użytkownik "tycztom"
>
>> Jak myślisz? Po co prze 'copo-pastowałem' ten cytat?
>
> Bo, szukasz.
>
> Dawaj ten 'czas'.
> Sam musze mieć ostateczną regółkę,
> mogę wygrać ją z Tobą :-))))

Że niby nie odchodzisz? :) /tak, to szantaż :)/

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-04 17:17:21

Temat: Re: Skad sie biora prawa czlowieka ?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tycztom"

> Że niby nie odchodzisz? :) /tak, to szantaż :)/

Odchodzę. Łatwo powiedzieć,
gdy tyle narkotyków ;-)))

I narkomanów :-))

Nowa forma życia - odskocznik,
jak i reszta przemądrzałych :-))

ett
A rzeczywistość dmie w fanfary.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Cyrograf XXI wieku
Czy warto być dobrym?
chrześcijański holizm, c.d. 5
jak wychowywać dzieci
niewakacyjnie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »