hej!
moim zdaniem to nie tylko chodzi o wyglad. czytalam kiedys taki artykul na
temat wszelkich zaczepek, napasci, gwaltow, rabunkow itp. otoz sa pewne
osoby, ktore maja cos prowokujacego w swoim zachowaniu, co przyciaga
napastnikow. czasami moze to byc jakis gest, czasami sposob chodzenia,
mimika, cos co dla nas jest normalne i nigdy nie zwracamy na to uwagi, a na
napastnika dziala jak hipnoza. moze uwazaja, ze z nimi pojdzie im latwo.
zauwaz, ze sa osoby, ktore nigdy nie byly napadniete, a sa takie, ktore
systematycznie doswiadczaja tych nieprzyjemnosci.
w artykule tym bylo przytoczone kilka wypowiedzi zboczencow i mniej wiecej
tak to opisali.
rady udzielone przez policje i psychologa, to nauka chodzenia wiekszymi
krokami z luzno zawieszona torebka i nie pokazywanie strachu (z sondazy
wynika, ze najczesciej ofiarami sa kobiety ktore chodza malenkimi kroczkami,
kurczowo trzymajac torebeczke pod pacha i lypiace na prawo i lewo kiedy
zostana napadniete). takze osoby wulgarne dzialaja odpychajaco na
napastnikow. kobieta ktora blaga zboczenca, aby nie robil jej nic zlego
tylko go podnieca, natomiast jezeli damulka chamsko odpowie gosciowi
wywoluje to reakcje odwrotna - niestety dla kulturalnej osoby jest to trudne
i moze dlatego one najczesciej sa ofiarami. oprychow nikt nie rusza.

podobnie rzecz sie ma ze slabszymi uczniami - od razu widac kto jest
slabszy, nie potrafi sobie poradzic z wieloma rzeczami i da sie latwo
zastraszyc.

pozdrowionka
Altheea