« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-06-02 21:37:38
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycieFragile pisze:
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:h0414o$a39$2@news.onet.pl...
>> [...]
>> dziś?
>> śniadanie o którym wspomniałem, zalewajkę, kotleta schabowego w
>> płatkach kukurydzianych z ziemniakami i mizerią, 3 sajgonki i szklankę
>> kokatjlu truskawkowego do którego wsypała z pół kilo cukru. to
>> wszystko między godzinami 11-stą i 17-stą.
>>
> I jak juz staniesz za jakis czas na dwoch nogach...
> i zechcesz zalozyc swoje ulubione dzinsy...
> i ulubiona koszule...
> i spojrzysz w lustro....
> hihihi :)
> hihihi :)
> hihihi :)
w życiu!!!
jak za dawnych lat - będę żarcie zakopywał w kwiatkach!
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://twitter.com/trenR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-06-02 21:42:06
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycieAicha pisze:
> Użytkownik "Fragile" napisał:
>
>> I jak juz staniesz za jakis czas na dwoch nogach...
>> i zechcesz zalozyc swoje ulubione dzinsy...
>> i ulubiona koszule...
>> i spojrzysz w lustro....
>> hihihi :)
>> hihihi :)
>> hihihi :)
>
> Też o tym pomyślałam... Będzie "trzeba cię odchudzić" :D
super.
na domiar wszystkiego żona mi tu stoi i mówi do mnie:
- oj, ty kulawy będziesz misiu.
niedaleko pada jabłko od jabłoni.
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://twitter.com/trenR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-06-02 21:59:09
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycieCo za Debil P*ny.
Ciesz się, że se mózgu nie rozp*eś.
Jeszcze?
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:h0405m$7nj$1@news.onet.pl...
> [...] jej kuchnia przypomina jedno wielkie składowisko żarcia.
> a ma spora kuchnię. ale w życiu czegoś takiego chyba nie widzieliście.
> gdzie się nie obejrzysz leżą kawałki mięs - jakieś karki, kiełbasy,
> wędliny, kurczaki - w różnych formach, od surowych do już gotowych.
> lodówka zapchana jest zawsze na maks, a do tego 3 zamrażarki. full.
> w garażu walają się na podłodze STOSY warzyw. częściowo zgniłych.
> w piwnicy miliardy słoików. ze wszystkim.
> najciekawszy jest moment kiedy trzeba znaleźć musztardę.
> schemat jest przeważnie ten sam - zazwyczaj nie ma świeżej musztardy.
> ale zawsze wtedy wygrzebuję kilka słoików z terminem ważności ok rok
> nazad.
> wokół tego całego żarcia w kuchni, wałęsają się trzy psy - wyżły.
> które żrą swoje psie jedzenie wszędzie gdzie popadnie. wszystko jest
> zaświnione krwią i resztkami z kości - podłoga i dywany. dziś właśnie
> lekko zwróciłem uwagę kochanej mamusi, ponieważ moja foka maszerowała po
> domu z kością w pysku, a kość ta rozlatywała się na małe krwawe
> kawałeczki.
> oprócz tego ma 7 kotów. nie kłamię. 7.
> wszystkie chodza po całym domu i srają i szczają gdzie popadnie.
> ma dom z 3-ma kondygnacjami (ponad 500m) - na środkowej (teoretycznie
> reprezentacyjnej) nie można wytrzymać ze smrodu. dywany i kanapy -
> zaszczane.
> ale ona urzęduje na dole w oparach kuchni.
> te 7 kotów bardzo często spotykam tez w kuchni właśnie.
> chodzą sobie dostojnie pomiędzy całym tym jedzeniem - co tam pomiędzy - po
> nim!
> jak do nas przyjeżdża, nasz kuchnia wygląda podobnie.
> wszystkie gary powyciągane. wszystko na wierzchu.
>
> a jak wygląda śniadanie dla mnie?
>
> - co chciałbyś zjeść kochanie?
> - a jakieś kanapki mamo, mogą być z żółtym serem
> - ale tak z samym serem?
> - no to z pomidorem jeszcze
> - tylko z serem i pomidorem?
> - tak, tylko, dziękuję bardzo
>
> za 20 minut
>
> - proszę kochanie. przygotowałam ci tu kanapki.
> na stół wjeżdża ogromny talerz z 6-cioma olbrzymimi i grubymi na 3 cm
> pajdami chleba z serem.
> - a tu pokroiłam ci pomidorki. i schabik. i szyneczkę.
> - wszystko świeżutkie (kurwa - słowo "świeżutkie" - to słowo klucz -
> wszystko co ona daje do jedzenie jest kurwa śWIEżUTKIE!)
> - i nie wiedziałam co będziesz chciał (kurwa kanapki z serem chciałem) to
> ci tu wszystko pokroiłam.
> na stół wjeżdża kolejny wielki talerz z pomidorami i wędlinami.
> na moje śniadanie.
> jestem w stanie zjeść z tego najwyżej 1/3.
> i to jak się wysilę. a nie chce mi się kurwa wysilać.
> nie znoszę jak ktoś we mnie wmusza jedzenie.
> obojętnie - kochana mamusia czy moja żona. czy ktokolwiek.
> taka moja nerwoza prywatna i osobista.
> więc zjadam tyle ile mogę, reszta na przemiał.
>
> mój pies, ilekroć jedzie do niej na wczasy - czasami go tam zostawiamy -
> wraca i wygląda jak beczka.
> najbardziej kurwa targikomiczne jest to, że mamusia mówi
> -oj piesku, nie możesz tyle jeść, trzeba cię odchudzić
>
> i ładuje w michę specjalnie kupowane jedzenie. bo jej pieski resztek nie
> jedzą.
>
> kurwa trzymajcie mnie bo zabiję.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-06-02 22:53:44
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycie
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:h0405m$7nj$1@news.onet.pl...
> jej kuchnia przypomina jedno wielkie składowisko żarcia.
> a ma spora kuchnię. ale w życiu czegoś takiego chyba nie widzieliście.
> gdzie się nie obejrzysz leżą kawałki mięs - jakieś karki, kiełbasy,
> wędliny, kurczaki - w różnych formach, od surowych do już gotowych.
> lodówka zapchana jest zawsze na maks, a do tego 3 zamrażarki. full.
> w garażu walają się na podłodze STOSY warzyw. częściowo zgniłych.
> w piwnicy miliardy słoików. ze wszystkim.
> najciekawszy jest moment kiedy trzeba znaleźć musztardę.
> schemat jest przeważnie ten sam - zazwyczaj nie ma świeżej musztardy.
> ale zawsze wtedy wygrzebuję kilka słoików z terminem ważności ok rok
> nazad.
Widzieliście, widzieliście.
Byłam pewna, że mamy wspólną teściową, ale nie pasują te psy i koty.
Zaliczyły wypad z chaty. Walają się po garażu i podwórku.
Reszta jak w mordę strzelił się zgadza. Oprócz długów. :)
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2009-06-03 07:19:51
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycie"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:h03jj1$fm9$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Duch pisze:
>
>> Nie ma o co walczyc. Nie ma z kim walczyc - odpowiada jego syn,
>> Tymoteusz.
>
> Ja bym na jego miejscu zaczęła np. walkę o zmianę imienia. ;)
Tyz prowda,
ale kumam o co Skibie biega. Dawniej byla jakas zbiorowa idea w okolo
ktorej ludzie sie jednoczyli. Nie tylko w Polsce. Na zachodzie np.
byly to jakies subkultury typu punk itp.
W takich warunkach wychowal sie Skiba i brakuje mu tej publicznej
tozsamosci.
Ale dzisiaj jest inaczej - subkultury wyblakly, slucha sie kazdego rodzaju
muzyki,
nawet mody juz nie ma - ubieramy sie we wszystko :)
Ludzie po prostu skupiaja sie na swoich wlasnych swiatach raczej, niz
utozsamiaja sie z spolecznymi ruchami. Moze za duzo tam komercji albo
zamieszania?
Pozdr,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2009-06-03 10:51:04
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycietren R pisze:
> za dychę ci puszczę :)
Ale dasz na wszelki wypadek jakiś okres gwarancyjny? Bo może się okazać,
że nie działa aż tak dobrze... ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2009-06-03 10:54:21
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycietren R pisze:
> domu z kością w pysku, a kość ta rozlatywała się na małe krwawe kawałeczki.
> oprócz tego ma 7 kotów. nie kłamię. 7.
> wszystkie chodza po całym domu i srają i szczają gdzie popadnie.
To ja już nie chcę.
Wycofuję się z transakcji. :)
PS: Podkoloryzowałeś trochę, przyznaj się.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2009-06-03 10:56:08
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zyciemedea <e...@p...fm>
news:h05l47$bsq$4@nemesis.news.neostrada.pl
> tren R pisze:
>
>> za dychę ci puszczę :)
>
> Ale dasz na wszelki wypadek jakiś okres gwarancyjny? Bo może się
> okazać, że nie działa aż tak dobrze... ;)
Mówisz, że opór i nienawiść trenera ją nakręca?
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2009-06-03 11:08:13
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycieW Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> Aicha pisze:
>> Użytkownik "Fragile" napisał:
>>
>>> I jak juz staniesz za jakis czas na dwoch nogach...
>>> i zechcesz zalozyc swoje ulubione dzinsy...
>>> i ulubiona koszule...
>>> i spojrzysz w lustro....
>>> hihihi :)
>>> hihihi :)
>>> hihihi :)
>>
>> Też o tym pomyślałam... Będzie "trzeba cię odchudzić" :D
>
> super.
> na domiar wszystkiego żona mi tu stoi i mówi do mnie:
> - oj, ty kulawy będziesz misiu.
>
> niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Widziały gały, co brały!
QRa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2009-06-03 13:57:01
Temat: Re: Skiba - nie macie pomyslu na zycietren R pisze:
> ona jest strasznie pamiętliwa. a zaraz po ślubie stoczyliśmy straszliwą
> wojnę.
Trzeba było się żenić z żoną, a nie z teściową. ;)
Ewa
PNMSP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |