Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Skonretyzowanie wiedzy.Dla 35-powyżej
Date: Wed, 11 Jan 2006 16:58:09 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 74
Message-ID: <dq39ku$ii6$1@news.onet.pl>
References: <dq1ngu$agn$1@news.onet.pl> <dq2qi9$bvi$1@nemesis.news.tpi.pl>
Reply-To: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: bwq57.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1136994782 19014 83.29.240.57 (11 Jan 2006 15:53:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 11 Jan 2006 15:53:02 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Sender: gX93wTE/3Dy5XRrGVNujnv2W3C/q0fgc
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:337414
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dq2qi9$bvi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> eTaTa napisał(a):
> Powiedz coś więcej
:-) Kiedyś bywało, iż lud ubogi, wyciągał wcześniej nogi.
Dzięki wiedzy się zmieniło.
Ale, ja nie o tym. :-)))
Przykład:
"Niewątpliwie fMRI pozwala na zidentyfikowanie markerów
wystąpienia otępienia jakim są zmiany w przepływie krwi
przez poszczególne rejony mózgu."
Przez parę ostatnich lat trochę się zmieniło.
Spodziewam się, że to co jest dziś, trendy w temacie,
jest nie cool cywilizacyjnie.
W tym przykładzie "niewątpliwie" oznacza "wydaje mi sie".
To napisał tylko lekarz, nie guru.
Zaleta i wada. Z jednej strony przydatny instrument, z drugiej zaś
laska szamana z kłami rekina. Które są smaczne.
Wydaje mi sie, że jedną z chęci przeludnienia globu, jest
oddanie go w ręce robokopów, jak to też w Matrixie bywało.
Bioenergia. Więcej dwunogich skór, większe zasilanie.
:-)))
Zależy mi "teraz" na jednym takowym przypadku.
I uzupełnienie bieżące 'wiedzy' mi się przyda.
Zwłaszcza, dyskurs nad nią.
A z praktyki.
Zafundowałem sobie półtora roku temu (na koszt idiotów płacących podatki)
Tomografię.
(zawsze mówię, gdy sprawdzę na sobie)
Bzik, bzyk! Elektrofale mnie otoczyły. Miła buzia, w kusym szlafroczku,
zwanym kitelkiem, porozmawiała ze mną. Organa me oglądając powierzchownie.
Acz, szczebiotliwie.
Uważam że, nazwa dla facetów, powinna brzmieć raczej, Edytografia, ale to
pomińmy.
Ważniejszym jednak jest... Fajnie było, a później się porobiło.
Tak zakochany w sobie snob jak ja, zauważył zmiany, ale "później"
nie pozwoliło mu nic pokojarzyć.
Minął rok. Głowił się i trudził, stękał i sapał,
aż załapał. Czas i miejsce, plus cykl.
No problem. I po problemie.
Czerwony kapturek poradził sobie, bez leśniczego, i bez .... no nieważne
:-)))
Jakby, w mózgach, pozornie nic się nie zmieniło. Przez te ostatnie lata.
Choć każdy wyjadacz wie, jak dziecko w łonie, reaguje na dźwięk.
A, tu mu, przyjemnostkę sprawiamy ultrasonografią.
Fotka marna, ale jaki Bobas się urodził! Palce lizać!
Jest ktoś na tyle silny by pociągnąć temat?
:-))
ett
To tylko literki, a w głowach cyferki.
|