Data: 2017-01-04 17:56:15
Temat: Re: Skuteczność szczepień.
Od: Kviat <null>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-01-04 o 12:02, Ikselka pisze:
> Co oznacza "skuteczność szczepień"? To sytuacja, w której dzięki dostępowi
> do szczepionek ludzie nie zapadają na dziesiątkujące infekcje. OK.
Brawo.
> Co jednak, gdy tę słabą, bo sztucznie utrzymywaną
Faszystce się śni, że to ona będzie decydować, kto jest sztucznie
utrzymywany przy życiu i kto jest słaby nadający się do odstrzału...
Tacy kretyni szybko zmieniają zdanie, gdy okazuje się, że to właśnie on
(ona...) jest tą słabą i sztucznie utrzymywaną jednostką, a zadecydował
o tym ktoś inny. Faszysta tylko wtedy przestanie lubić faszystę, gdy
zrozumie, że role się odwróciły.
Dla ciebie ikselka, to dosyć trudne wyzwanie intelektualne, ale
przeczytaj to powyższe tak z dziesięć razy. Chociaż zapamiętasz -
zrozumienie, miej taką nadzieję, przyjdzie ci z czasem.
> w odporności populację,
> której byt zależy tylko od tego,
Bzdura. Nie tylko od tego.
> czy zachowana jest ciągłość szczepień,
> nagle POZBAWIĆ dostaw eliksiru życia?
Ale po co pozbawiać?
> Można w ciągu jednego-dwóch pokoleń drastycznie zmniejszyć jej liczebność.
Można też obrzucić kamieniami jakąś budę z kebabem, powyzywać gejów,
opluć w tramwaju czarnoskórych, ogłosić się rasą panów i narodem
wybranym... uznać, że jakaś religia jest prawdziwa, a resztę pozbawić
praw i godności...
Sposobów na wywołanie konfliktów jest sporo, przecież je znasz, a ty tu
wyjeżdżasz z banalnymi szczepionkami.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|