« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-29 08:33:46
Temat: Ślimaki zjadły mi ogórkiW połowie maja, posiałem ogórki i osłoniłem folią na konstrukcji z desek.
Pięknie zeszły, i zaczęły rosnąć. Co dzień zaglądałem pod folię, aż pewnego
dznia stało się - zostały tylko łodyżki. Wszystkie listki obgryzione!
Rozpacz...!
:(
Te wstrętne obślizłe bestie.
Jak z nimi walczyć?
Szukam skutecznego patentu na ochronę, jednak musi to być ekologiczne. Żadne
środki chemiczne nie wchodzą w grę.
Słyszałem już o kilku sposobach.
W sobotę posiałem jeszcze raz. Wymyśliłem, że przez piasek nie przelezą,
więc obsypałem naookoło warstwę piasku szerokości ok. 15-20cm.
Mam jednak wątpliwości czy to coś da.
Czy ślimaki wyczuwają kiełkujące sadzonki na odległość? Czy idą tyralierą i
jak znajdą to dają sobie znać? Czy potrafią zrobić podkop? Jedna z metod to
przepołowione wzdłuż butelki po 2 litrowych napojach, nałożone na sadzonki.
Widziałem takie rozwiązanie.
Mam jeszcze jeden pomysł, by posiać ogórki na tarasie w plastikowych
pojemnikach murarskich - można takowe kupić w sklepach budowlanych za
kilkanaście złotych sztuka. Jednak nie wiem, czy czasem ślimak nie wyczuje i
nie wlezie po schodach na taras...
Inny mój pomysł, to zrobić małą fosę naokoło zasiewu z jakichś starych
rynien, wypełnionych solą (sic!), lub wodą. Czy ślimaki umią pływać?
Co Wy na to?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-29 08:42:23
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórki
"SlaWasII" <s...@n...wp.pe-el> wrote in message
news:e5ebno$31m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>W połowie maja, posiałem ogórki i osłoniłem folią na konstrukcji z desek.
> Pięknie zeszły, i zaczęły rosnąć. Co dzień zaglądałem pod folię, aż
> pewnego
> dznia stało się - zostały tylko łodyżki. Wszystkie listki obgryzione!
> Rozpacz...!
> :(
> Te wstrętne obślizłe bestie.
> Jak z nimi walczyć?
> Szukam skutecznego patentu na ochronę, jednak musi to być ekologiczne.
> Żadne
> środki chemiczne nie wchodzą w grę.
> Słyszałem już o kilku sposobach.
> W sobotę posiałem jeszcze raz. Wymyśliłem, że przez piasek nie przelezą,
> więc obsypałem naookoło warstwę piasku szerokości ok. 15-20cm.
> Mam jednak wątpliwości czy to coś da.
> Czy ślimaki wyczuwają kiełkujące sadzonki na odległość? Czy idą tyralierą
> i
> jak znajdą to dają sobie znać? Czy potrafią zrobić podkop? Jedna z metod
> to
> przepołowione wzdłuż butelki po 2 litrowych napojach, nałożone na
> sadzonki.
> Widziałem takie rozwiązanie.
> Mam jeszcze jeden pomysł, by posiać ogórki na tarasie w plastikowych
> pojemnikach murarskich - można takowe kupić w sklepach budowlanych za
> kilkanaście złotych sztuka. Jednak nie wiem, czy czasem ślimak nie wyczuje
> i
> nie wlezie po schodach na taras...
> Inny mój pomysł, to zrobić małą fosę naokoło zasiewu z jakichś starych
> rynien, wypełnionych solą (sic!), lub wodą. Czy ślimaki umią pływać?
> Co Wy na to?
Ja sam sobie przyniosłem winniczki na moje winogrona. Tylko nie mogę znaleźć
tych po 4cm średnicy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-29 09:24:44
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórkiPanslavista <p...@w...pl> napisał(a):
[...]
Tnij waść, wstydu oszczędź.
:-P
> Ja sam sobie przyniosłem winniczki na moje winogrona. [...]
Może nie lubią importowanych?
;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-29 09:34:03
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórki
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e5ec6h$f35$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "SlaWasII" <s...@n...wp.pe-el> wrote in message
> news:e5ebno$31m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Te wstrętne obślizłe bestie.
> > Jak z nimi walczyć?
> > Szukam skutecznego patentu na ochronę, jednak musi to być ekologiczne.
>
> Ja sam sobie przyniosłem winniczki na moje winogrona. Tylko nie mogę
znaleźć
> tych po 4cm średnicy...
>
Odpowiedź na temat, a jak pięknie wyciete odpowiednie fragmenty postu, na
który się odpowiada :[
Ad rem: jedyną w miarę skuteczną wg mnie metodą ekologiczną jest zbieranie
ślimaków. Można je potem np. wrzucić do wiadra z solanką. Osobiście
preferuję szybsze i bardziej radykalne sposoby (but). Biorąc pod uwagę
mnogość rozmaitych metod, o których się czytuje (wyłapywanie na piwo, skórki
grejpfruta, sałatę lodową, obsypywanie upraw popiołem, tłuczonymi skorupkami
z jaj, muszelkami, drobnym żwirkiem, pumeksem, trocinami, stawianie zapór z
folii lub drutu miedzianego) wydaje się, że żadna z nich nie jest po prostu
do końca skuteczna. Podpowiedź dodatkowa: najlepiej ślimaki odławia się
wieczorem, a szczególnie po deszczu. Uwaga kolejna: do ok. 300 ślimaków
można rozgnieść butem bez dodatkowych objawów. Po trzysetnym zaczyna mdlić
(być może jest to cecha osobnicza?). I spostrzeżenie końcowe: groźniejsze są
ślimaki bezskorupowe. Poodwracać wszystkie kamienie w okolicy, stare deski
itp. - coś, a właściwie ktoś powinien się tam znaleźć:)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-29 10:19:43
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórkiUżytkownik Basia Kulesz napisał:
> Ad rem: jedyną w miarę skuteczną wg mnie metodą ekologiczną jest zbieranie
> ślimaków. Można je potem np. wrzucić do wiadra z solanką.
Ja wieczorem zbieram je w puszkę po mleku dziecięcym i wynoszę do
śmietnika. Otwieram opakowanie dopiero nad smietnikiem żeby sobie
uciekły (kusi mnie żeby nie otwierać ale nie mogę się zdobyć).
Uwaga kolejna: do ok. 300 ślimaków
> można rozgnieść butem bez dodatkowych objawów. Po trzysetnym zaczyna mdlić
> (być może jest to cecha osobnicza?).
jesteś bardzo twarda, mnie mdli przy trzecim podniesionym pomorowie. A
jak wrzucam kolejnego z rzędu, cała gromada już siedzi na pokrywce, nie
sposób jest ich nie dotknąć.
I spostrzeżenie końcowe: groźniejsze są
> ślimaki bezskorupowe.
A ja właśnie o nich u mnie zatrzesienie pomorowów (plamistych , gładkich
). Ogrodowe skorupiaczki przy tych obślizłych nagusach to aniołki. (te
ślimaczki to starannie wynoszę na pola za osiedlem).
Poodwracać wszystkie kamienie w okolicy, stare deski
> itp. - coś, a właściwie ktoś powinien się tam znaleźć:)
u mnie mieszkają pod balkonem (nisko zawieszonym nad ziemią, nie sposób
się tam wcisnąć)
Trutki działają czasowo, trzeba wiedzieć gdzie się gromadzą ślimaki
żeby sub. wabiące miały sens (ważna odległość).
Trzymanie ogórków na tarasie niewiele da, całkiem pokaźną ilość ślimaków
nagich zbieram w nocy z balkonu.
Pomorowy zjadły mi dwa krzaczki róż, obgryzają clematisy. (rozpatrze
deptanie- może zakup kaloszy mi jakoś psychicznie to ułatwi).
>
> Pozdrawiam, Basia.
pzdr, Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-29 10:24:04
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórki
SlaWasII napisał(a):
> Te wstrętne obślizłe bestie.
> Jak z nimi walczyć?
> Szukam skutecznego patentu na ochronę, jednak musi to być ekologiczne. Żadne
> środki chemiczne nie wchodzą w grę.
Kiedy miałam uprawy w szklarence , podczas inwazji ślimaków
ustawiałam tace z rozsadą na 4 słoikach , a te słoiki były z kolei
wstawione do misek z wodą ! 100 % skuteczności i ekologii . Woda to
bariera nie do przebycia dla potworów , a jak który nawet sie
zapędził , to się utopił ; te przebywające wokół oczywiście
były tłuczone bez litości - też 100 % ekologii ;-)
Może idż tym tropem - wokół grządki z ogórkami zrób fosę -
wcale nie żartuję ! Wykop dołek , wyłóż folią i nalej wody . To
rozwiązanie dla desperatów , ale chyba już jesteś na tym etapie i
całkowicie to rozumiem :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-29 10:57:11
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórkiBasia Kulesz napisał(a):
[...]
> Ad rem: jedyną w miarę skuteczną wg mnie metodą ekologiczną jest zbieranie
> ślimaków. [...]
Ciekaw jestem czy kiedyś dojdziesz do tego dlaczego u Ciebie pojawia się
rokrocznie plaga slimaków.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-29 11:10:40
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórki
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e5ek69$7r$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Basia Kulesz napisał(a):
> [...]
> > Ad rem: jedyną w miarę skuteczną wg mnie metodą ekologiczną jest
zbieranie
> > ślimaków. [...]
>
> Ciekaw jestem czy kiedyś dojdziesz do tego dlaczego u Ciebie pojawia się
> rokrocznie plaga slimaków.
Nie muszę, problem jest pod kontrolą:) Poza tym jest coś gorszego od
ślimaków.
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-29 11:18:08
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórki
"Jerzy Nowak" <0...@m...pl> wrote in message
news:e5ek69$7r$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Basia Kulesz napisał(a):
> [...]
>> Ad rem: jedyną w miarę skuteczną wg mnie metodą ekologiczną jest
>> zbieranie
>> ślimaków. [...]
>
> Ciekaw jestem czy kiedyś dojdziesz do tego dlaczego u Ciebie pojawia się
> rokrocznie plaga slimaków.
> pozdr. Jerzy
Podobno ropuchy pomagają...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-05-29 11:35:28
Temat: Re: Ślimaki zjadły mi ogórkiBasia Kulesz napisał(a):
> Nie muszę, problem jest pod kontrolą:) Poza tym jest coś gorszego od
> ślimaków.
Poproszę o rozwinięcie obu tematów.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |