Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Słowa - apel

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Słowa - apel

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 72


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-08-19 20:16:45

Temat: Re: Słowa - apel
Od: pars'''|'''ava <m...@j...new> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 19 Aug 2007 21:10:54 +0200, ... All Toski napisał(a):

' ~~~
>> Dlaczego wierzący nie poszukują źródła prawdy,
>> lecz zadowalają się obrządkiem zabobonu ? A przecież
>> to wszystko jest nasze, bracia, naga prawda i w ogóle :o)
>
> No i popatrz brat - doczekaliśmy się zalecenia upowszechnienia nauk
> Twoich, w neutralnym światopoglądowo - do wczoraj - państwie.

moich, brat ? Na pewno nie kłamiesz ? :o/


> Co powiesz o wliczaniu w szkołach do średniej, ocen z religii ?
> Czy teraz każdy uczeń będzie musiał dokładać starań, by wykuć
> na pamięć zalecenia świętych ksiąg (czyli prawd które głosisz)
> - by poprawić średnią ocen?!

moim zdaniem to nie jest po myśli mojego dobrego Boga...,
który z pewnością by wolał etyke i filozofię w miejsce takiej
czy innej religii.


> A co z ateistami? Nagonka będzie? Państwowa?

Kto wie, ile potrwa jeszcze ten rząd...


> Nie mam i nigdy nie miałem nic wspólnego z tymi, co z marszu będą
> to do trybunału słusznie zaskarżać (a nawet nadal mam na nich odruch wym.),
> ale szlag mnie trafia, gdy rządzą nami ludzie bez wyobraźni,
> nie mający szacunku dla innych. Przecież to jest prowadzenie
> na wojnę religijną - dokładnie tak jak w średniowieczu!!
>
> Co Ty na to brat?

Twoim zdaniem to jest moja wina ? :o/


> All


--
hej.brat !

<oo>___ ~* /\ - `@'-
( _ ) . _ ) / \ _ Wyżyny Izraela_
goyim __/ ' .
' ~~~
Dlaczego wierzący nie poszukujemy źródła prawdy,
lecz zadowalamy się obrządkiem zabobonu ? A przecież
to wszystko jest nasze, bracia, naga prawda i w ogóle Syjon...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-08-19 21:31:39

Temat: Re: Słowa - apel
Od: Marek Krużel <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 19 Aug 2007 21:10:54 +0200, ... All Toski napisze

> Nie mam i nigdy nie miałem nic wspólnego z tymi, co z marszu będą to do
> trybunału słusznie zaskarżać (a nawet nadal mam na nich odruch wym.),

hmm... nie masz jeszcze skłonności do doszukiwania się perfidii?
bo ja już mam. weźmy choćby pojęcie grzechu... "zaufanie jest dobre,
ale kontrola lepsza", tę zasadę sformułował ponoć Lenin, ale czyż
nie jest to tylko werbalizacja jego obserwacji? czyż mem grzechu
nie służy takiej kontroli? albo ideologia nadczłowieka, czyż ona
nie bazuje po prostu na obserwacjach? jest też inna zasada, ponoć
napoleońska - "dziel i rządź", czyż nie służy temu mem grzechu?
a religia generalnie czy ma swoje fundamenty w świętych księgach,
czy w znajomości ludzkiej psychiki?

http://wiadomosci.onet.pl/1422372,240,kioskart.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-08-19 21:47:08

Temat: Re: Słowa - apel
Od: pars'''|'''ava <m...@j...new> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 19 Aug 2007 21:31:39 +0000 (UTC), Marek Krużel napisał(a):

> Dnia Sun, 19 Aug 2007 21:10:54 +0200, ... All Toski napisze
>
>> Nie mam i nigdy nie miałem nic wspólnego z tymi, co z marszu będą to do
>> trybunału słusznie zaskarżać (a nawet nadal mam na nich odruch wym.),
>
> hmm... nie masz jeszcze skłonności do doszukiwania się perfidii?
> bo ja już mam. weźmy choćby pojęcie grzechu... "zaufanie jest dobre,
> ale kontrola lepsza", tę zasadę sformułował ponoć Lenin, ale czyż
> nie jest to tylko werbalizacja jego obserwacji? czyż mem grzechu
> nie służy takiej kontroli? albo ideologia nadczłowieka, czyż ona
> nie bazuje po prostu na obserwacjach? jest też inna zasada, ponoć
> napoleońska - "dziel i rządź", czyż nie służy temu mem grzechu?
> a religia generalnie czy ma swoje fundamenty w świętych księgach,
> czy w znajomości ludzkiej psychiki?

Kto wie, bo dla czego innego, niż dla korzyści politycznych,
Aleksander Wielki miałby mówić, że Bóg jest Ojcem wszystkich ludzi ?

A może to jednak wypłynęło z tej dobrej części jego duszy, co ?


> http://wiadomosci.onet.pl/1422372,240,kioskart.html


--
hej.brat !

<oo>___ ~* /\ - `@'-
( _ ) . _ ) / \ _ Wyżyny Izraela_
goyim __/ ' .
' ~~~
Dlaczego wierzący nie poszukujemy źródła prawdy,
lecz zadowalamy się obrządkiem zabobonu ? A przecież to
wszystko jest nasze, bracia, naga prawda i w ogóle ogrody Syjonu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-08-19 22:23:07

Temat: Re: Słowa - apel
Od: Marek Krużel <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 19 Aug 2007 23:47:08 +0200, pars'''|'''ava napisze

> A może to jednak wypłynęło z tej dobrej części jego duszy, co ?

w wypadku władzy ewentualna dusza ma znaczenie trzeciorzędne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-08-20 05:41:02

Temat: Re: Słowa - apel
Od: pars'''|'''ava <m...@j...new> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 19 Aug 2007 22:23:07 +0000 (UTC), Marek Krużel napisał(a):


>> A może to jednak wypłynęło z tej dobrej części jego duszy, co ?
>
> w wypadku władzy ewentualna dusza ma znaczenie trzeciorzędne


Niestety, ale się z tymm zgadzam :o(
Teraz pozostaje mi wyjaśnić, czy to był jego oryginalny pomysł,
czy gdzieś to wyczytał albo o tym usłyszał..., albowiem szukam
źródeł chrześcijaństwa.

--
hej.brat !

<oo>___ ~* /\ - `@'-
( _ ) . _ ) / \ _ Wyżyny Izraela_
goyim __/ ' .
' ~~~
Dlaczego wierzący nie poszukujemy źródła prawdy,
lecz zadowalamy się obrządkiem zabobonu ? A przecież to
wszystko jest nasze, bracia, naga prawda i w ogóle ogrody Syjonu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-08-20 06:12:29

Temat: Re: Słowa - apel
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"pars'''|'''ava" <m...@j...new>
news:1jqma50z9047z$.1vxlingw4h0vb.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 19 Aug 2007 22:23:07 +0000 (UTC), Marek Krużel napisał(a):

>>> A może to jednak wypłynęło z tej dobrej części jego duszy, co ?

>> w wypadku władzy ewentualna dusza ma znaczenie trzeciorzędne

> Niestety, ale się z tymm zgadzam :o(
> Teraz pozostaje mi wyjaśnić, czy to był jego oryginalny pomysł,
> czy gdzieś to wyczytał albo o tym usłyszał..., albowiem szukam
> źródeł chrześcijaństwa.
>
> --
> hej.brat !
>
> <oo>___ ~* /\ - `@'-
> ( _ ) . _ ) / \ _ Wyżyny Izraela_
> goyim __/ ' .
> ' ~~~
> Dlaczego wierzący nie poszukujemy źródła prawdy,
> lecz zadowalamy się obrządkiem zabobonu ? A przecież to
> wszystko jest nasze, bracia, naga prawda i w ogóle ogrody Syjonu...

Źródła chrześcijaństwa tkwią w genach. :-)
Szukaj w sobie korzeni: dobra, empatii, współczucia, serdeczności, przyjaźni.
Znasz Pan to: "nie czyń drugiemu co tobie nie miłe"?
To najczystsze źródło - Serce.
"Miej serce i patrzaj w serce" [Adam Mickiewicz]
A wiesz Pan dlaczego kult Chrystusa z żydowskiej sekty przeistoczył się
w ogólnoświatową religię?
Bo ludzie potrzebowali Boga 'mocnego swoją słabością'. :-)
. . .
"Bóg jest Ojcem wszystkich ludzi."
"{Mój} Bóg jest Ojcem wszystkich ludzi {czyli mnie}."
Ta sparafrazowana doktryna bynajmniej nie jest chrześcijańska, szczególnie
w świecie, w którym "człowiek człowiekowi wilkiem", "kobieta nie człowiek",
"niewolnik nie człowiek".
"Bóg jest Ojcem wszystkich ludzi." dotyczy zapewne RASY PANÓW.
Podwładni nie są ludźmi dla PANA. To mięso armatnie.
chech,,, - źródła...
Mądrość nie jest towarem - reklamuje się SAMA. ;-)
Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-08-20 19:43:18

Temat: Re: Słowa - apel
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"pars'''|'''ava" w news:1xjkq7ge1p1z5.17hdglnrym7wa.dlg@40tude.net...
/.../


>>> Dlaczego wierzący nie poszukują źródła prawdy,
>>> lecz zadowalają się obrządkiem zabobonu ?

>> No i popatrz brat - doczekaliśmy się zalecenia upowszechnienia nauk
>> Twoich, w neutralnym światopoglądowo - do wczoraj - państwie.

> moich, brat ? Na pewno nie kłamiesz ? :o/

Hehe, to Ty jeszcze jesteś brat na etapie używania tego słowa?
Myślałem, ze już wiesz, że każdą sprawę można widzieć z wielu różnych stron,
a opisywanie jej ze swojej wcale nie jest żadnym kłamstwem, tylko własną jej
interpretacją. W zasadzie... używanie słowa "kłamiesz" może dotyczyć chyba
tylko jednego przypadku - gdy dwaj bracia umówili się co do prostej sprawy
np. KOLORU jakiegoś przedmiotu, upewnili się dziesięć razy, ze mówią to samo
i mają na myśli to samo... a w krótkim czasie potem, jeden z nich w sobie tylko
wiadomym celu twierdzi, że było inaczej...
Chociaż kto ich tam wie, który z nich będzie mówił prawdę ;)))
A najważniejsze jest to, że żaden z nich nie będzie o kłamstwo podejrzewał
SIEBIE, ale brata!! Oraz, że obaj będą __święcie_przekonani__, o własnej
prawdomówności!!

Nie znasz jeszcze tego zjawiska?


> > Co powiesz o wliczaniu w szkołach do średniej, ocen z religii ?
>> Czy teraz każdy uczeń będzie musiał dokładać starań, by wykuć
>> na pamięć zalecenia świętych ksiąg (czyli prawd które głosisz)
>> - by poprawić średnią ocen?!

> moim zdaniem to nie jest po myśli mojego dobrego Boga...,
> który z pewnością by wolał etyke i filozofię w miejsce takiej
> czy innej religii.

No ale... w świetle pospolitej interpretacji Twojej działalności sieciowej,
gdzie połowę jej stanowi opowiadanie o dobrym bogu, cytaty ze świętych
pism oraz fachowe, religijne przypowieści - mógłbyś być śmiało panem
katechetą na katedrze. W takim zaś razie byłbyś chyba gorąco zainteresowany
włączeniem Twego przedmiotu do obowiązkowych w każdej szkole, jak też
obecności oceny z niego w średniej uczniowskich ocen.

Głównie ten temat chciałem ruszyć - choć widzę, że nie bardzo jest popularny.
Znaczyłoby to, ze wszyscy (obecni) zgadzają się ochoczo na wysyłanie swoich
dzieci na lekcje wiary - oraz na stresy związane z odpytywaniem na stopnie
z wiary, dla uzyskania lepszej średniej.. potrzebnej wszakże w karierze
uczniowskiej [niestety nie znam programu katechezy w szkołach, a zapewne
jest tam sporo ciekawych perełek].

Ciekawa ta sytuacja jest.
Filozofia jak najbardziej powinna się nią zająć.
A psychologia...?
Może autorami wniosku, czyli tymi, co to chcą dla wszystkich dobrze!!!?


>> A co z ateistami? Nagonka będzie? Państwowa?

> Kto wie, ile potrwa jeszcze ten rząd...

Czyli następny znów będzie zmieniał prawo w tym zakresie, tak?

A czy takie rozporządzenie ministra oświaty nie jest sprzeczne z konstytucją,
która zdaje się gwarantuje nam swobodę wyznania.. czyli wiary bądź niewiary?



>> Co Ty na to brat?

> Twoim zdaniem to jest moja wina ? :o/

Jaka tam znowu Twoja wina... no coś Ty brat.
Tak tylko... widzę Cię jako propagatora dobrych bajek w pismach świętych
zapisanych, a więc blisko stąd do nauczania religii i oceniania wyników tychże.
Mógłbyś w takim razie jasno powiedzieć, co sądzisz o tym pomyśle ministra
Gretyha wcielonym teraz w życie?
Swoją drogą.. ciekawe czemu dopiero teraz. Przecież od tego chyba należało
zacząć a nie tam jakieś mundurki....

> hej.brat !

Hej brat

All

psprv.
818, 23006
225285, 43, 110
czyli wszystko brat na dobrej drodze i już niedługo stanie się zapowiadana revolta
:).
Pozdry dla Patixa i etaty !!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-08-20 20:39:59

Temat: Re: Słowa - apel
Od: pars'''|'''ava <m...@j...new> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 20 Aug 2007 21:43:18 +0200, ... All Toski napisał(a):


>>>> Dlaczego wierzący nie poszukują źródła prawdy,
>>>> lecz zadowalają się obrządkiem zabobonu ?
>
>>> No i popatrz brat - doczekaliśmy się zalecenia upowszechnienia nauk
>>> Twoich, w neutralnym światopoglądowo - do wczoraj - państwie.
>
>> moich, brat ? Na pewno nie kłamiesz ? :o/
>
> Hehe, to Ty jeszcze jesteś brat na etapie używania tego słowa?
> Myślałem, ze już wiesz, że każdą sprawę można widzieć z wielu różnych stron,
> a opisywanie jej ze swojej wcale nie jest żadnym kłamstwem, tylko własną jej
> interpretacją. W zasadzie... używanie słowa "kłamiesz" może dotyczyć chyba
> tylko jednego przypadku - gdy dwaj bracia umówili się co do prostej sprawy
> np. KOLORU jakiegoś przedmiotu, upewnili się dziesięć razy, ze mówią to samo
> i mają na myśli to samo... a w krótkim czasie potem, jeden z nich w sobie tylko
> wiadomym celu twierdzi, że było inaczej...

No właśnie, a czy my się nie dogadaliśmy
co do podstawowych kolorów ? :o/


> Chociaż kto ich tam wie, który z nich będzie mówił prawdę ;)))
> A najważniejsze jest to, że żaden z nich nie będzie o kłamstwo podejrzewał
> SIEBIE, ale brata!! Oraz, że obaj będą __święcie_przekonani__, o własnej
> prawdomówności!!
> Nie znasz jeszcze tego zjawiska?

Troche jakby znam, ale właściwie gdzie zauważyłeś upowszechnianie
"moich nauk" w tym, co się wydarzyło w Polsce ?
Przecież ja od dawna nie jestem zwolennikiem religii w szkołach, tak ?


>>> Co powiesz o wliczaniu w szkołach do średniej, ocen z religii ?
>>> Czy teraz każdy uczeń będzie musiał dokładać starań, by wykuć
>>> na pamięć zalecenia świętych ksiąg (czyli prawd które głosisz)
>>> - by poprawić średnią ocen?!
>
>> moim zdaniem to nie jest po myśli mojego dobrego Boga...,
>> który z pewnością by wolał etyke i filozofię w miejsce takiej
>> czy innej religii.
>
> No ale... w świetle pospolitej interpretacji Twojej działalności sieciowej,
> gdzie połowę jej stanowi opowiadanie o dobrym bogu, cytaty ze świętych
> pism oraz fachowe, religijne przypowieści - mógłbyś być śmiało panem
> katechetą na katedrze.

Nie sądzę, bym został wyrzucony na zbity pysk po pierwszej lekcji,
a juz na pewno po drugiej.


>W takim zaś razie byłbyś chyba gorąco zainteresowany
> włączeniem Twego przedmiotu do obowiązkowych w każdej szkole, jak też
> obecności oceny z niego w średniej uczniowskich ocen.

Przecież wiesz, że teraz kłamiesz, tak ?
A w jakim to robisz konkretnie celu ? :o/


> Głównie ten temat chciałem ruszyć - choć widzę, że nie bardzo jest popularny.
> Znaczyłoby to, ze wszyscy (obecni) zgadzają się ochoczo na wysyłanie swoich
> dzieci na lekcje wiary - oraz na stresy związane z odpytywaniem na stopnie
> z wiary, dla uzyskania lepszej średniej.. potrzebnej wszakże w karierze
> uczniowskiej [niestety nie znam programu katechezy w szkołach, a zapewne
> jest tam sporo ciekawych perełek].


ja brat mam rany na ciele... od walki w rodzinie o te sprawy,
więc mi nie dokuczaj, ok ? A zresztą peplaj co chcesz...,
wszyscy jesteśmy wolni i to jest nasze niezbywalne prawo
peplać, co tam nam się podoba.


> Ciekawa ta sytuacja jest.
> Filozofia jak najbardziej powinna się nią zająć.
> A psychologia...?
> Może autorami wniosku, czyli tymi, co to chcą dla wszystkich dobrze!!!?

Pewnie się nimi kiedyś zajmie opozycja, ale co mnie do tego ? :o/
Nie jestem, brat, Spartakusem, ale trzymam z pacyfistą Jezusem,
pamiętasz jeszcze ?


>>> A co z ateistami? Nagonka będzie? Państwowa?
>> Kto wie, ile potrwa jeszcze ten rząd...
> Czyli następny znów będzie zmieniał prawo w tym zakresie, tak?
> A czy takie rozporządzenie ministra oświaty nie jest sprzeczne z konstytucją,
> która zdaje się gwarantuje nam swobodę wyznania.. czyli wiary bądź niewiary?

Tak więc co proponujesz, brać za kosy i wstępować na bartkadę ?
W czyim konkretnie interesie, opozycji ?
Bo przeciez ona by wzięła władzę, gdybyś jakims cudem wykosił PiS,
tak ?


>>> Co Ty na to brat?
>> Twoim zdaniem to jest moja wina ? :o/

> Jaka tam znowu Twoja wina... no coś Ty brat.
> Tak tylko... widzę Cię jako propagatora dobrych bajek w pismach świętych
> zapisanych, a więc blisko stąd do nauczania religii i oceniania wyników tychże.

Chcesz mi dokuczyć, naprawdę ? No więc udało Cię się, brat...



> Mógłbyś w takim razie jasno powiedzieć, co sądzisz o tym pomyśle ministra
> Gretyha wcielonym teraz w życie?
> Swoją drogą.. ciekawe czemu dopiero teraz. Przecież od tego chyba należało
> zacząć a nie tam jakieś mundurki....

moim zdaniem to jest wbrew wolności i prawdzie,
i wbrew woli dobrego Ojca wszystkich ludzi nie tylko w Polsce.



> Hej brat
> All
>
> psprv.
> 818, 23006
> 225285, 43, 110
> czyli wszystko brat na dobrej drodze i już niedługo stanie się zapowiadana revolta
:).
> Pozdry dla Patixa i etaty !!

Twoim mzdaniem idzie rewolucja ? :o/
No to będzie niezły pasztet w środku Europy...
A kto nas potem zje ze smakiem, Niemcy czy Ruscy ?


--
hej.brat !

<oo>___ ~* /\ - `@'-
( _ ) . _ ) / \ _ Wyżyny Izraela_
goyim __/ ' .
' ~~~
Dlaczego wierzący nie poszukujemy źródła prawdy,
lecz zadowalamy się obrządkiem zabobonu ? A przecież to
wszystko jest nasze, bracia, naga prawda i w ogóle ogrody Syjonu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-08-21 09:11:11

Temat: Re: Słowa - apel
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"pars'''|'''ava" w news:e0clma7mxe69$.2g8ncyknyjeb.dlg@40tude.net...
/.../


Przede wszystkim nie reaguj brat, jakbyś był atakowany przeze mnie -
imo jak z oblężonej twierdzy. Nikt Ci krzywdy uczynić nie chce, nikt
Ci nie dokucza, a już z całą pewnością ja, zważywszy na nasze wspólne
poczynania.

Popatrz więc brat, jak to w jednym tekście, w zależności z której strony
patrzeć, objawiają się dwie różne reakcje na to samo :). Bardzo typowe
zresztą zjawisko. Zacznę od tyłu, jeśli pozwolisz...

> Twoim mzdaniem idzie rewolucja ? :o/
> No to będzie niezły pasztet w środku Europy...
> A kto nas potem zje ze smakiem, Niemcy czy Ruscy ?

Mówisz tak, jakbyś nie kojarzył o co chodzi, jakbyś znał sprawę jedynie
z tego, co w poprzedniej kopercie powiedziałem (używając słowa revolta),
czyli tak, jak odbiera to obiegowa opinia. Czyżbyś zapomniał? ;) [że rzecz
ma nieco większy niż Europa i lokalne konflikty wymiar?]

Równocześnie dziwisz się, że ja tutaj, publicznie, patrzę na Ciebie przez
okulary publiczne, obiegowe - celowo zapominając o prywatnych
wynurzeniach, bo to, co prywatne, zawsze prywatnym pozostać musi.

Jednym słowem brat widzę u Ciebie postawę - tam ojczyzna gdzie dobrze,
hehe. Brak konsekwencji. Bliższa koszula ciału i tak dalej... :).


Wracając więc do tych "kłamstw"

>> W zasadzie... używanie słowa "kłamiesz" może dotyczyć chyba tylko
>> jednego przypadku - gdy dwaj bracia umówili się co do prostej sprawy
>> np. KOLORU jakiegoś przedmiotu, upewnili się dziesięć razy, ze mówią
>> to samo i mają na myśli to samo... a w krótkim czasie potem, jeden z nich
>>: w sobie tylko wiadomym celu twierdzi, że było inaczej...

> No właśnie, a czy my się nie dogadaliśmy
> co do podstawowych kolorów ? :o/

Publicznie? Nigdy w życiu. A ja nie mam w zwyczaju używać prywatnych
informacji w życiu publicznym. To właśnie publicznie deklarujesz się
chrześcijaninem (na zmianę z ateistą z doskoku, choć zdecydowanie więcej
w Tobie tego chrześcijanina). Tak samo jak ci wszyscy nowocześni ministr.
owie od oświty w szkołach...


> Przecież ja od dawna nie jestem zwolennikiem religii w szkołach, tak ?

To gdzie Twym zdaniem wiedza na temat wiary w dobrego Ojca winna być
propagowana? W Ojca ...

>>> który z pewnością by wolał etyke i filozofię w miejsce takiej
>>> czy innej religii.

... jak mówisz. Bo, że propagować trzeba, zaświadczasz własnym działaniem.


>>... w świetle pospolitej interpretacji Twojej działalności sieciowej,
>> /.../ mógłbyś być śmiało panem katechetą na katedrze.

> Nie sądzę, bym został wyrzucony na zbity pysk po pierwszej lekcji,
> a juz na pewno po drugiej.

A zrobiłbyś dobry uczynek dla sióstr i braci i wygłosił tu te dwie pierwsze
lekcje - tak na próbę? Przecież to niewielki dla Ciebie wysiłek, a cel tego
zdaje się wart jest wysiłku. Przynajmniej wiedzielibyśmy, jak ta Twoja nauka
etyczno-filozoficzna wygląda. Pechowo się składa, ze korzystasz z dokładnie
tych samych materiałów na jakie powołują się wszyscy zwolennicy religii
w szkołach i nie tylko, i trudno Cię od nich odróżnić.
A chyba warto, głosząc cokolwiek publicznie, być wiarygodnym?


>>W takim zaś razie byłbyś chyba gorąco zainteresowany
>> włączeniem Twego przedmiotu do obowiązkowych w każdej szkole,
>> jak też obecności oceny z niego w średniej uczniowskich ocen.

> Przecież wiesz, że teraz kłamiesz, tak ?
> A w jakim to robisz konkretnie celu ? :o/

Czyli uważasz, że nie powinno być w szkołach nauki o etyce i filozofii?
Czyli o tym, co zapewne wywyższał ponad religię dobry Ojciec?



>> Ciekawa ta sytuacja jest.
>> Filozofia jak najbardziej powinna się nią zająć.
>> A psychologia...?
>> Może autorami wniosku, czyli tymi, co to chcą dla wszystkich dobrze!!!?

> Pewnie się nimi kiedyś zajmie opozycja, ale co mnie do tego ? :o/
> Nie jestem, brat, Spartakusem, ale trzymam z pacyfistą Jezusem,
> pamiętasz jeszcze ?

W jaki sposób trzymasz, brat? Jezus był przywódcą. Jego nauki mamy
w pismach świętych - dokładnie w tych, które zdaje się są podstawą nauk
religijnych w szkole, które to nauki będą teraz oceniane, a oceny wliczane
do średniej - zarządzeniem minitra oświtowego. Jezus był pacyfistą, jak
twierdzisz, a niosący jego krzyż do szkół, mają pod sukniami gorące miecze
- mimo deklaracji, że nie chcą wojny o religię w szkołach, hehe. Widać to
przecież po chęci ucięcia głów wszelkim źródłom protestu.


> Tak więc co proponujesz, brać za kosy i wstępować na bartkadę ?
> W czyim konkretnie interesie, opozycji ?
> Bo przeciez ona by wzięła władzę, gdybyś jakims cudem wykosił PiS,
> tak ?

Jeśli swoje słowo uznajesz za kosę, a sądząc po Twoich tu podchodach tak
właśnie jest, to chyba tak należałoby zrobić - brać za kosę i cokolwiek
pobłyskać. Nie w obronie opozycji czy jakiegokolwiek innego zgromadzenia
otumanionych, ale w obronie świata, w którym przyszło nam żyć - przed
zapędzaniem nas do wspólnych, "jedynie słusznych" zagród!
Nie widzisz tego zagrożenia czy jak?


>> Mógłbyś w takim razie jasno powiedzieć, co sądzisz o tym pomyśle minstra
>> Gretyha wcielonym teraz w życie?

> moim zdaniem to jest wbrew wolności i prawdzie,
> i wbrew woli dobrego Ojca wszystkich ludzi nie tylko w Polsce.


Dzięki. No to jeszcze pokuś się na te dwie lekcje katechezy wg Twojej wizji,
i będziemy mieć jasność.
Taki Jan na przykład - zbeształ Cię i z pewnością nadal nie wie, co w Tobie
piszczy. A tam ... etyka i filozofia, na fundamencie dobrego Ojca i Jezusa
pacyfisty.

Nawijaj brat, co najmniej tak ochoczo, jak rżniesz ten las z cyckami krasnoludy :).
Bo bez tego nawijania prawdziwe lasy spłoną.



> hej.brat !


hej.brat !

All


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-08-21 11:03:28

Temat: Re: Słowa - apel
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "... All Toski" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:faec7a$2vo$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "pars'''|'''ava" w news:e0clma7mxe69$.2g8ncyknyjeb.dlg@40tude.net...
> /.../
>
>
> Przede wszystkim nie reaguj brat, jakbyś był atakowany przeze mnie -
> imo jak z oblężonej twierdzy. Nikt Ci krzywdy uczynić nie chce, nikt
> Ci nie dokucza, a już z całą pewnością ja, zważywszy na nasze wspólne
> poczynania.
>
> Popatrz więc brat, jak to w jednym tekście, w zależności z której strony
> patrzeć, objawiają się dwie różne reakcje na to samo :). Bardzo typowe
> zresztą zjawisko. Zacznę od tyłu, jeśli pozwolisz...
>
> > Twoim mzdaniem idzie rewolucja ? :o/
> > No to będzie niezły pasztet w środku Europy...
> > A kto nas potem zje ze smakiem, Niemcy czy Ruscy ?
>
> Mówisz tak, jakbyś nie kojarzył o co chodzi, jakbyś znał sprawę jedynie
> z tego, co w poprzedniej kopercie powiedziałem (używając słowa revolta),
> czyli tak, jak odbiera to obiegowa opinia. Czyżbyś zapomniał? ;) [że rzecz
> ma nieco większy niż Europa i lokalne konflikty wymiar?]
>
> Równocześnie dziwisz się, że ja tutaj, publicznie, patrzę na Ciebie przez
> okulary publiczne, obiegowe - celowo zapominając o prywatnych
> wynurzeniach, bo to, co prywatne, zawsze prywatnym pozostać musi.
>
> Jednym słowem brat widzę u Ciebie postawę - tam ojczyzna gdzie dobrze,
> hehe. Brak konsekwencji. Bliższa koszula ciału i tak dalej... :).
>
>
> Wracając więc do tych "kłamstw"
>
> >> W zasadzie... używanie słowa "kłamiesz" może dotyczyć chyba tylko
> >> jednego przypadku - gdy dwaj bracia umówili się co do prostej sprawy
> >> np. KOLORU jakiegoś przedmiotu, upewnili się dziesięć razy, ze mówią
> >> to samo i mają na myśli to samo... a w krótkim czasie potem, jeden z nich
> >>: w sobie tylko wiadomym celu twierdzi, że było inaczej...
>
> > No właśnie, a czy my się nie dogadaliśmy
> > co do podstawowych kolorów ? :o/
>
> Publicznie? Nigdy w życiu. A ja nie mam w zwyczaju używać prywatnych
> informacji w życiu publicznym. To właśnie publicznie deklarujesz się
> chrześcijaninem (na zmianę z ateistą z doskoku, choć zdecydowanie więcej
> w Tobie tego chrześcijanina). Tak samo jak ci wszyscy nowocześni ministr.
> owie od oświty w szkołach...
>
>
> > Przecież ja od dawna nie jestem zwolennikiem religii w szkołach, tak ?
>
> To gdzie Twym zdaniem wiedza na temat wiary w dobrego Ojca winna być
> propagowana? W Ojca ...
>
> >>> który z pewnością by wolał etyke i filozofię w miejsce takiej
> >>> czy innej religii.
>
> ... jak mówisz. Bo, że propagować trzeba, zaświadczasz własnym działaniem.
>
>
> >>... w świetle pospolitej interpretacji Twojej działalności sieciowej,
> >> /.../ mógłbyś być śmiało panem katechetą na katedrze.
>
> > Nie sądzę, bym został wyrzucony na zbity pysk po pierwszej lekcji,
> > a juz na pewno po drugiej.
>
> A zrobiłbyś dobry uczynek dla sióstr i braci i wygłosił tu te dwie pierwsze
> lekcje - tak na próbę? Przecież to niewielki dla Ciebie wysiłek, a cel tego
> zdaje się wart jest wysiłku. Przynajmniej wiedzielibyśmy, jak ta Twoja nauka
> etyczno-filozoficzna wygląda. Pechowo się składa, ze korzystasz z dokładnie
> tych samych materiałów na jakie powołują się wszyscy zwolennicy religii
> w szkołach i nie tylko, i trudno Cię od nich odróżnić.
> A chyba warto, głosząc cokolwiek publicznie, być wiarygodnym?
>
>
> >>W takim zaś razie byłbyś chyba gorąco zainteresowany
> >> włączeniem Twego przedmiotu do obowiązkowych w każdej szkole,
> >> jak też obecności oceny z niego w średniej uczniowskich ocen.
>
> > Przecież wiesz, że teraz kłamiesz, tak ?
> > A w jakim to robisz konkretnie celu ? :o/
>
> Czyli uważasz, że nie powinno być w szkołach nauki o etyce i filozofii?
> Czyli o tym, co zapewne wywyższał ponad religię dobry Ojciec?
>
>
>
> >> Ciekawa ta sytuacja jest.
> >> Filozofia jak najbardziej powinna się nią zająć.
> >> A psychologia...?
> >> Może autorami wniosku, czyli tymi, co to chcą dla wszystkich dobrze!!!?
>
> > Pewnie się nimi kiedyś zajmie opozycja, ale co mnie do tego ? :o/
> > Nie jestem, brat, Spartakusem, ale trzymam z pacyfistą Jezusem,
> > pamiętasz jeszcze ?
>
> W jaki sposób trzymasz, brat? Jezus był przywódcą. Jego nauki mamy
> w pismach świętych - dokładnie w tych, które zdaje się są podstawą nauk
> religijnych w szkole, które to nauki będą teraz oceniane, a oceny wliczane
> do średniej - zarządzeniem minitra oświtowego. Jezus był pacyfistą, jak
> twierdzisz, a niosący jego krzyż do szkół, mają pod sukniami gorące miecze
> - mimo deklaracji, że nie chcą wojny o religię w szkołach, hehe. Widać to
> przecież po chęci ucięcia głów wszelkim źródłom protestu.
>
>
> > Tak więc co proponujesz, brać za kosy i wstępować na bartkadę ?
> > W czyim konkretnie interesie, opozycji ?
> > Bo przeciez ona by wzięła władzę, gdybyś jakims cudem wykosił PiS,
> > tak ?
>
> Jeśli swoje słowo uznajesz za kosę, a sądząc po Twoich tu podchodach tak
> właśnie jest, to chyba tak należałoby zrobić - brać za kosę i cokolwiek
> pobłyskać. Nie w obronie opozycji czy jakiegokolwiek innego zgromadzenia
> otumanionych, ale w obronie świata, w którym przyszło nam żyć - przed
> zapędzaniem nas do wspólnych, "jedynie słusznych" zagród!
> Nie widzisz tego zagrożenia czy jak?
>
>
> >> Mógłbyś w takim razie jasno powiedzieć, co sądzisz o tym pomyśle minstra
> >> Gretyha wcielonym teraz w życie?
>
> > moim zdaniem to jest wbrew wolności i prawdzie,
> > i wbrew woli dobrego Ojca wszystkich ludzi nie tylko w Polsce.
>
>
> Dzięki. No to jeszcze pokuś się na te dwie lekcje katechezy wg Twojej wizji,
> i będziemy mieć jasność.
> Taki Jan na przykład - zbeształ Cię i z pewnością nadal nie wie, co w Tobie
> piszczy. A tam ... etyka i filozofia, na fundamencie dobrego Ojca i Jezusa
> pacyfisty.
>
> Nawijaj brat, co najmniej tak ochoczo, jak rżniesz ten las z cyckami krasnoludy :).
> Bo bez tego nawijania prawdziwe lasy spłoną.
>
>
>
> > hej.brat !
>
>
> hej.brat !
>
> All
>
>

Hej bracia Kainy - hej ho!
To JA - wasz brat Abel.
Wszyscy jesteśmy dziećmi naszego dobrego ojca - Adama,
nawet nasza matka Ewa powstała z niego, a konkretnie z jego żebra.
Nasz Dobry Ojciec Adam - Ojciec wszystkich ludzi - kocha nas jednakowo
czyli pierworodnego bardziej, dlatego w imię miłości braterskiej i
sprawiedliwości - powinniście mnie jak najszybciej zabić,
dzięki czemu otrzymacie większą schedę za życia i 666 wiecznych dziewic
- w niebie, po śmierci.
Śmiało. Spiszcie się na najwyższą ocenę na "świadectwie życia"
dzięki czemu uzyskacie wyższą średnią na koniec roku.
pzdrawiam po bratersku braterskim pzdrowieniem
hej.siostro !
. . .
Mądrość nie jest towarem - reklamuje się SAMA. ;-)
Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

brak glebi
He..he
He..he
Im dlużej tym gorzej...
szykujcie oferty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »