Data: 2002-11-10 16:52:59
Temat: Re: Słuchanie a słyszenie
Od: "Maja" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ogryzek" <V...@i...pl> napisał w wiadomości
news:32487-1036942168@as2-100.opole.dialup.inetia.pl
...
> Co zrobić, żeby zacząć słyszeć to, co do nas mówią?
> Dokładnie to, co mówią, a nie to, co wydaje nam się, że mówią po
> przefiltrowaniu treści przez własne wyobrażenia, wspomnienia,
doświadczenia,
> myślenie o rozmówcy i jego intencjach, itd. itp.
> Jak to się dzieje, że kiedy ktoś mówi: "Chce mi się spać", to bardzo
często
> słyszymy: "Nie kocham cię", "Nie chcę z tobą rozmawiać", "Nie jesteś dla
> mnie ważny/a" ?
>
> --
> Pozdrówko - Ogryzek.
>
> (Uwaga, adres antyspamowy. Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu
> VeryBig.)
>
>
Czętso słyszymy to co chcemy usłyszeć. Kiedy zaczynasz sie wściekać o to co
ktoś powiedział - lepiej spytaj co miał na myśli. To tak jak z facetami - on
mówi "Nie ma chleba" a panna robi awanturę, że nie jest kurą domową i nie o
wszystkim musi pamiętać. A facetowi mogło chodzic tylko o stwierdzenie
faktu - nie ma chleba - trzeba kupić. Ne mówi w tym zdaniu kto ma go kupić
nie robi nikomu wyrzutów - stwierdza fakt. I tyle. Żadnych dodatków. Zamiast
się awanturować i domyślać co druga osoba miała na mysli - lepiej ją
zapytać. Unikniemy wielu sprzeczek.
Pozdrawiam,
maja
|