Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Sluzba zdrowia w USA

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sluzba zdrowia w USA

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 91


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2009-01-05 19:55:59

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "regen" <regen........@.........os.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "SM" < > napisał w wiadomości news:49620aec$1@news.home.net.pl...
> Scob pisze:
>> Użytkownik "SM" < > napisał w wiadomości
>> news:4961ba20$1@news.home.net.pl...
>> | Teraz przyszedł rachunek. Kwota - prawie milion dolarów.
>> |
>> | SM
>>
>> jaki masz z tym problem? życie jest bezcenne :).
>
> To po prostu daje do zrozumienia co czekas nas w Polsce po "prywatyzacji"
> służby zdrowia. W tej chwili płacę comiesięczny haracz na ZUS a i tak
> badania robię sobie prywatnie (ceny uważam za rozsądne).
>
> Ale biorąc pod uwagę, że prywatyzacja będzie oznaczała przejście szpitali
> w prywatne (wybrane i kontrolowane) ręce, do tego zakaz sprzedaży witam,
> minerałów, suplementów (co planuje UE), zakaz funckjonowania medycyny
> naturalnej (itp), zakaz funkcjonowania prywatnych gabinetów lekarskich
> poza tymi kontrolowanymi, to jako monopoliści będą mogli narzucać dowolnie
> wysokie ceny.
>
> A jeśli system ubezpieczeń będzie wyglądał jak w USA no to mamy tragedię.


Myisz pojęcia- nie pisz "płatna służba zdrowia" a "służba zdrowia dla
nieubezpieczonego".
A ta jest droga zarówno w szpitalach prywatnych jak i państwowych,
szczególnie jeśli chodzi o procedury wysokospecjalistyczne.

Poza tym, co to ma wspólnego z prywatyzacją? Główną bolączką polskiej służby
zdrowia jest łapówkarstwo. Tam gdzie jest prywatyzacja, nie ma łapówek. Nie
wierz pisowskim politykom- dla nich to sprawa medialna, kwestia pozyskania
głosów wystraszonych ludzi.
Akurat procedury kardiologii inwazyjnej w Polsce są również przyzwoicie
opłacane przez NFZ - stąd już istnieją prywatne ośrodki zajmujące się
kardiologią i kardiochirurgią, w których pacjent nie płaci- prócz składki
ZUSowskiej.

Pozdrawiam
regen


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2009-01-05 20:03:04

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> słowo - klucz to w tym wypadku "monopol", o który tak zresztą walczą
> lekarze
> na tej grupie.

Od siebie dodam że ...

.... nie tylko "lekarze", i nie tylko "na tej grupie"....


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2009-01-05 20:07:07

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> To po prostu daje do zrozumienia co czekas nas w Polsce po
> "prywatyzacji" służby zdrowia. W tej chwili płacę comiesięczny haracz na
> ZUS a i tak badania robię sobie prywatnie (ceny uważam za rozsądne).

badanie to chyba podstawowe a co z reszta ,operacje tez prywatnie sobie
strzelisz ?

co z przewlekle chorymi ?smiertelenie ?

teraz to dopiero nas okradaja ,placisz skladki -bo musisz a i tak
idziesz prywatnie do tego samego lekarza ,ten sam sprzet i ten sam
gabinet tylko lekarz bywa milszy i poswieci ci 5 minut wiecej.
x.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2009-01-05 21:22:27

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

regen wrote:

> Myisz pojęcia- nie pisz "płatna służba zdrowia" a "służba zdrowia dla
> nieubezpieczonego".
> A ta jest droga zarówno w szpitalach prywatnych jak i państwowych,
> szczególnie jeśli chodzi o procedury wysokospecjalistyczne.
>

ah, jest taka zasada

saperka kosztuje w markecie 5 zł

ta sama saperka, tej samej firmy, pomalowana na inny kolor, przy zamówieniu
dla wojska kosztuje już 180 zł

W monopolistycznych placówkach przetargi na papier toaletowy wygrywają rolki
po 10 zł

Identycznie jest w szpitalach - zasilacz którego używam kosztował mnie 55
zł, taki sam zasilacz, ale na zamówienie szpitalne, to już koszt rzędu paru
tysięcy (może niekoniecznie akurat w Polsce, ale w "rozwiniętych" krajach
owszem). Wcale ten szpitalny nie jest lepszej jakości czy mający jakąś
solidniejszą gwarancję. Po prostu tam, gdzie jest monopol, można narzucać
dowolne ceny. Ubezpieczenie zapłaci, bo MUSI zapłacić. Bo nie ma
konkurencji.

W USA dzień leżenia na szpitalnym łóżku, po prostu leżenia, to koszty rzędu
kilkudziesięciu czasem tysięcy dolarów.

Pytanie - ile by wynosiły te koszty, gdyby nie MONOPOL, gdybym mógł otworzyć
obok placówkę w której takie samo łóżko kosztowałoby powiedzmy 150 dolarów
dziennie? Pewnie gorszej jakości, pewnie bez aż takich gwarancji, ale
założę się, że to do mnie ustawiałyby się kolejki.

Ile procedur wysokospecjalistycznych wymaga złożenie gitary elektrycznej, na
której właśnie sobie gram? Jestem pewien, że gdyby składali ją lekarze,
kosztowałaby tyle, co 10 letnie dochody całkiem sprawnego biznesmena. Ale
została złożona na wolnym rynku, więc nawet nie zauważyłem wydatku na nią.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2009-01-05 21:26:26

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

pamana wrote:

>
> badanie to chyba podstawowe a co z reszta ,operacje tez prywatnie sobie
> strzelisz ?
>

ile kosztuje operacja psa u weterynarza i ile się czeka w kolejce? OK,
załóżmy że chcemy mieć ekstra jakość, więc podwajamy koszty. Dalej wychodzi
30 razy taniej... a przeżywalność u weterynarza jest często o wiele wyższa
niż u normalnego lekarza. Weterynarz nie może np wacika w sercu zaszyć, bo
straci pracę. Lekarz zostanie oczyszczony z zarzutów.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2009-01-05 23:14:51

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "p47" <p...@b...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gjttmo$im5$1@inews.gazeta.pl...
> regen wrote:
>
>> Myisz pojęcia- nie pisz "płatna służba zdrowia" a "służba zdrowia dla
>> nieubezpieczonego".
>> A ta jest droga zarówno w szpitalach prywatnych jak i państwowych,
>> szczególnie jeśli chodzi o procedury wysokospecjalistyczne.
>>
>
> ah, jest taka zasada
>
> saperka kosztuje w markecie 5 zł
>
> ta sama saperka, tej samej firmy, pomalowana na inny kolor, przy
> zamówieniu
> dla wojska kosztuje już 180 zł
>
> W monopolistycznych placówkach przetargi na papier toaletowy wygrywają
> rolki
> po 10 zł
>
> Identycznie jest w szpitalach - zasilacz którego używam kosztował mnie 55
> zł, taki sam zasilacz, ale na zamówienie szpitalne, to już koszt rzędu
> paru
> tysięcy (może niekoniecznie akurat w Polsce, ale w "rozwiniętych" krajach
> owszem). Wcale ten szpitalny nie jest lepszej jakości czy mający jakąś
> solidniejszą gwarancję. Po prostu tam, gdzie jest monopol, można narzucać
> dowolne ceny. Ubezpieczenie zapłaci, bo MUSI zapłacić. Bo nie ma
> konkurencji.
>
> W USA dzień leżenia na szpitalnym łóżku, po prostu leżenia, to koszty
> rzędu
> kilkudziesięciu czasem tysięcy dolarów.
>
> Pytanie - ile by wynosiły te koszty, gdyby nie MONOPOL, gdybym mógł
> otworzyć
> obok placówkę w której takie samo łóżko kosztowałoby powiedzmy 150 dolarów
> dziennie? Pewnie gorszej jakości, pewnie bez aż takich gwarancji, ale
> założę się, że to do mnie ustawiałyby się kolejki.

Wilicki jest naprawde, hm, "mądry inaczej";- cóz zatem stoi mu na
przeszkodzie, aby taki szpital załozył?
Jaki mityczny "monopol" w USA mu tego zabrania?? (pomijam oczywiscie fakt,
ze w tym konkretnym przypadku to oczywiscie niemozliwe, bo do tego potrzebne
są odpowiednie umiejętności i kapitał, czego Wilicki z oczywistych, nazwijmy
to, osobniczych;-) względów nie ma i mieć nie będzie w stanie...)

Mój b. bliski krewny w połowie lat 70-tych wyjechał do USA kilka lat po
ukończeniu AM. Zgromadził niewielki kapitalik w Europie Zach, gdzie pracował
jako lekarz w sanatorium.
Wystarczył mu ten kapitalik na rok zycia w USA, w czasie którego
przygotowywał sie do zdania egzaminu lekarskiego.
Udało mu się i po nabyciu odpowiednich uprawnień otworzył pierwsza praktykę.
Obecnie ma 7 klinik i starcza mu nie do 1-szego, ale nawet do 3-go...;-)))
Nikt , zaden monopol mu w tych przedsiewzieciach nie przeszkadzał!!
A działa, tak jak większość prowadzących placówki słuzby zdrowia, jak
biznesman, tj czynnikiem decydujacym jest spodziewany ZYSK. Skuteczne
leczenie (to smutna prawda) jest tylko jednym i to wcale nie najwazniejszym
czynnikiem do osiągnięcia tego podstawowego celu. Pacjent to klient którego
trzeba mozliwie skutecznie wydrenowac z kasy, owszem, leczy go się, bo bez
tego na dłuzsza metę firma upadłaby. Ale np. wmawia sie mu konieczność
przeprowadzenia kosztownych badań (choć to zwalczają rozmaite instytucje czy
ubezpieczyciele)!!
Mimo, ze rynek medyczny w USA jest zliberalizowany (nie ma np. obowiązkowych
ubezpieczeń!!) i całkowicie praktycznie prywatny to koszty słuzby zdrowia sa
tam najwyzsze na świecie, a jakość i dostepność wcale przeciętnie nie
najwyższa!
Wilicki zna się na słuzbie zdrowia, i w ogóle na świecie tak , jak na
białku;-))

p47

p




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2009-01-06 00:49:25

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "gargamel" <s...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "SM" napisał:
> Właśnie poznałem przypadek z ostatnich dni, jak wygląda płatna służba
> zdrowia w USA.
> Znajomy miał poważny zawał. Nie miał ubezpieczenia. Ponieważ było to
> zagrożenie życia, szpital miał obowiązek przyjąć go.
> Teraz przyszedł rachunek. Kwota - prawie milion dolarów.

lepiej zapodaj jak to się stało że ten znajomy nie miał ubezpieczenia,
pracował na czarno?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2009-01-06 06:08:03

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: SM <b...@k...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> ...
>> Pytanie - ile by wynosiły te koszty, gdyby nie MONOPOL, gdybym mógł
>> otworzyć
>> obok placówkę w której takie samo łóżko kosztowałoby powiedzmy 150
>> dolarów
>> dziennie? Pewnie gorszej jakości, pewnie bez aż takich gwarancji, ale
>> założę się, że to do mnie ustawiałyby się kolejki.
>
> Wilicki jest naprawde, hm, "mądry inaczej";- cóz zatem stoi mu na
> przeszkodzie, aby taki szpital załozył?
> Jaki mityczny "monopol" w USA mu tego zabrania??

Korporacyjny. Taki sami jaki planuje się zrobić w Polsce.
Szpitale zostaną "sprywatyzowane". Przejdą niby to w prywatne ręce, a w
rzeczywistości będzie to jedna wielka zamknięta korporacja.

Prawo będzie zabraniało leczyć się pacjentowi prywatnie (na włsną ręke)
poza "korporacją". Tego rodzaju przepisy pozwolą na zlikwidowanie
obecnych dzisiaj prywatnych gabinetów lekarskich. Planuje się w ten
sposób "ukrócić" dzisiejsze praktyki, gdzie lekarz odwala pańszyznę w
państwowym szpitalu (aby np. ten mu płacił ZUS) a "po godzinach"
przyjmuje prywatnie.

Jak to wygląda w USA - polecam obejrzeć film SICKO.

SM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2009-01-06 06:11:21

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: SM <b...@k...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>...
> A.
> (dostalam raz rachunek z polskiego szpitala, za 2-dniowy pobyt ponad 2 tys.,
> za tzw. obserwacje)
>

To jakim cudem przy takich stawkach szpitale padają?
1000zł za jeden dzień obserwacji?
A tak niedawno w TV widziałem reportaż iż np. dniówka wyżywienia
pacjenta wynosi kilka zł i jest niższa niż w zakładach karnych.
Co więc powoduje takie koszty?

SM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2009-01-06 06:24:37

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: SM <b...@k...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Scob pisze:
> Użytkownik "SM" <b...@k...com.pl> napisał w wiadomości
> news:49620aec$1@news.home.net.pl...
> ||
> | To po prostu daje do zrozumienia co czekas nas w Polsce po
> | "
>
> *no nas czeka :-)
> Jeśli w krok za "prywatyzacją" nie pójdzie likwidacja zus-u

Likwidacja ZUSu jest nierealna i nie powinna mieć miejsca.
Chociaż do niedawna byłem również odmiennego zdania.
Dlaczego? Proponuję zapoznać się np. z tym materiałem:

http://www.youtube.com/watch?v=YvGROn0LRN8

Chyba że zakładamy jakieś przejściowe regulacje. Nie chcesz emerytury z
ZUSu - więc nie płacisz. Zbierasz sobie sam na koncie i tyle. Nie można
tak po prostu pozostawić bez środków do życia całej masy obecnych
emerytów, tylko dlatego że to co powinno znaleźć się w ZUSie zostało
rozkradzione przez bandę przygłupów jaka od 89r rządzi krajem.

ZUS należy "zreformować", NFZ zlikwidować. Przede wszystkim drastycznie
ograniczyć zatrudnienie. Jak narazie na ZUSie to co niektórzy (jak np.
Prokom Krazego i jego programistyczne buble) traktuja ZUS jak dojną
krowę. Po drugie - reforma KRUS.

>- ludzie po
> prostu przestaną płacić składki nań już zupełnie - kupując w ich miejsce
> ubezpieczenia "komercyjne"

Ubezpieczenia komercyjne to tylko biznes. W ZUSsie ubezpieczenie
zdrowotne to kwota około 200zł. W USA to około 500$ i całej masy ludzi
na nią nie stać. Dla nieubezpieczonych poważna choroba kończy się
tragedią. Po drugie, firma ubezpieczeniowa zrobi wszystko, aby w
przypadku poważnej choroby znaleźć haczyk pozbawiający natychmiast prawa
do ubezpieczenia.
W Polsce również coś takiego jest już od dawna "testowane" - koszyk
świadczeń gwarantowanych. Loteria - "załapiesz" coś spoza koszyka i masz
pecha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

poharatany opuszek palca - rehabilitacja?
ekran 12 cali a wzrok
Rekonwalescencja po usunięciu pęcherzyka żółciowego
Uciążliwy ból głowy
Dentysta - środki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »