Sluzba zdrowia w USA

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 91

41. Data: 2009-01-07 21:31:22

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek wrote:

>
> Słowa "oszołom" użyję z premedytacją wobec każdego ideolo fanatyka,
> niezależnie od tego, czy to fanatyk od smalcu, czy od marchewki. Jeśli
> ideologia zaburza komuś zdolność logicznego myślenia, to zasługuje na
> miano oszołoma.

spoko, ja kolesi z dyplomami lekarskimi którym ideologia nie pozwala przyjąć
do wiadomości podstawowych wiadomości medycznych będę nazywał
pseudolekarzami. Różnica jest taka, że oszołom przynajmniej nikomu krzywdy
nie zrobi, a konował stojący jedną nogą w XIX wieku - owszem.

(vide wątek o związku diety ze stwardnieniem rozsianym)

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2009-01-07 22:48:04

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "m." <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gk36ve$bko$1@inews.gazeta.pl...
>
Różnica jest taka, że oszołom przynajmniej nikomu krzywdy
> nie zrobi,

i tu sie chyba mylisz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2009-01-08 07:49:01

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "SM" <> napisał w wiadomości news:.pl...
>
> Ubezpieczenia komercyjne to tylko biznes. W ZUSsie ubezpieczenie zdrowotne
> to kwota około 200zł. W USA to około 500$ i całej masy ludzi na nią nie
> stać. Dla nieubezpieczonych poważna choroba kończy się tragedią.

w PL nawet dla ubezpieczonych poważna zwykle też kończy się tragedią :(

--
pozdrawiam
Tadeusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2009-01-08 08:23:23

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <> napisał w wiadomości
news:gjttmo$im5$1@inews.gazeta.pl...
>
> saperka kosztuje w markecie 5 zł
>
> ta sama saperka, tej samej firmy, pomalowana na inny kolor, przy
> zamówieniu
> dla wojska kosztuje już 180 zł

zapewniam cię, że będą to dwie zupełnie różne saperki... :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2009-01-08 12:28:44

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki pisze:

> bo ja wiem, czy gorszym... większość chorób zazwyczaj sama mija, o ile nie
> pójdzie się do lekarza - rzeźnika który dobije pacjenta. Wyeliminowanie z
> zawodu lekarzy - morderców i zmuszenie pozostałych do uczciwości raczej nie
> pogorszyłoby sytuacji.

Ciiiiiiicho... Bo zaraz będziesz musiał wykupywać czas antenowy ;->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2009-01-08 15:06:40

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07-01-2009 o 21:14:43 p47 <p...@b...wp.pl> napisał(a):

> A co do Twojej abominacji do słowa "bęcwał"

Wydaje mi się, że jest to słowo obraźliwe. Można prowadzic dyskusje
używajac racjonalnych argumentów. bez inwektyw. Często nie zgadzałem się z
Tomkiem, ale obraźliwych okresleń nie używałem.

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2009-01-08 15:30:31

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07-01-2009 o 22:31:22 tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> (vide wątek o związku diety ze stwardnieniem rozsianym)

To wszystko nie takie proste, jak Tobie sie wydaje. Pójdź na tę medycynę,
lepiej zrozumiesz.

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2009-01-08 16:19:08

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "gargamel" <s...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tadeusz" napisał:
>> ta sama saperka, tej samej firmy, pomalowana na inny kolor, przy
>> zamówieniu dla wojska kosztuje już 180 zł
> zapewniam cię, że będą to dwie zupełnie różne saperki... :)

dla miłoiśników marketowego badziewia należało by wyjaśnić że ta "saperka"
marketowa to nawet do kopania ziemi się nie nada (właściwie jest to kolejnyu
niepotrzebny gadżet w domu, którego lepiej nie ruszać bo się zepsuje)
natomiast wojskową saperką to i jednym udeżeniem można łeb uciąć (to nie
żarty:O) ziemie się kopie aż miło a jej trwałosć przekracza sumaryczną
długość życia plutonu wojska w warunkach bojowych:O)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2009-01-08 16:22:31

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "m." <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tadeusz" <...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gk4b5g$eb9$1@pippin.nask.net.pl...
>> Ubezpieczenia komercyjne to tylko biznes. W ZUSsie ubezpieczenie
>> zdrowotne to kwota około 200zł. W USA to około 500$ i całej masy ludzi na
>> nią nie stać. Dla nieubezpieczonych poważna choroba kończy się tragedią.

ale kazdy pracujacy ma ubezpieczenie? mysle, ze dla bezrobotnego w polse 200
zl miesiecznie jest abstrakcja, jak i dla bezrobotnego w usa 500 usd.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2009-01-08 18:17:22

Temat: Re: Sluzba zdrowia w USA
Od: "p47" <p...@b...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.unf1lekpai0wrd@martyna...
> Dnia 07-01-2009 o 21:14:43 p47 <p...@b...wp.pl> napisał(a):
>
>> A co do Twojej abominacji do słowa "bęcwał"
>
> Wydaje mi się, że jest to słowo obraźliwe. Można prowadzic dyskusje
> używajac racjonalnych argumentów. bez inwektyw.

Wydaje mi się, ze w odpowiedziach na posty Wilickiego właśnie używam
racjonalnych argumentów, przeciez moje poglądy na omawiane zagadnienia
uzasadniam i przedstawiam fakty!!
Nigdzie nie obrzucam, ot tak sobie, rzeczonego Wilickiego inwektywami.

A skoro chcesz ciągnąc temat "bęcwała",- cóż, np. wg Kat. Polonistyki
Uniwersytetu Gdańskiego "bęcwał" to: "człowiek głupi lub bezmyślny; idiota".
W moim odczuciu Wilicki w pełni wypełnia (przynajmniej na tyle, na ile jego
obraz mozna stworzyc na podstawie jego tu licznych postów) te kryteria, bo
ma hm, hm, wiedzę jak typowy bęcwał, rozumuje jak bęcwał i wyciąga wnioski
jak bęcwał, a więc na tej podstawie uważam, ze w pełni odpowiada w/w
definicji tego wyrażenia.
Co do obrażania,- niestety, jakiegokolwiek wyrazenia użyłbym, które sciśle i
precyzyjnie opisywałoby Wilickiego prezentowane tu w/w przymioty umysłu, ot,
np. "głupiec", czy "ignorant z uposledzona zdolnościa rozumowania". to i tak
prawdopodobnie uznałbys je za obraźliwe, skoro bez analizy powodów, które
mnie do użycia słowa "bęcwał" w opisie Wilickiego, bez zastanowienia się,
czy jest to uzasadnione i czy odpowiada charakterystyce tegoz osobnika
uznałes z góry, ze chodzi mi wyłącznie o obrażanie.
Powtarzam wiec jeszcze raz, jeśli ktoś jest poza wszelka watpliwość właśnie
bęcwałem to dlaczego ukrywać taka prawdę za jakimis eufemizmami, tym
bardziej, ze pozostawienie niektórych jego głupstw bez reakcji moze
spowodowac, ze ktoś może sobie zrobic krzywdę??!!

p47