>
> To zostaje normalnie sie pouczyc i skorzystac ze starego
> dobrego naparu z coffea arabica ;)
> W ostatecznosci Glukoff albo Kofex
>

szkoda :-( bo sesja wyjatkowa dluga i trudna

>
> Wojtex
>
> PS. Mnie uczono ze Milorzab jest japonski - gdzie znalazles ze jest
> chinski ?

poniewaz Milorzab tak naprawde pochodzi z Chin, poczatkowo sadzono ze z Japoni
poniewaz bylo go tam calkiem sporo ale okazalo sie ze byl sztucznie sadzony
przez lokalnych mnichow. Najbezpieczniej uzywac M. dwuklapowy (G. biloba).
pozdrawiam
demostnes