Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!lublin.pl!news.onet.pl!news.memax.krakow.pl!
news.ceti.pl!news.pradnik.net!IDEall
From: "Slawek 'IDEall' Fydryk" <s...@k...tpnet.lt>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Smierc
Date: Sun, 20 Jan 2002 18:51:43 +0100
Organization: Stowarzyszenie Umarlych
Lines: 43
Message-ID: <a2f03o$mpo$1.Slawek.Fydryk@krowka.mu>
References: <a2c8jk$145$1@h1.uw.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: krowka.mu
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: hq.pradnik.one.pl 1011549112 23352 62.121.129.2 (20 Jan 2002 17:51:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@p...one.pl
NNTP-Posting-Date: 20 Jan 2002 17:51:52 GMT
X-Homepage: http://www.baczynski.art.pl/
X-MOTD: Palindrome isn't one.
X-Disclaimer: A single fact can spoil a good argument.
User-Agent: kpt. Zbik/0.1a (CP/M; 8-bit)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:121777
Ukryj nagłówki
"Krzysztof" <k...@s...polbox.pl> napisał...
> ale jak by nie bylo daleki byl bym od postrzegania tego
> jako glupote, czy niemoralnosc
O moralnosci nic nie pisalem ;)
> Czy uważasz, że ci, którzy lubią "myśleć o śmierci i ocierać się
> o nią" są szczęśliwi?
Na szczescie sklada sie wiecej rzeczy, nie tylko zabawa ze smiercia. Zatem u
kazdego cos innego ;) Ja tam jestem na swoj sposob szczesliwy.
> I na prawdę nie ma to nic wspólnego z odrębnością itd?
Odrebnosc nie musi byc samotnoscia i nie trzeba sie dolowac zeby byc
odrebnym,
lecz czasem doly maja swoje dobre strony.
> Czy masz na myśli na przykład uprawianie sportów ekstremalnych
> (ocieranie sie o śmierć),
Zalezy, w sportach ekstremalnych (nie wszystkich) wydziela sie duzo
adrenalinki, lecz w wielu przypadkach mozna byc pewnym, ze i tak nic zlego
sie nie stanie.
Mozna kombinowac na wiele innych sposobow, zaleznie od "sily woli", jakies
(nie do konca) kontrolowane wypadki, jeszcze inni moga wybrac rosyjska
ruletke ;) przykladow byloby wiecej lecz wystarczy.
> czy właśnie zamartwianie się prowadzące do własnego,
> psychicznego samounicestwienia?
Zamartwianie sie jest bez sensu, mozna sie podolowac - bo czemu nie - ale
nieustanne zamartwianie do niczego nie prowadzi.. chyba, ze do gorszego.
> Bo z tym tez można żyć. Można się tego po prostu nauczyc.
Wielu rzeczy mozna sie nauczyc - tylko czy wszystkie maja sens... taki
zamartwiajacy sie czlowieczek 24h/d (nie wliczajac snu ;) co pomysli gdy
dozyje powiedzmy 60tki ? Ze w sumie to "kicha" ? ;)
SF
|