Data: 2007-09-06 19:27:55
Temat: Re: Smutno mi...
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Wrz, 21:00, dancia <d...@n...hr> wrote:
> On 6 Wrz, 19:14, Fragile <e...@i...pl> wrote:
>
> > ... z wielu powodow...
>
> mi te .....najgorsze, e coraz cz ciej...:(
>
Mowia, ze piwo pomaga ;) Ale ja osobscie nie lubie zapijac smutkow...
W moim przypadku jest jednak jeden plus tego stanu przygnebienia, a
wiec chociaz jeden powod do radosci :) (Tak naprawde jest tych plusow
znacznie wiecej, tyle tylko, ze my ludzie raczej nie zauwazamy
pozytywnych stron pewnych zjawisk i stanow, nawet stanow
przygnebienia. Widzimy raczej negatywne strony.) Tak wiec jednym z
plusow jest fakt, ze jak mi smutno, to 'tworze', hihi, wielkie
slowo :). Maluje, pisze wiersze i takie tam. Chociaz nie zawsze jestem
w stanie. Czasami smutek wygrywa ze wszystkim...
Poza tym, bez tych naszych smutkow, nie umielibysmy doceniac ulotnych
chwil radosci :)
Glowa do gory :) Lacze sie z Toba w smutku i ide wychylic
szklaneczke ... soczku ananasowego :)
--
Fragile
|