« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2007-11-28 23:42:39
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
> Za dużo wymagasz, a nie przeprosiłeś mnie jeszcze za obelżywe słowa.
> Wydusisz słowo "przepraszam" z siebie? ;D
zachowujesz się jak rasowy pisior :)
Nie wygłupiej się! No trochę pokory wykaż! Przeproś i po ptakach! ;D
> W związku z tym musisz pozostać ze swoim przekonaniem, że Tusk coś
> przeskrobał i się boi liberał jeden. Zresztą i tak byś przy tym
> pozostał....
nie wiem jak ty te neurony masz połączone, ale z pewnością cosik ci
przeskakuje
z nich nie tak jak powinno :)
Jesteś nienaprawialny? Nie można Cię namówić do przeprosin, za to chętnie
dokładasz kolejne deprecjacje mojej osoby...
> Trudno, skoro nie rozumiesz, że możliwość porumienia ęz prawie z kim
> chcesz
> i prawie z każdego miejsca i prawie o każdej porze przy pomocy urządzenia
> za
> kilkaset złotych - i to w kilku kanałach komunikacyjnych... jest luksusem,
> którego nie miałeś dziesięć zaledwie lat temu nawet w marzeniach. :)
wkładasz mi w usta (fuj) swoją tezę i zaciekle z nią polemizujesz.
porównujesz koszty dóbr luksusowych sprzed 10-ciu lat z kosztami
obecnej masowej produkcji - a zupełnie nie w tym rzecz,
To po co się odzywasz, skoro ja ze sobą polemizuję? ;DDD
> Zawsze coś będzie w lepszej jakości i coś w gorszej. Co to ma jednak
> wspólnego z rozwojem technologii, która prowadzi do realizowania
> koncepcji:
> szybciej, taniej i lepiej?
no to chyba dochodzimy do sedna. a raczej ty dochodzisz. :)
owszem jest coraz szybciej, taniej i lepiej. ale tylko w porównaniu do
przeszłości.
natomiast patrząc na teraźniejszość - na wszystko - usługi czy
produkty - za towar bądź usługę dobrej jakości trzeba zapłacić więcej
niż za towar bądź usługę o jakości standardowej.
Dobrze, tylko zapominasz, że dzięki nigdy dotąd nie spotykanemu
przyspieszeniu, większość osób zostaje w tyle ze sposobem myślenia. Trzy,
cztery lata temu sondaż telefoniczny nie był reprezentatywny, a dzisiaj nie
ma to już znaczenia, czy jest telefoniczny czy w terenie. A jak ktoś jest
spóźniony w rozumieniu tego zjawiska, to wciąż powtarza, że telefoniczny
jest tańszy, więc musi być gorszy... ;D
--
pozdrawiam
michał
PS. Znowu Twój program pocztowy ma problem z ptaszkami, ala ja już nie bedę
ich wstawiał za niego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2007-11-28 23:56:26
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...michal pisze:
> Nie wygłupiej się! No trochę pokory wykaż! Przeproś i po ptakach! ;D
nie wygłupiem się!
> Jesteś nienaprawialny? Nie można Cię namówić do przeprosin, za to
> chętnie dokładasz kolejne deprecjacje mojej osoby...
patrz, jaki ze mnie twardziel!
> To po co się odzywasz, skoro ja ze sobą polemizuję? ;DDD
żebyś się nie zapętlił :D
> Dobrze, tylko zapominasz, że dzięki nigdy dotąd nie spotykanemu
> przyspieszeniu, większość osób zostaje w tyle ze sposobem myślenia.
to jest tak ogólne stwierdzenie, że nie nadaje się do skomentowania :)
> Trzy, cztery lata temu sondaż telefoniczny nie był reprezentatywny, a
> dzisiaj nie ma to już znaczenia, czy jest telefoniczny czy w terenie. A
> jak ktoś jest spóźniony w rozumieniu tego zjawiska, to wciąż powtarza,
> że telefoniczny jest tańszy, więc musi być gorszy... ;D
dalej nic nie rozumiesz :D
--
http://ballada.peronowa.patrz.pl/
Ś.P. Stirlitz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2007-11-29 00:55:04
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>> Nie wygłupiej się! No trochę pokory wykaż! Przeproś i po ptakach! ;D
> nie wygłupiem się!
>> Jesteś nienaprawialny? Nie można Cię namówić do przeprosin, za to chętnie
>> dokładasz kolejne deprecjacje mojej osoby...
> patrz, jaki ze mnie twardziel!
>> To po co się odzywasz, skoro ja ze sobą polemizuję? ;DDD
> żebyś się nie zapętlił :D
Jak ja sie zapętlę, to nic Ci nie grozi.
>> Dobrze, tylko zapominasz, że dzięki nigdy dotąd nie spotykanemu
>> przyspieszeniu, większość osób zostaje w tyle ze sposobem myślenia.
> to jest tak ogólne stwierdzenie, że nie nadaje się do skomentowania :)
To Ci się chwali. ;)
>> Trzy, cztery lata temu sondaż telefoniczny nie był reprezentatywny, a
>> dzisiaj nie ma to już znaczenia, czy jest telefoniczny czy w terenie. A
>> jak ktoś jest spóźniony w rozumieniu tego zjawiska, to wciąż powtarza, że
>> telefoniczny jest tańszy, więc musi być gorszy... ;D
> dalej nic nie rozumiesz :D
Jestem chronicznie głupi, tak? :(
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2007-11-29 09:41:35
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...On 29 Lis, 01:55, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> >> Trzy, cztery lata temu sondaż telefoniczny nie był reprezentatywny, a
> >> dzisiaj nie ma to już znaczenia, czy jest telefoniczny czy w terenie. A
> >> jak ktoś jest spóźniony w rozumieniu tego zjawiska, to wciąż powtarza, że
> >> telefoniczny jest tańszy, więc musi być gorszy... ;D
> > dalej nic nie rozumiesz :D
>
> Jestem chronicznie głupi, tak? :(
znowu imputujesz :)
w moim przekonaniu mówimy o dwóch różnych jednak zjawiskach - ty o
postępie technologicznym, dzięki któremu jest "szybciej, taniej i
lepiej", a ja o zasadzie "szybko, tanio, dobrze".
zauważ kluczową imho różnicę "lepiej - dobrze".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2007-11-29 22:10:06
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
> >> Trzy, cztery lata temu sondaż telefoniczny nie był reprezentatywny, a
> >> dzisiaj nie ma to już znaczenia, czy jest telefoniczny czy w terenie. A
> >> jak ktoś jest spóźniony w rozumieniu tego zjawiska, to wciąż powtarza,
> >> że
> >> telefoniczny jest tańszy, więc musi być gorszy... ;D
> > dalej nic nie rozumiesz :D
>
> Jestem chronicznie głupi, tak? :(
znowu imputujesz :)
w moim przekonaniu mówimy o dwóch różnych jednak zjawiskach - ty o
postępie technologicznym, dzięki któremu jest "szybciej, taniej i
lepiej", a ja o zasadzie "szybko, tanio, dobrze".
zauważ kluczową imho różnicę "lepiej - dobrze".
Dalej nic nie rozumiesz?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2007-11-30 09:40:38
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...On 29 Lis, 23:10, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Dalej nic nie rozumiem!
używaj poprawnych końcówek :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2007-11-30 18:33:21
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...Wed, 28 Nov 2007 21:59:27 +0100, Ikselka napisze:
>>>A poważnie: odwoływanie się do Boga przez zdeklarowanych ateistów
>>>świadczy o silnej Jego obecności w ich podświadomości :-) :-)
>>
>> prezentujesz zaiste ewangeliczne poczucie humoru...
>>
> Nie. To pewność.
spychologiczna - spychasz do podświadomości inne możliwości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2007-11-30 18:36:12
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...Marek Krużel napisał(a):
> Wed, 28 Nov 2007 21:59:27 +0100, Ikselka napisze:
>
>
>>>>A poważnie: odwoływanie się do Boga przez zdeklarowanych ateistów
>>>>świadczy o silnej Jego obecności w ich podświadomości :-) :-)
>>>
>>>prezentujesz zaiste ewangeliczne poczucie humoru...
>>>
>>
>>Nie. To pewność.
>
>
> spychologiczna - spychasz do podświadomości inne możliwości
>
Coś długo nad tym myślałeś. To wiele mówi...
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2007-11-30 19:32:16
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...Fri, 30 Nov 2007 19:36:12 +0100, Ikselka napisze:
>>>>>A poważnie: odwoływanie się do Boga przez zdeklarowanych ateistów
>>>>>świadczy o silnej Jego obecności w ich podświadomości :-) :-)
>>>>
>>>>prezentujesz zaiste ewangeliczne poczucie humoru...
>>>>
>>>Nie. To pewność.
>>
>> spychologiczna - spychasz do podświadomości inne możliwości
>>
> Coś długo nad tym myślałeś. To wiele mówi...
chętnie posłucham...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2007-11-30 20:25:16
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...Marek Krużel napisał(a):
> Fri, 30 Nov 2007 19:36:12 +0100, Ikselka napisze:
>
>
>>>>>>A poważnie: odwoływanie się do Boga przez zdeklarowanych ateistów
>>>>>>świadczy o silnej Jego obecności w ich podświadomości :-) :-)
>>>>>
>>>>>prezentujesz zaiste ewangeliczne poczucie humoru...
>>>>>
>>>>
>>>>Nie. To pewność.
>>>
>>>spychologiczna - spychasz do podświadomości inne możliwości
>>>
>>
>>Coś długo nad tym myślałeś. To wiele mówi...
>
>
> chętnie posłucham...
>
>
Posłuchaj - masz TO w sobie :-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |