| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-10-14 08:35:25
Temat: SpastycznośćAndrzej Abraszewski pisze w n...@c...pl
> nie znam sie (nie mam problemow ze spastyka) ale wiem ze w niektorych
> rodzajach dystrofii (DD, LGMA 1x) po prostu ciacha sie sciegno ktore
> ciagnie i po klopocie . Ciekawe czy w Twoim wypadku to by cos dalo czy
> ma w ogole sens ...
Właśnie zastanawiam się nad tym samym. To być może ma sens w
przypadku osób, które już nie chodzą i przypuszczalnie chodzić
nie będą. I które nie mają nadziei, wbrew wszystkiemu. :-)
Osobiście nie odważyłabym się. Spastyka przeszkadza, ale
ciachnięcie ścięgna uniemożliwiłoby chodzenie w ogóle.
Zresztą za mało jeszcze o tym wiem, nie znam nikogo, kto by się
na coś takiego odważył.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://gim4.bci.net.pl/daga/index.htm
http://www.rondua.of.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-10-14 11:24:15
Temat: Re: Spastyczność
> Marycha sposób taki sobie ale skuteczny
Rozwiń myśl. :-)
--
Pozdrowieństwa,
Scally
Moze ja odpowiem bo "temat" sledze w miare dokladnie.
Juz z 15 lat temu w krajach gdzie marycha mimo swej
nielegalnosci jest popularna lekarze zauwazyli ze np chorzy
na sm palacze sa o 2 punkty na skali Posera w lepszym
ogolnym stanie od nie palacych....
U tej grupy wystepuje stanowczo mniej depresji samobojstw
zmniejsza sie spastyka i tzw drzenie zamiarowe.
Fakt ze podobny efekt daje alkohol "kofeinizm" czyli namietne
picie kawy "nikotynizm" itp czyli same trucizny choc "uznane"
Ich efekt jest jednak slabszy a stosowany "lacznie" jest jednak
bardziej szkodliwy niz palenie trawki pod kontrola i na recepte
lekarska...choc tu znowu problem bo marycha jest dla wielu
tak obzydliwa ze nie chca jej palic....wiec teraz pracuje sie
nad tabletkami...
(Marycha NIE JEST jednak lekiem na sm czy inne choroby
tylko srodkiem na zlagodzenie objawow tak jak morfina
przy walce z bolem)
Przebijanie sie marychy do legalnosci jako srodka medycznego
musi trwac wobec oporu roznych nawiedzonych srodowisk
przeciwnikow....
Sa juz jednak kraje i rejony (np niektore stany USA) gdzie
marichuane dostaje sie na recepte.
Innym poteznym i na razie dosc niebezpiecznym srodkiem
na spastyke jest botulina czyli jad kielbasiany.
Spastyczne miesnie ostrzykuje sie jaddem i one wiodczeja
na okolo pol roku. Bywa jednak tak ze ktos jednak chodzacy
mimo napadow przestaje jednak chodzic w ogóle...
Tu tez badania i proby trwaja...
Pawel
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-10-14 11:25:36
Temat: Re: SpastycznośćWitaj S !
piszesz :
>
> Andrzej Abraszewski pisze w n...@c...pl
>
> > nie znam sie (nie mam problemow ze spastyka) ale wiem ze w niektorych
> > rodzajach dystrofii (DD, LGMA 1x) po prostu ciacha sie sciegno ktore
> > ciagnie i po klopocie . Ciekawe czy w Twoim wypadku to by cos dalo czy
> > ma w ogole sens ...
>
> Właśnie zastanawiam się nad tym samym. To być może ma sens w
> przypadku osób, które już nie chodzą i przypuszczalnie chodzić
> nie będą.
Nie, niekoniecznie. Ja np nie ma wcale miesni u nog a jakos chodze (na
szczudlach - mam nadzieje ze to nie moj patent ale zalecam bo pozawala
to uciec od wozka na jakis czas - faktem jest ze trzeba miec w miare
mocne stawt). Nie, nie nie ciachnieto mi sciegien ale znam ludzi ktorym
ten wlasnie zabieg umozliwil utrzymanie wlasciwej postawy bo lordoza i
ciagniecie "achillesa" calkowicie uniemowliwialy utrzymanie rownowagi.
> I które nie mają nadziei, wbrew wszystkiemu. :-)
> Osobiście nie odważyłabym się. Spastyka przeszkadza, ale
> ciachnięcie ścięgna uniemożliwiłoby chodzenie w ogóle.
Wlasnie ze nie. Wierz mi ! Moj achilles jest calkowicie obumarty a nie
mam problemow (no powiedzmy, ale bardziej chodzi o sily deformujace
stawy gdyz chodze na przeprostach) z chodzeniem
> Zresztą za mało jeszcze o tym wiem, nie znam nikogo, kto by się
> na coś takiego odważył.
to rutynowy (sic !) zabieg u dystrofikow chorujacych na dystrofie
duchenne'a i jedna z postaci LGMG
serdecznie pozdrawiam
A.A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-10-14 13:03:59
Temat: Re: Spastycznoś
Użytkownik "Pawel" <p...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:004e01c27374$c8365640$38c9fea9@pk...
na temat spastyka a różne środki łagodzące jej objawy.
Przykład tego co Paweł opublikował jest dla mnie wzorem rzeczowej,
krytycznej wypowiedzi na temat, który nie jest Mu obcy i nie należy do
kategorii:
"moja pani, ja miałam to samo i najlepiej to...".
Dysponując Internetem (jeśli jeszcze mamy stałe łącze, co uniezależnia nas
od czasu połączenia, możemy śledzić postępy medycyny w szczególności w
przypadkach, które nas dotyczą.
Przy okazji chciałbym przekazać informację, która może być użyteczna dla
osób, które leczą hipercholesterolemię (towarzysząca innym schorzeniom) przy
pomocy leków z grupy statyn. Najbardziej popularnym lekiem z tej grupy jest
"Zocor" (simvastatine). Dzięki Internetowi natrafiłem na artykuł
francuskiego profesora farmakologii, który leki antycholesterolowe z grupy
statyn podzielił na trzy kategorie w zależności od sposobu ich
metabolizowania (przemiany i usuwania) w organizmie. Zocor należy do tzw.
pierwszej grupy i jest wydalany dzięki działaniu enzymu oznaczonego P450
albo jako CYP 3A4. Okazuje się, że osoby leczone wieloma lekami, albo pijące
sok grejpfrutowy mogą spowodować interakcję z tym enzymem i zniweczyć jego
rozkładające działanie na simvastatynę. Jeśli sytuacja taka trwa dłużej
dochodzi do nadmiernego stężenia statyny w osoczu krwi i w rezultacie
degradację mięśni (początki to spastyka mięśniowa), a także ciężkiego
uszkodzenia nerek i najgorszych rokowań.
Lekarze nie zawsze informują pacjentów o możliwych zagrożeniach, a w
opisywanej przeze mnie sytuacji interakcje z niektórymi lekami, tak jak z
niewinnym sokiem grejpfrutowym zostały udowodnione, to interakcje z wieloma
innymi lekami stanowią dotąd znaki zapytania.
Nie mam ambicji dawania porad medycznych, ale jeśli kogokolwiek dotyczy
opisana przeze mnie sytuacja, warto sprawę omówić z naszym lekarzem.
Korzystając z internetowych opisów różnych medykamentów zwróćmy uwagę, na
to, że wiele tekstów publikowanych jest przez sprzedawców leków albo
koncerny farmaceutyczne, którzy najczęściej podają informacje nieobiektywne.
Możecie być zdziwieni po przeczytaniu listy leków o nieudowodnionej
skuteczności (na podstawie danych amerykańskiej FDA - Food and Drug
Administration - Administracji Leków i Żywności USA) opublikowanej na
stronie Pomorskiej Kasy Chorych w Gdańsku pod adresem:
http://www.prkch.gda.pl/swiadczeniodawcy/apteki/list
a_lekow_o_nieudowodnione
j_sk.htm
Pozdrawiam
Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-10-14 13:46:00
Temat: Re: SpastycznośćUżytkownik "Pawel" <p...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:004e01c27374$c8365640$38c9fea9@pk...
Ma Pan chyba świadomość, że tym co Pan napisał posyła go Pan w objęcia
narkotyków.
Ze wszystkimi konsekwencjami z tego wynikającymi.
Co mu Pan poradzi za rok gdy będzie mu już trudno wyrwać się z objęć
narkotyków?
Czy napisał Pan czym grozi zażywanie narkotyków? Jakie są konsekwencje
uzależniania od nich?
Decyzję o stosowaniu środków uzależniających, w jakiejkolwiek by były one
postaci, może podjąć tylko lekarz.
Niedawno żegnano Pana Marka Kotańskiego, wielkiego człowieka, który pomagał
wychodzić z niebytu tym którzy w naiwny sposób używali narkotyków sądząc, że
to jest sposób na rozwiązanie ich problemów.
Z uzależnienia trudno było wyjść ludziom pełnosprawnym.
Przecież jeszcze trudniej będzie wychodzić z tego ON.
Robercie, jeśli jeszcze możesz, nie poddaj się temu uzależnieniu.
Zapytaj lekarza któremu ufasz, co on o tym sądzi!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-10-14 15:23:08
Temat: Re: bylo / SpastycznoścDysponując Internetem (jeśli jeszcze mamy stałe łącze, co uniezależnia nas
od czasu połączenia, możemy śledzić postępy medycyny w szczególności w
przypadkach, które nas dotyczą.
=========================
....a przy pewnej "otwartosci" mozna nawiazac nawet trwale miedzynarodowe
kontakty do "rozmow" na interesujace nas tematy.
Mnie sie to udalo chocby przez liste PP (Polskie Podworko) i liste SMowska
sm-p
Tu dygresja bom czlek tez nie pozbawiony slabosci ;)))))))))))))
Tam wszelcy "nawiedzeni" klotliwi i o "jedynie slusznych pogladach"
albo sie uspokajaja albo dosc predko odchodza w nie slawie...a ja
wbrew (przykro mi;)) ironii pana A.A dostalem tam w tym roku
"Zlotego Henryka" za "Osobowosc" a trzy lata temu brazowego za "Postac"
i to w gronie w porywach 500 osobowym od Alaski po N.Zelandie...
Tu zaznaczam ze te trzy lata temu prawie nikt z nich nie mial pojecia
ze jestem kaleka na wozku...do czasu "dewirtualizacji" na zlocie...to tak
gdyby ktos dumal ze to z laski dla kaleki....
=======================
Korzystając z internetowych opisów różnych medykamentów zwróćmy uwagę, na
to, że wiele tekstów publikowanych jest przez sprzedawców leków albo
koncerny farmaceutyczne, którzy najczęściej podają informacje nieobiektywne.
------------------------------------------
To super wazna uwaga i to dotyczaca takze roznych "metod" leczenia
a bazujacych glownie na efekcie placebo.
O pozytywach i negatywach mozna by dyskutowac dlugo i zawziecie
dodam tylko ze miedzy innymi z tego powodu i propagowaniu wiary
rozpadla sie na dwie lista SM-PL i odeszla lekarka z USA
Byla to b. ciepla kobieta i o ogromnej wiedzy ale skazona religijnym
mysleniem (New Age ??) i propagujaca rozne filozofie wschodu.
Ona wlasnie sciagnela na "wyklady" jednego z najbardziej znanych
i uznanych specow od sm prof Posera z USA ktory mial odwage przyznac]
ze tak jak wielu jego kolegow nie zgadza sie z jego teoriami tak on
nie zgadza sie z jej...(Rola wiary pozytywnego myslenia i takich cudow
jak np "wizualizacja")
Jezeli jednak "wiary" tylko potencjalnie moga byc szkodliwe
(dla slabych uleglych i w sprytnych rekach szamanow religijnych)
to taka np oszukancza homeopatia moze zrobic prawdziwe zlo.
(Bylem swiadkiem nie lichej awantury na liscie lekarzy lek-med
gdzie nawet uznano ze propagowanie homeopatykow jest nie
godne lekarza medycyny.)
I na koniec... Nie wiem dlaczego ladne przecie okreslenie
"Wielebny" tak zle sie konotuje w umyslach niektorych...
Pawel czy Pawel ek jak kto woli...
Zbig A Gintowt
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-10-14 17:21:06
Temat: Re: Spastyczność
Użytkownik "Pawel" <p...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:004e01c27374$c8365640$38c9fea9@pk...
Ma Pan chyba świadomość, że tym co Pan napisał posyła go Pan w objęcia
narkotyków.
Ze wszystkimi konsekwencjami z tego wynikającymi.
====================
Bardzo prosze moj tekst przeczytac jeszcze raz i jeszcze raz
i usilnie starac sie go zrozumiec....
==============
Decyzję o stosowaniu środków uzależniających, w jakiejkolwiek by były one
postaci, może podjąć tylko lekarz.
-----------
...i wlasnie na zgode dla lekarzy w Polsce czeka wielu chorych.
...majac coraz wiekszza swiadomosc jakie ciemne sily stoja
w poprzek ulzenia ich cierpieniom...
=================
Niedawno żegnano Pana Marka Kotańskiego, wielkiego człowieka, który pomagał
wychodzić z niebytu tym którzy w naiwny sposób używali narkotyków sądząc, że
to jest sposób na rozwiązanie ich problemów.
---------------------------
.....zrobil by wiecej ale poki "nie padl na kolana" mial wielu moznych
wrogow
(Wiem bo rozmawialem z nim o tym jeszcze okolo 92r gdy walczyl z koltunskim
"rownaniem" narkotyki=AIDS=kara za grzechy a to wszystko "zaprawione bylo"
jeszcze homoseksualizmem ktory on ponoc "rozgrzeszal"....)
==================
Zapytaj lekarza któremu ufasz, co on o tym sądzi!
-------------------------------
Co jakis doktor "sadzi" to malo wazne...Zapytaj go dlaczego coraz wiecej
klinik medycznych
na swiecie (w Angli Kanadzie Holandii i USA) to stosuje i poleca a np w
Szwecji trwaja
proby zwalczania "drzen" plastrami z nikotyna mimo ze daja wiecej powiklan
niz
"zwykle palenie" papierosow....
Hi hi i niech Cie "reka Boska broni" posadzac mnie ze "polecam" palenie...
bo znow wyjdzie ze nic nie zrozumiales
Pawel
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-10-14 17:55:34
Temat: Re: bylo / Spastycznośc
Użytkownik "Pawel" <p...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:001701c27396$3eee79e0$5d69fea9@pk...
Jak widzę, że sytuujesz się w grupie ludzi dla których samo słowo wiara,
modlitwa wywołuje stan zagrożenia.
Jeśli bez wiary, Boga modlitwy jest komuś wygodnie to jego sprawa.
Można być ateistą, agnostykiem, wierzącym, poszukującym...
Ważnym przy tym jest jednak wzajemny szacunek, a nie negowanie dla samego
negowania, krytyka dla samej krytyki..
Szanuję ludzi mających inne ode mnie poglądy na wiarę i religię,
Szanuje ludzi niewierzących.
Mam jednak prawo oczekiwać podobnego szacunku z ich strony.
Przeczytałem książkę o innej metodzie leczenia i metody w niej opisane mnie
pomogły.
Chyba mam prawo poinformować o tym innych.
Gdybyś to Ty powiadomił grupę o tej książce i nowej metodzie leczenia, nie
wypowiedziałbym się na jej temat dopóki bym jej nie przeczytał i nie
sprawdził na sobie czy to o czym piszesz przynosi jakieś efekty.
Gdyby na mnie nie zadziałało to nie negowałbym tej książki lecz co najwyżej
napisałbym, że mnie nie pomogło.
Zapytałbym też innych o ich doświadczenia bo być może popełniłem jakieś
błędy i dlatego nie miałem pozytywnych efektów.
Wy zanegowaliście ją bez przeczytania. Dlaczego?
Negujesz homeopatię znaną i stosowana od bardzo wielu lat. Przez lekarzy.
Dlaczego?
Ja nie neguję żadnych nieznanych wcześniej metod leczenia.
Poznając je wiele się nauczyłem.
Zaczynam bardziej pojmować co to znaczy leczenie holistyczne.
Określenie mnie słowem "Wielebny" uważam za złośliwość.
I Ci którzy go użyli, użyli go z rozmysłem jako złośliwość.
Jeśli się mylę to niech napiszą dlaczego użyli tego słowa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-10-14 18:01:54
Temat: Re: SpastycznośćUżytkownik "Pawel" <p...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:000901c273a6$b18453c0$1669fea9@pk...
czytałem Twój list wielokrotnie i jeśli nie zdajesz sobie sprawy z tego co
napisałeś to przeczytaj go spokojnie oczami osoby znajdującej się w sytuacji
Roberta. Jeśli mimo to nie zrozumiesz, to poproszę Boga aby Ci przebaczył Ci
bo czasami nie wiesz co czynisz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-10-14 19:03:07
Temat: Re: Spastyczność> Ma Pan chyba świadomość, że tym co Pan napisał posyła go Pan w objęcia
> narkotyków
Nie nigdzie go nie posłałem napisałem prawde którą każdy musi sobie
zinterpretować Proponuje penetracje internetu a dowie sie pan że marichana do
celów leczniczych jest stosowana Proponuje nie szukać w Holandji bo to może
być trochę stonniczy komentarz może Anglia dowie sie pan conieco na temat
zioła w leczeniu
UWAGA
spożywanie , posiadanie narkotyków jest w Polsce nielegalne !!! jeśli masz coś
z tym wspulnego to jesteś przestępcą w obliczu prawa !!! robisz to na własne
ryzyko
> Bardzo prosze moj tekst przeczytac jeszcze raz i jeszcze raz
> i usilnie starac sie go zrozumiec....
bardzo dziękuje za komentaż choć się z nim nie zgadzam ale szanuje pańskie
zdanie na ten temat (jak zawsze mocno kontrowersyjny)
> Decyzję o stosowaniu środków uzależniających, w jakiejkolwiek by były one
> postaci, może podjąć tylko lekarz.
nie oficjalnie konsujtuje się nie oficjalnie wszystko jest ok nie oficjalnie
dowiedziałem się o tym od neurologa
> ...i wlasnie na zgode dla lekarzy w Polsce czeka wielu chorych.
> ...majac coraz wiekszza swiadomosc jakie ciemne sily stoja
> w poprzek ulzenia ich cierpieniom...
to się zgadzam uzależnienie jest mocno nieporządane i nie chciane tak od
marichuany jak i kościoła :D
> Niedawno żegnano Pana Marka Kotańskiego, wielkiego człowieka, który pomagał
> wychodzić z niebytu tym którzy w naiwny sposób używali narkotyków sądząc, że
> to jest sposób na rozwiązanie ich problemów.
i jest przynajmiej pomaga w leczeniu (łagodzeniu) spastyki A że trzeba
dawkować rozsądnie specyfik wie nawet dziecko Czy jest ktoś kto nie pije
piwa ?? a przecież wszyscy pijacy (alkocholicy) od niego zaczynali ale nie
wszyscy tak samo skończyli Moi drodzy UMIAR trzeba zachować we wszystkim "bo
co za dużo to i świnia nie zje"
> .....zrobil by wiecej ale poki "nie padl na kolana" mial wielu moznych
> wrogow
tak pan Marek to wielki człowiek pomagał tym których odrzuciło społeczeństwo
narkomania to ciężka choroba ale nie można z nią walczyć zabraniając swobOd
osobistych karzdy z narkomanów sam świadomie wybrał drogę Powinno być więcej
informacji o narkotykach bo wszystkim się nocno źle kojażą a tak naprawde
wcale nie wiemy dlaczego Mówiąc narkoman mamy przed oczami wychudzonego
brudnego trzęsącaego się wraku człowieka Tak wygląda ostatnie stadium
narkonanji Jednak te same narkotyki mają całkiem sporo dobrych cech które
powinniśmy wykorzystywać Przecież jajka nie jemy z skórką prawda
> (Wiem bo rozmawialem z nim o tym jeszcze okolo 92r gdy walczyl z koltunskim
> "rownaniem" narkotyki=AIDS=kara za grzechy a to wszystko "zaprawione bylo"
> jeszcze homoseksualizmem ktory on ponoc "rozgrzeszal"....)
przepraszam ale homosexualistów zastawmy na inny topik
myślę jednak że to dobrzy ludzie (choć nie podoba mi się co robią w sypialni
ale to ich sprawa) :-)))))
> Zapytaj lekarza któremu ufasz, co on o tym sądzi!
co o homosexualistach to mnie nie interesuje o narkotykach oczywiście jak
wszyscy twierdzi że są złe jak alkochol i wszystkie używki ale w medycynie się
ich używa bo są potrzebne>
pozdrawiam RobertD GG#5066111
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |